David to turysta z USA, który niedawno podróżował do Wietnamu. Zatrzymał się w Ho Chi Minh City i spędził czas, zwiedzając niektóre z atrakcyjnych miejsc i delektując się potrawami.

David powiedział, że kuchnia w Wietnamie, a w Ho Chi Minh City w szczególności, jest bardzo bogata. Spróbował popularnego banh mi na ulicy i spróbował droższej wersji w restauracji, aby poczuć różnicę.

Western clients eat banh mi duong pho 1.png
David próbuje chleba ulicznego w Ho Chi Minh City

Pierwszym miejscem, które odwiedził David, była kanapkarnia na ulicy w Dzielnicy 4, Dystrykcie 3. Zamówił tam kanapkę z grillowaną wieprzowiną za 20 000 VND.

Dodał, że kanapka ma chrupiącą skórkę, miękkie wnętrze, jest wypełniona świeżymi składnikami, a sos łączy w sobie smaki słone, pikantne i tłuste.

„Ta kanapka jest niesamowita, musisz jej spróbować przynajmniej raz. Pieczona wieprzowina ma chrupiącą skórkę, a mięso jest soczyste i delikatne, co dodaje potrawie tekstury i smaku” – opisał David.

Klient stwierdził nawet: „To najlepsza kanapka, jaką kiedykolwiek jadłem”.

Dat Do Banh Mi 2.gif
Goście z Zachodu byli pod wrażeniem kanapki z pieczonym mięsem za 20 000 VND.

Drugim miejscem wybranym przez Davida była restauracja w Dzielnicy 1. Tam David spróbował kilku kreatywnych dań kuchni wietnamskiej o wyrazistych smakach, w tym „maleńkiego” dania banh mi w cenie 240 000 VND.

Ta kanapka ma wielkość dwóch palców i podaje się ją z pasztetem, wołowiną wagyu itp. Po spróbowaniu jej zachodni gość stwierdził, że kanapka ma chrupiącą skórkę i pyszny, niepowtarzalny smak.

Potwierdził, że ta luksusowa wersja banh mi jest pyszna, kreatywna i wyjątkowo różnorodna, ale jej cena jest nieco wysoka, ponieważ obejmuje ona koszty obsługi i przestrzeni.

Po spróbowaniu dwóch różnych kanapek, których ceny różniły się 12 razy, David stwierdził, że kanapki kupowane na ulicy bardziej mu smakują.

Według Davida, kanapki z ulicy są nie tylko niedrogie, ale też tworzą niepowtarzalną atmosferę, której trudno szukać w jakiejkolwiek restauracji. „Banh mi to danie, które trudno znaleźć w jakiejkolwiek restauracji, a które mogłoby zaoferować taki sam smak i atmosferę jak kanapki z ulicy.

„Uwielbiam atmosferę i uczucie towarzyszące jedzeniu na ulicy, gdzie ludzie mają więcej okazji, by nawiązać ze sobą kontakt, poczuć swoją energię, zamiast skupiać się tylko na jedzeniu” – wyznał David.

domowej roboty banh mi 0.gif
David lubi chleb uliczny, ponieważ jest niedrogi, smaczny i dobrze się go je.

W rozmowie z reporterem VietNamNet David powiedział, że jeśli chodzi o smak i atmosferę, najbardziej podoba mu się chleb uliczny.

Turyści z Zachodu uważają, że banh mi to jedzenie uliczne, dlatego spróbowanie tego dania w restauracjach i na ulicznych straganach pozwoli poczuć się bardziej autentycznie.

„Banh mi to jedno z moich ulubionych dań wietnamskich. Można spróbować wielu rodzajów banh mi z różnymi nadzieniami wszędzie, a cena jest przystępna, 15 000-20 000 VND za sztukę, co wystarczy, żeby się nasycić, a jednocześnie jest pyszne” – dodał David.

Oprócz Ho Chi Minh City, zachodni turysta spędził również krótki czas na zwiedzaniu Hanoi. Przyznał, że to jedno z jego ulubionych miejsc na świecie ze względu na piękne krajobrazy oraz różnorodne i pyszne jedzenie.

„Banh cuon również znajduje się na liście moich ulubionych dań wszech czasów” – podzielił się.

Zdjęcie: Dowiedz się dlaczego

Widząc bladą twarz młodej dziewczyny, trzymającej się za brzuch i nieustannie krzyczącej z bólu, wietnamski turysta nie zastanawiał się długo, szybko wziął ją na plecy i wszedł po kamiennych schodach, aby zawieźć ją na pogotowie.