Kontrowersyjny wyścig dwóch koni dobiegł końca.
Nikt nie może zaprzeczyć pozycji Messiego i Ronaldo w historii futbolu. Z pewnością zasługują na miejsce w świątyni legendy. W latach 2008-2023 ten duet zdobył 13 Złotych Piłek: Messi 8, a Ronaldo 5. Kibice w tej epoce mają również wielkie szczęście, że mogą być świadkami zaciętej rywalizacji między tą parą „odwiecznych rywali”. Obaj są dla siebie przeciwnikami i źródłem motywacji do ciągłego wysiłku.

Jednak wiele opinii uważa również, że fakt, iż Messi i Ronaldo są „regularnymi” uczestnikami ceremonii wręczenia Złotej Piłki, sprawia, że nagroda ta traci na wartości. Ponadto, Guardian ocenił, że wyścig między Messim a Ronaldo to również rywalizacja medialna i marketingowa między dwoma gigantami, Adidasem i Nike, odwiecznymi rywalami w branży mody sportowej. Messi jest wyłącznym ambasadorem marki Adidas, a Ronaldo jest kojarzony z Nike.

Messi i Ronaldo nadal „konkurują” ze sobą, ale rywalizacja ta nie odbywa się już na najwyższym poziomie.
Mówi się, że ten wyścig zakłócił uczciwość Złotej Piłki. Nike i Adidas zawsze chcą, aby ich największe supergwiazdy pojawiały się w centrum, na najbardziej olśniewających pozycjach. Z tego powodu Andreas Iniesta i Xavi Hernandez, dwaj główni „architekci” lat dominacji Barcelony w Europie, nie zdobyli Złotej Piłki. Franck Ribery i Wesley Sneijder również wyrazili swoje niezadowolenie z powodu braku możliwości zdobycia Złotej Piłki pomimo udanych sezonów. W ostatniej Złotej Piłce takie nazwiska jak Kylian Mbappe, Erling Haaland i Kevin de Bruyne również zasłużyły na wyróżnienie.
Teraz wyścig dwóch największych piłkarzy w historii dobiegł końca. Kontrowersje oczywiście nie zniknęły, ale nie osiągnęły poziomu ery Messiego i Ronaldo.
Złotą Piłkę będzie trudniej przewidzieć.
Przed ceremonią wręczenia Złotej Piłki hiszpański dziennik Marca napisał nagłówek: „Świt nowej ery w piłce nożnej: Nowe pokolenie gwiazd staje w kolejce po Złotą Piłkę. Bez Messiego. Bez Ronaldo”. Rzeczywiście, bez tych dwóch wielkich ludzi nowy posiadacz Złotej Piłki staje się nieprzewidywalny. Rodri, Dani Carvajal, Jude Bellingham czy Vinicius zasługują na ten szlachetny tytuł.

Każdy z tych czterech zawodników zasługuje na zdobycie tytułu.
Rodri miał niemal idealny sezon. Pomógł Manchesterowi City zdobyć potrójną koronę (Premier League, Superpuchar Europy i Klubowe Mistrzostwa Świata FIFA), poprowadził Hiszpanię na szczyt tabeli europejskiej, a także zdobył tytuł najlepszego piłkarza EURO 2024.
Vinicius nie pozostaje daleko w tyle, strzelając 24 gole i notując 9 asyst dla Realu Madryt w 39 meczach, pomagając „Białemu Sępowi” wygrać Ligę Mistrzów i La Ligę. Tymczasem Carvajal ma na swoim koncie zarówno indywidualne tytuły z Realem Madryt, jak Vinicius, jak i z reprezentacją Hiszpanii, jak Rodri.
Bellingham również miał udany sezon, zdobywając 23 gole i 13 asyst dla Realu Madryt. W reprezentacji Anglii ten pomocnik odegrał kluczową rolę, pomagając „Trzem Lwom” dotrzeć do finału EURO 2024.

W niedalekiej przyszłości Yamal lub Haaland mają szansę powalczyć o tytuł Złotej Piłki.
Kiedy wszyscy czterej kandydaci zasługują na zdobycie Złotej Piłki, widzimy pozytywny sygnał. Ten turniej wydaje się być całkowicie odnowiony. A w przyszłym sezonie jest bardzo prawdopodobne, że w wyścigu wezmą udział Kylian Mbappe, Erling Haaland czy młode, wschodzące talenty, takie jak Lamine Yamal i Jamal Musiala. Od teraz Złota Piłka stanie się o wiele ciekawsza.
Source: https://thanhnien.vn/qua-bong-vang-2024-khoi-dau-cho-ky-nguyen-khong-co-messi-ronaldo-185241028155109482.htm






Komentarz (0)