![]() |
Roberto Mancini nadal jeździ do Azji, żeby zarabiać pieniądze |
Al Sadd pragnie powrotu do dawnej świetności. Mają na koncie 18 tytułów mistrza kraju, 2 tytuły mistrza AFC, ale ostatnie trofeum kontynentalne zdobyli w 2011 roku. Emir klubu Al Thani potrzebuje trenera z wizją i międzynarodowym doświadczeniem, aby odrodzić drużynę. Mancini, z jego doświadczeniem w Interze, Manchesterze City, Galatasaray i reprezentacji Włoch, spełnia te wymagania.
Zgodnie z planem Mancini przybędzie do Dohy w środku tygodnia, aby podpisać kontrakt ważny do maja 2026 roku. Zadebiutuje w meczu z Al Wahda (ZEA) w Lidze Mistrzów AFC 24 listopada.
Al Sadd gra obecnie słabo, zdobywając zaledwie kilka punktów po czterech meczach i nie awansując jeszcze do kolejnej rundy grupy Regionu Zachodniego. Zarząd ma nadzieję, że przybycie Manciniego pomoże drużynie odzyskać impet i zwycięską tożsamość.
Początkowo Mancini wahał się. Chciał czekać na kolejną ofertę z Europy, nawet od Włoskiej Federacji Piłkarskiej, ale nie otrzymał satysfakcjonującej propozycji. Kiedy Al-Sadd nadal cierpliwie czekał, zdecydował się przyjąć ofertę.
Dzięki tej umowie Mancini wraca do Zatoki Perskiej zaledwie kilka miesięcy po opuszczeniu Arabii Saudyjskiej. Rozumie tamtejsze środowisko, presję i aspiracje klubów. Al-Sadd nie potrzebuje ucznia, potrzebuje mistrza. A Mancini, choć nie jest już na szczycie europejskiej ekstraklasy, wciąż jest twarzą, która niesie wiarę w to, że katarska piłka nożna może wrócić do łask, zaczynając od samego srebrnowłosego mężczyzny.
Source: https://znews.vn/mancini-tiep-tuc-sang-chau-a-kiem-tien-post1601796.html







Komentarz (0)