Zgodnie z wynikami Pucharu Europy C1, ogłoszonymi dziś, 7 marca, odbyły się dwa kolejne mecze rewanżowe 1/8 finału. W Hiszpanii Real Madryt zmierzył się z Lipskiem, a w Anglii Manchester City zmierzył się z Kopenhagą.
Na Bernabéu. Real przystąpił do meczu z przewagą 1:0 po pierwszym meczu. Niewielka różnica punktów zmusiła trenera Ancelottiego do wystawienia optymalnego składu z Bellinghamem, Viniciusem lub Rudigerem. Jednak determinacja niemieckich gości bardzo utrudniła Realowi zadanie. Gdyby nie szczęście, Real straciłby bramkę już w pierwszej połowie.
W drugiej połowie Vinicius otworzył wynik spotkania dla Realu Madryt w 65. minucie po imponującym kontrataku, ale środkowy obrońca skierował piłkę do siatki Realu i pomógł Lipskowi wyrównać, przez co mecz stał się bardzo napięty w pozostałych minutach.
Lipsk włożył cały wysiłek w atak, aby wyrównać wynik w kolejnej tercji, ale szczęście odwróciło się od niego, gdy Olmo trafił w poprzeczkę w 90+2 minucie. Real Madryt utrzymał wynik 1:1 w meczu rewanżowym, wygrywając w dwumeczu 3:2.
Na Etihad Stadium Manchester City z łatwością pokonał Kopenhagę 3:1. Już w pierwszych 9 minutach Álvarez i Akanji pomogli The Citizens objąć prowadzenie 2:0. Następnie każda z drużyn strzeliła po jednym golu, a Manchester City wygrał 3:1 w meczu rewanżowym. Ostatecznie Manchester City zapewnił sobie awans do ćwierćfinału, wygrywając 6:2.
Źródło






Komentarz (0)