W tym roku szkolnym Narodowa Akademia Administracji Publicznej wita wyjątkowego ucznia płci męskiej, który ma zaledwie 1,34 m wzrostu i waży 27,5 kg (mniej niż średni wzrost i waga ucznia piątej klasy). To Nguyen Cong Bach, urodzony w 2006 roku w gminie Chau Phong w mieście Que Vo w prowincji Bac Ninh – nowy student ekonomii .
Pierwszego dnia szkoły wielu nauczycieli i przyjaciół mylnie wzięło Bacha za ucznia szkoły podstawowej, który podążał za swoim starszym rodzeństwem do szkoły.
„Wyglądam na drobnego, ale moja wiedza i zrozumienie dorównują moim rówieśnikom. Nadal potrafię zrobić wszystko sam, jak normalni ludzie, więc nie czuję się gorszy” – powiedział Bach.
Nguyen Cong Bacha. (Zdjęcie: NVCC)
Nieszczęście otaczało biednego studenta
Zanim spełniło się jego marzenie o uniwersytecie, niewiele osób wie, że ten student z Bac Ninh musiał zmierzyć się z niezliczonymi trudnościami i wyzwaniami. Jego rodzice rozwiedli się, gdy miał trzy lata. Bach mieszkał z matką i dziadkami w małym domu w gminie Chau Phong. Gospodarka rodziny opierała się głównie na małym ogrodzie przed domem z kilkoma rzędami zielonych warzyw i kilkoma drzewami owocowymi.
Bach powiedział, że gdy był młody, widząc, że jest niższy od rówieśników, ludzie po prostu myśleli, że ma krzywicę. Gdy był w szkole podstawowej, jego matka zabrała go do lekarza, który zdiagnozował u niego niedobór wapnia. Jednak po powrocie do domu i przyjmowaniu suplementów, jego wzrost i waga nadal się nie poprawiły. Dopiero latem siódmej klasy, kiedy miał okazję pojechać do Hanoi na badanie kontrolne, jego rodzina była zszokowana, gdy lekarz stwierdził u Bacha niedoczynność przysadki mózgowej i niedobór hormonu wzrostu.
Kochając swoje dziecko i wnuka, matka i dziadkowie postanowili przeznaczyć wszystkie oszczędności i pożyczyć pieniądze od krewnych na zakup leków na chorobę Bacha. Z powodu stosowania importowanych leków zgodnie z zaleceniami lekarza, rodzina musiała płacić ponad 6 milionów VND miesięcznie.
Niewielka rodzina nie była zamożna, a teraz stała się jeszcze biedniejsza. Na początku 11. klasy, widząc, że lek jest drogi, a jego organizm nie rośnie zbyt szybko, Bach postanowił przerwać leczenie.
Niedoczynność przysadki mózgowej i niedobór hormonu wzrostu sprawiają, że Bach jest niższy od swoich rówieśników. (Zdjęcie: NVCC)
Ale okrutne życie na tym się nie skończyło dla chłopca z Bac Ninh. W 11. klasie jego matka miała wypadek i zmarła. W jednej chwili uczeń stał się sierotą.
„Byłem wtedy bardzo zszokowany i smutny. Po odzyskaniu sił pomyślałem, że tego, co się stało, nie da się już zmienić, więc starałem się pilnie uczyć, żeby stać się dobrym człowiekiem. Po ukończeniu studiów miałem stabilną pracę, o jakiej zawsze marzyła moja matka” – zwierzył się Bach.
Zdeterminowany, by zdobyć uniwersytet i zmienić los
W obliczu przeciwności losu, 10X nigdy nie myślał o poddaniu się, lecz wciąż marzył o lepszej przyszłości. Bach wierzył, że tylko nauka może odmienić jego los. Kierując się motywacją rodziny, student nieustannie i każdego dnia starał się zrealizować swoje marzenie o studiach.
Życie nie zawodzi tych, którzy ciężko pracują. W sezonie rekrutacyjnym 2024 Bach uzyskał 24,5 punktu w bloku A07 (matematyka 8, historia 8, geografia 8,5) i został przyjęty na kierunek ekonomia w Narodowej Akademii Administracji Publicznej. W dniu otrzymania wyników młody mężczyzna z Bac Ninh eksplodował szczęściem.
„Wybrałem ekonomię jako kierunek studiów, po części dlatego, że matematyka to mój ulubiony przedmiot i całkiem dobrze mi się w niej idzie. Po części również dlatego, że ten kierunek oferuje wiele możliwości zatrudnienia, a praca może nie wymagać szczególnej prezencji, więc łatwiej będzie mi znaleźć pracę” – powiedział student.
10X Bac Ninh postanowił zdobyć uniwersytet, aby odmienić los. (Zdjęcie: NVCC)
Po ponad miesiącu pobytu w Hanoi, Bach powiedział, że wciąż próbuje zintegrować się z tętniącym życiem miastem. W środowisku uniwersyteckim 10X otrzymuje entuzjastyczną pomoc od wykładowców i przyjaciół we wszystkim, co sprawia, że czuje się wzruszony i szczęśliwy.
„Jeśli chodzi o naukę przedmiotów kulturowych, to jeśli moi przyjaciele dają radę, ja też dam radę. Ze względu na moją drobną budowę ciała mogę mieć trudności z przedmiotami z wychowania fizycznego, ale wierzę, że jeśli się postaram, przezwyciężę je” – powiedział Bach. Uczeń odważnie zgłosił się również do szkolnych kół zainteresowań, pragnąc zdobyć nowe umiejętności i doświadczenie od starszych kolegów.
10X zwierzył się, że obecnie największą trudnością są koszty edukacji, ponieważ po śmierci matki jego rodzina nie była już uznawana za biedną, gdyż nie było w niej głowy rodziny.
W zeszłym roku Bach nie był wystarczająco dorosły, aby zostać głową rodziny, więc w tym roku musi powtórzyć procedurę i czeka na zgodę władz lokalnych. Student ma nadzieję, że ponieważ jego rodzina jest klasyfikowana jako uboga, szkoła zwolni go z czesnego, aby mógł studiować ze spokojem ducha.
Bach mieszka obecnie w internacie. Jego dziadkowie nadal pokrywają koszty jego nauki i utrzymania, ale rozważał pracę na pół etatu, aby podzielić się tym z dziadkami.
Chłopiec z Bac Ninh obiecał sobie, że będzie się pilnie uczył i zdobędzie stypendium. Jednocześnie miał nadzieję, że po ukończeniu szkoły znajdzie stabilną pracę w rodzinnym mieście, aby móc opiekować się dziadkami.
Source: https://vtcnews.vn/mo-coi-me-nam-sinh-ti-hon-vuot-nghich-canh-vao-dai-hoc-ar904492.html






Komentarz (0)