W meczu z Luton w 12. kolejce Premier League duński napastnik Rasmus Hojlund zmarnował dwie dogodne okazje na zdobycie gola i zdobył swoją pierwszą bramkę w Premier League, zanim musiał opuścić boisko pod koniec meczu.
W 79. minucie 20-letni napastnik doznał kontuzji ścięgna udowego w starciu z obrońcą gości i najprawdopodobniej został zmieniony przez Anthony'ego Martiala.
Rasmus Hojlund nabawił się kontuzji ścięgna udowego i musiał opuścić boisko w 79. minucie meczu (zdjęcie: EPA).
„Nie mogę w tej chwili tego skomentować. Potrzebuje co najmniej 24 godzin, żeby zobaczyć, na czym polega problem” – powiedział trener Ten Hag o kontuzji Hojlunda po meczu.
Nie tylko Hojlund doznał kontuzji, holenderski strateg martwił się również o swoją drużynę, ponieważ pomocnik Christian Eriksen także doznał kontuzji i opuścił boisko w pierwszej połowie.
Eriksen musiał opuścić boisko 5 minut przed końcem pierwszej połowy, mimo że z nikim się nie zderzył (zdjęcie: Getty).
Duński pomocnik wydawał się mieć problemy od samego początku meczu. Po sytuacji, w której upadł bez kontaktu z kimkolwiek pod koniec pierwszej połowy, Eriksen usiadł na ławce. Pomimo wszelkich starań, pomocnik musiał opuścić boisko kilka minut później.
„Mogę tylko powiedzieć, że mam nadzieję, że Hojlund i Eriksen nie doznają poważnych kontuzji. Dla nas ten sezon jest naprawdę trudny, ponieważ jest zbyt wiele kontuzji. Wciąż mam wielu zawodników w zanadrzu, ale mam nadzieję, że wkrótce wrócą do gry i będą mogli służyć drużynie” – wyraził rozczarowanie trener Ten Hag.
Frustrację 53-latka widać wyraźnie, gdy spojrzymy na listę kontuzjowanych zawodników Man Utd od początku sezonu, ponieważ brakuje takich kluczowych graczy jak Casemiro, Luke Shaw, Lisandro Martinez i Tyrell Malacia.
Nawet środkowy obrońca Johnny Evans nie mógł zagrać przeciwko Luton z powodu kontuzji uda, której doznał w poprzedniej rundzie.
Zwycięstwo Man Utd 1-0 nad Luton pozwoliło drużynie z Old Trafford tymczasowo przesunąć się na 6. miejsce w tabeli i jest tylko jedno zwycięstwo od miejsca w czołowej czwórce, które obecnie zajmuje Liverpool.
Źródło
Komentarz (0)