Kapusta pekińska dobrze rośnie w chłodnym klimacie, często uprawiana w regionach górskich, gdzie temperatury latem rzadko przekraczają 25 stopni Celsjusza. Jednak badania pokazują, że cieplejsza pogoda spowodowana zmianami klimatu zagraża tym uprawom, do tego stopnia, że Korea Południowa może pewnego dnia nie być w stanie uprawiać kapusty pekińskiej.
Rolnicy zbierają kapustę kimchi w Gangneung w Korei Południowej, 22 sierpnia 2024 r. Zdjęcie: REUTERS/Kim Soo-hyeon
„Kapusta rośnie w chłodnym klimacie i jest przystosowana do wąskiego zakresu temperatur” – powiedział Lee Young-gyu, fitopatolog. „Optymalna temperatura wynosi od 18 do 21 stopni Celsjusza”.
Rolnicy i producenci kimchi już odczuli tę zmianę. Pikantne, fermentowane kimchi można również przygotować z innych warzyw, takich jak rzodkiewki, ogórki i dymka, ale najpopularniejsze jest nadal kimchi z kapusty.
Wysokie temperatury powodują „gnicie rdzenia kapusty i jej korzeni” – powiedział Lee Ha-yeon, który otrzymał tytuł „Mistrza Kimchi” od południowokoreańskiego Ministerstwa Rolnictwa .
„Jeśli ta sytuacja się utrzyma, być może będziemy musieli zrezygnować z kimchi z kapusty latem” – powiedziała pani Lee.
Dane pokazują, że powierzchnia upraw kapusty na płaskowyżu w zeszłym roku stanowiła mniej niż połowę powierzchni sprzed 20 lat, z 8796 hektarów do 3995 hektarów. Prognozuje się, że w ciągu najbliższych 25 lat powierzchnia ta gwałtownie się zmniejszy, do zaledwie 44 hektarów, a do 2090 roku na płaskowyżu nie będzie już uprawiana kapusta.
Przyczyną zmniejszania się powierzchni upraw są wysokie temperatury, nieregularne i obfite opady deszczu oraz szkodniki, które trudniej zwalczyć w trakcie długiego, gorącego lata.
Zmiany klimatyczne dodatkowo potęgują wyzwania stojące przed południowokoreańskim przemysłem kimchi, który z trudem konkuruje z tanim importem z Chin. Import kimchi wzrósł o 6,9% w ciągu pierwszych siedmiu miesięcy tego roku, osiągając wartość 98,5 mln dolarów, głównie z Chin.
Koreańscy naukowcy opracowują odmiany roślin uprawnych, które będą odporne na cieplejsze klimaty i choroby.
Jednak rolnicy, tacy jak 71-letni Kim Si-gap, który przez całe życie pracował na polach kapusty, obawiają się, że nowe odmiany będą droższe i mogą nie smakować tak dobrze jak wcześniej.
„Kiedy zobaczyliśmy doniesienia, że pewnego dnia Korea nie będzie już mogła uprawiać kapusty, byliśmy zszokowani i zasmuceni” – powiedział pan Kim. „Kimchi to nieodzowne danie na stole. Co byśmy zrobili, gdyby tak się stało?”
Cao Phong (według Reutersa)
Źródło: https://www.congluan.vn/mon-kim-chi-cua-han-quoc-co-the-bien-mat-vi-bien-doi-khi-hau-post310375.html
Komentarz (0)