Pomimo początkowej straty w meczu wyjazdowym PVF-CAND na stadionie PVF, Ninh Binh nadal pokazało swój niesamowity charakter. Pod wodzą trenera Albadalejo Castano Gerarda, nowo awansowana drużyna spokojnie zorganizowała mecz, strzelając trzy gole z rzędu i odrabiając straty, wygrywając 3:1. To była druga runda z rzędu, w której nowa drużyna zdobyła wszystkie 3 punkty na wyjeździe, utrzymując niepokonany bilans i zdecydowanie plasując się na szczycie tabeli z 20 punktami.

W kolejnym spotkaniu na stadionie Pleiku (Gia Lai), po siedmiu kolejkach z samymi remisami i porażkami, HAGL w końcu poczuło smak zwycięstwa, pokonując The Cong Viettel 2:1. Dwa gole Jairo i Ryana Ha pomogły drużynie z górskiego miasteczka rozładować presję i jednocześnie przerwać nieustającą passę pragnienia zwycięstwa. Trzy punkty nie wystarczyły, aby HAGL poprawiło swoją pozycję na przedostatnim miejscu, ale były ważnym lekarstwem na psychikę dla trenera Le Quang Traia i jego zespołu. Z drugiej strony, The Cong Viettel straciło formę, ujawniając braki w grze przejściowej i defensywnej – powód spadku na trzecie miejsce.
Ostatni mecz 8. kolejki na stadionie Hang Day ( Hanoi ) to wyjątkowe spotkanie dwóch drużyn z tej samej branży: CAHN i CA TP.HCM. Przed meczem wielu wierzyło w przewagę gości, gdy gospodarze stracili bramkarza Nguyena Filipa z powodu kontuzji, a pomocnik Le Van Do otrzymał czerwoną kartkę w 18. minucie po zderzeniu z Viet Hoangiem. Jednak w obliczu przeciwności losu drużyna trenera Alexandre'a Polkinga prezentowała zdyscyplinowaną i skuteczną grę.

Harmonogram 8. kolejki V.League: Najważniejsze mecze derbowe
W 35. minucie obcokrajowiec Alan wykorzystał błąd w obronie przeciwnika, otwierając wynik na 1:0, co było jednocześnie jedyną bramką w meczu. Reszta meczu to już twarda gra w obronie. Duch drużyny Capital, pomimo gry w dziesiątkę, pozwolił jej utrzymać formę i stworzyć wiele okazji do celnych kontrataków. Z trzema cennymi punktami CAHN przedłużyło serię 10 meczów bez porażki we wszystkich rozgrywkach, awansując na drugie miejsce w tabeli z 17 punktami, zaledwie 3 punkty za Ninh Binh i mając jeszcze jeden mecz do rozegrania. To zwycięstwo jest również silnym potwierdzeniem ducha prawdziwego kandydata do mistrzostwa.
W przeciwieństwie do debiutu nowego nabytku Ninh Binh, w Thien Truong, nowy trener Trung Kien zaliczył pechowy debiut, kiedy broniący tytułu mistrzowskiego Nam Dinh zremisowali 1:1 z Da Nang. Drużyna gości niespodziewanie objęła prowadzenie w 14. minucie dzięki strzałowi zawodnika Phi Hoanga, co spowodowało gwałtowny spadek atmosfery na stadionie Thien Truong. Nam Dinh niemal przez cały czas naciskał, ale linii ataku brakowało precyzji.
Dopiero w 89. minucie obrońca Lucas Alves wyrównał wynik, ratując gospodarzy przed porażką na własnym boisku. Był to jednak czwarty mecz z rzędu, w którym Nam Dinh nie zdołał wygrać, co postawiło obrońców tytułu w niepokojącej sytuacji. Z zaledwie 7 punktami po 8 kolejkach, mistrzowie zeszłego sezonu znajdują się obecnie w dolnej połowie tabeli. Problem stabilizacji składu, a zwłaszcza mało kreatywnego ataku, będzie dużym wyzwaniem dla trenera Trunga Kiena w nadchodzącym okresie, gdy terminarz jest napięty, a przeciwnicy zaczynają przyspieszać.
W meczu na stadionie Binh Duong, Hanoi FC odniosło spektakularny powrót do gry przeciwko Becamex TP.HCM, wygrywając 3:2 w ulewnym deszczu. Do Hoang Hen był najbardziej rozpoznawalnym zawodnikiem, strzelając jedną bramkę i asystując przy kolejnej, co pomogło drużynie Capitals odnieść pierwsze zwycięstwo pod wodzą trenera Harry'ego Kewella. Po niepewnym początku, Hanoi FC stopniowo się stabilizuje i może wrócić do walki o mistrzostwo, które było ich mocną stroną w ostatnich sezonach.
Pod koniec 8. kolejki Ninh Binh nadal prowadził z 20 punktami, za nimi uplasowały się CAHN (17 punktów, rozegrały o jeden mecz mniej) i The Cong Viettel (15 punktów). Hai Phong i CA HCMC zdobyły po 14 punktów, tworząc grupę groźnych rywali. W dolnej połowie tabeli HAGL, SLNA, Da Nang i Nam Dinh borykają się z wieloma problemami. Zespoły, których wcześniej się spodziewano, muszą teraz odzyskać formę, aby uniknąć wpadnięcia w wir walki o utrzymanie.
V.League 2025/26 przeszła już prawie jedną trzecią drogi, a oznaki zaciętej rywalizacji są widoczne. Ninh Binh stała się fenomenem, Policja Hanoi udowodniła swój potencjał, a Cong Viettel, Nam Dinh i HAGL wciąż mają wiele do zrobienia.
Zmiany w rundzie 8 nie tylko podgrzały rankingi, ale także otworzyły nowy wyścig, w którym każde zwycięstwo mogło zmienić sytuację. A tam tylko drużyny, które zachowują stabilność, odwagę i głębię siły, są wystarczająco silne, by pokonać długą drogę do tronu.
Source: https://baovanhoa.vn/the-thao/khi-ban-linh-len-tieng-giua-cuoc-dua-khoc-liet-177725.html






Komentarz (0)