Chris i Steph to dwoje turystów z Kanady, którzy wyruszają w podróż dookoła świata . Prowadzą kanał na YouTube, który ma ponad 255 000 obserwujących, nagrywając wyjątkowe kulinarne doznania z różnych krajów.
Niedawno para udostępniła serię filmów , na których delektowała się specjałami z Ho Chi Minh City, takimi jak steki wołowe, łamany ryż, wołowina pho... W szczególności spędzili 1 dzień, odwiedzając 9 lokali z banh mi, w których ceny wahały się od 15 000 do 75 000 VND za sztukę.
Najtańszy chleb na „wycieczce chlebowej”
Para rozpoczęła podróż od kanapki z jajkiem z „Ba Cu's sandwich” na Mac Dinh Chi. To po prostu stoisko z kanapkami na chodniku, należące do starszego właściciela. Kanapka jest posmarowana pasztetem, masłem, ogórkiem, marynowaną rzodkiewką i marchewką, ziołami, sosem sojowym i dwoma gorącymi jajkami sadzonymi.

Delektując się daniem, turysta kiwał głową z aprobatą, podziwiając bogaty smak jajka i pasztetu w połączeniu z chrupiącą skórką. Powiedział, że danie kosztowało tylko 15 000 VND, ale było całkiem duże i wystarczająco sycące, by zacząć nowy dzień.
Chleb z dziwnymi nadzieniami, nigdy nie próbowałem
Podczas podróży turyści próbowali wielu różnych rodzajów kanapek, takich jak kanapki smażone na patelni, kanapki z grillowanym mięsem, kanapki z pieczonym mięsem w stylu tureckim, kanapki z podrobami, hamburgery ze smażonym kurczakiem...
Daniem, którego nigdy wcześniej nie próbowali, był Banh Mi Pha Lau, farsz z duszonych jelit wieprzowych, serca, uszu i nosa z bogatymi przyprawami. Właściciel zalał farsz gęstym bulionem o aromacie kokosa i anyżu gwiaździstego.

Chris przedstawił to jako specjalną kanapkę w Ho Chi Minh City. „Sos jest bogaty i kremowy. Podroby nie mają żadnego nieprzyjemnego zapachu. Cena kanapki to 25 000 VND” – powiedział turysta.

Również kanapka mięsna, Banh Mi 37 na Nguyen Trai, wykorzystuje klopsiki grillowane na węglu drzewnym, które są następnie wkładane do kanapki w trakcie grillowania. Ten smak zaskoczył dwójkę kanadyjskich gości.
Banh mi 37 to niewielki wózek z kanapkami, który kiedyś został pochwalony w amerykańskim magazynie Condé Nast Traveler . Grillowane klopsiki są przygotowywane z mielonej wieprzowiny, wymieszanej z przyprawami i marynowanej w sosie według autorskiej receptury właściciela.
Oprócz klopsików, nadzienie będzie zawierało także marynowane warzywa, słodko-słony sos brązowy oraz sos rybny z chili, który podkreśla smak mięsa i sprawia, że jest ono bardziej atrakcyjne i aromatyczne.

Widząc grillowane mięso, Steph od razu zapragnęła go spróbować. „Mięso było soczyste, delikatne i miało przyjemny, słodki smak. Kolendra i ogórek dodały mu orzeźwiającego akcentu. Ciemnobrązowy sos był pyszny, a chleb smakował idealnie” – skomentowała turystka.

"Gigantyczne" ciasto
Huynh Hoa Bread (znany również jako Huynh Hoa Bread) w Pham Ngu Lao jest uważany za jeden z najsłynniejszych sklepów z pieczywem w Ho Chi Minh City. Międzynarodowe media wielokrotnie polecały to miejsce jako obowiązkowe miejsce do odwiedzenia.
Piekarnia ta jest również uwikłana w wiele kontrowersji związanych z wysokimi cenami, odrębnością marki i stała się gorącym tematem dyskusji w mediach społecznościowych. Jednak pomimo tych kontrowersji, chleb Huynh Hoa zawsze cieszy się tłumem klientów.
Chris i Steph byli podekscytowani, że mogą tego spróbować, ponieważ słyszeli, że to gigantyczna kanapka.

Chleb jest podgrzewany w piekarniku do momentu, aż stanie się chrupiący, a następnie dodawane są do niego różne nadzienia: pasztet, rozdrobniona wieprzowina, kiełbasa, szynka, char siu z wieprzowiną... Wewnątrz chleba znajduje się łącznie 13 różnych nadzień.
„Chleb wygląda przepysznie z tym ogromnym nadzieniem. To naprawdę gigantyczny chleb” – skomentowała para.

![]() | ![]() |
Od pierwszego kęsa byli pod wrażeniem bogatego pasztetu. Pozostałe składniki również idealnie się komponowały. Ta kanapkarnia od dawna słynie z bogatego, pysznego pasztetu o lśniącej, różowoczerwonej powierzchni.
„To największa kanapka, jaką kiedykolwiek widziałam i jadłam. Jest wielkości 3-4 zwykłych kanapek” – powiedziała para, dodając, że cena kanapki, którą zamówili, wyniosła 73 000 VND.

Para odwiedziła również „olbrzymią” kanapkarnię z nadzieniem z chleba pani Huynh. Zdjęcie: Hungry Two Travel
W ciągu jednego dnia para odwiedziła 9 różnych lokali z banh mi w Ho Chi Minh. Oboje przyznali, że najbardziej zachwyciła ich banh mi z jajkiem od Ba Cu, mimo że była tania i prosta. Drugim rodzajem banh mi, który pokochali, była banh mi z Huynh Hoa.
„Mamy nadzieję, że ta podróż pełna wrażeń i wypieków pomoże ludziom dostrzec różnorodność i kreatywność pieczywa, a w szczególności kuchni wietnamskiej w ogóle” – stwierdzili Chris i Steph.

Źródło: https://vietnamnet.vn/khach-tay-thu-9-quan-banh-mi-tphcm-trong-1-ngay-me-nhat-quan-cua-ba-cu-2459521.html








Komentarz (0)