Podczas gdy jeden z członków Unii Europejskiej próbuje ratować relacje z Rosją, UE planuje wykorzystać swoją kartę przetargową. Na zdjęciu: prezydent Rosji Władimir Putin i premier Węgier Viktor Orbán potwierdzili swoje relacje podczas spotkania na marginesie Forum Pasa i Szlaku w Chinach. (Źródło: Reuters) |
Spotkanie odbyło się w Państwowym Domu Gościnnym, w którym zatrzymał się prezydent Putin, przed trzecim Forum Chińskiej Federacji Rosyjskiej (BRF). Prezydent Rosji Władimir Putin i jego „najbliższy sojusznik” wśród przywódców Unii Europejskiej (UE), premier Węgier Viktor Orbán, potwierdzili swoje zaangażowanie w stosunki dwustronne w obliczu międzynarodowych napięć związanych z konfliktem rosyjsko-ukraińskim.
W przeciwieństwie do pozostałych członków, Węgry, które sprzeciwiały się wielu inicjatywom UE mającym na celu wsparcie Ukrainy w walce z Rosją, a nadal otrzymują większość ropy naftowej i gazu z Moskwy, „nigdy nie chciały antagonizować Rosji, lecz wręcz przeciwnie, starają się ratować dwustronne stosunki w obliczu rosnących napięć międzynarodowych” – powiedział premier Orban rosyjskiemu przywódcy Putinowi na marginesie forum w Pekinie.
W odpowiedzi prezydent Rosji powiedział panu Orbanowi: „W obecnych warunkach geopolitycznych możliwości utrzymywania kontaktów i rozwijania relacji są bardzo ograniczone, jednak cieszy się, że relacje z wieloma krajami europejskimi są nadal utrzymywane i rozwijane. Jednym z tych krajów są Węgry”.
Węgry mają bliższe więzi z Rosją niż jakikolwiek inny członek UE. Państwo członkowskie UE jest obecnie uważane za „potencjalnie ważnego rywala” w decyzji, która ma zapaść w grudniu w sprawie rozpoczęcia rozmów akcesyjnych z Kijowem. Decyzja ta wymagałaby poparcia i konsensusu wszystkich 27 członków bloku.
Tymczasem UE rozważa kompromis z Węgrami, aby otworzyć drogę do pomocy dla Ukrainy. Aby uzyskać zgodę Budapesztu na zwiększenie pomocy dla Kijowa, a także rozpocząć rozmowy akcesyjne, wysocy rangą urzędnicy poinformowali, że Bruksela rozważa uwolnienie miliardów euro z funduszy na odbudowę i rozwój dla Węgier, które zostały zamrożone z powodu obaw o niezależność sądownictwa.
Szacuje się, że omawiana pomoc wyniesie około 13 miliardów euro (13,6 miliarda dolarów), co mogłoby pomóc premierowi Orbanowi częściowo zaradzić stagnacji gospodarczej i deficytowi budżetowemu, z którymi zmaga się jego kraj.
Ze względu na bliskie powiązania z Rosją Węgry są postrzegane jako największa przeszkoda w podejmowaniu dwóch ważnych decyzji UE: negocjacji członkostwa Kijowa i wezwania państw członkowskich do zwiększenia wkładu do wspólnego funduszu UE, który ma na celu zwiększenie pomocy dla Ukrainy. Wspomniany przegląd wypłat to kolejna próba UE uzyskania „przyzwolenia” ze strony Budapesztu. Głosowanie nad obiema ważnymi kwestiami ma się odbyć pod koniec 2023 roku.
W odpowiedzi przesłanej pocztą elektroniczną agencji Reuters , rzecznik prasowy premiera Orbana, Bertalan Havasi, poinformował, że węgierski przywódca i prezydent Rosji Putin rozmawiali o dostawach gazu i ropy, a także o kwestiach energii jądrowej.
Na mocy umowy zawartej w 2014 r. bez przetargu rosyjski gigant energetyczny Rosatom buduje elektrownię jądrową na Węgrzech.
Premier Orban po raz kolejny podkreślił, że „ważne jest, aby Europa, w tym Węgry, zakończyła sankcje wobec Rosji i konflikt na Ukrainie, a także powstrzymała napływ uchodźców” – powiedział Havasi.
Putin i Orban ostatni raz rozmawiali twarzą w twarz 1 lutego 2022 r. podczas trwającego kilka godzin spotkania w Moskwie, dokładnie trzy tygodnie przed specjalną operacją wojskową Rosji na Ukrainie.
W powiązanych wiadomościach dotyczących rosyjskiej energetyki, dwa inne europejskie kraje, Niemcy i Wielka Brytania, niedawno uznały, że nawet jeśli Moskwa zakończy konflikt na Ukrainie i nawet jeśli dojdzie do zmiany reżimu, stosunki handlowe między Europą a Rosją nie zostaną przywrócone.
Podczas Energy Intelligence Forum w Londynie 18 października ambasador Niemiec w Wielkiej Brytanii Miguel Berger powiedział: „To koniec naszej współpracy”.
Według Bloomberga , Europa zmniejsza swoją zależność od rosyjskiej energii od wybuchu konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. W zeszłym roku region zakazał importu węgla i ropy naftowej z Rosji. Dostawy gazu ziemnego również zostały znacznie ograniczone, a budowa gazociągu Nord Stream została początkowo wstrzymana przez Rosję, a następnie zniszczona w wyniku eksplozji pod Morzem Bałtyckim.
Obecnie Rosja odpowiada za mniej niż 10% zaopatrzenia regionu w energię, podczas gdy przed konfliktem stanowiło to ponad jedną trzecią.
Dla Wielkiej Brytanii nie jest to duża zmiana, ponieważ w 2021 r. Rosja dostarczała zaledwie 4% gazu i 9% ropy naftowej do tego kraju.
Jednak dla Niemiec jest to poważny wstrząs, który pozbawia kraj około połowy dostaw gazu. Sytuacja jest zatem „bardzo trudna”, ponieważ wysokie ceny gazu wywierają presję na niemiecki rząd i przemysł.
Źródło
Komentarz (0)