Według Mike'a Kuikena, byłego doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego przewodniczącego Senatu USA Chucka Schumera, bezpieczeństwo amerykańskiego łańcucha dostaw jest poważnie zagrożone.
Przyszłość amerykańskiego przemysłu półprzewodników może zależeć od wyniku dochodzenia prowadzonego przez Biuro Przedstawiciela Handlowego Stanów Zjednoczonych (USTR) i Departament Handlu USA w sprawie ambicji Chin zmierzających do zdominowania sektora.
Liczby jasno pokazują problem: Chiny odpowiadają obecnie za prawie 40% globalnej produkcji chipów – trend, który może doprowadzić do absolutnej dominacji do końca dekady. Jednak problem ten przyćmiewa „efektowny” wyścig w dziedzinie sztucznej inteligencji.

Wbrew nazwie „stare chipy” lub „przestarzałe chipy”, chipy platformowe – te wytwarzane w procesie technologicznym 28 nm lub szybszym – są w rzeczywistości niezbędnymi komponentami.
Są one obecne niemal w każdym urządzeniu elektronicznym: od przełączników zasilania, przez sieci telekomunikacyjne, po broń wojskową .
Dla Pentagonu jest to poważna słabość strategiczna. Jeśli zaawansowane układy scalone są „mózgami” nowoczesnych systemów wojskowych, to układy platformowe są „siłą napędową” broni na polu bitwy.
F-16, Patriot i Javelin opierają się na tych chipach. Utrata kontroli nad łańcuchem dostaw tych chipów oznacza utratę kontroli nad amerykańskim arsenałem.
Zagrożenie to jest już obecne na polu bitwy na Ukrainie, gdzie chińskie komponenty półprzewodnikowe znaleziono w rosyjskich dronach, rakietach i czołgach.
Chiny odpowiadają obecnie za około 90% towarów „podwójnego zastosowania” importowanych przez Rosję, w tym wiele układów scalonych wykorzystywanych w celach wojskowych.

Tymczasem Stany Zjednoczone skupiły się na zaawansowanych układach scalonych. Ustawa CHIPS and Science Act pomogła pobudzić amerykańskie moce produkcyjne, ale z 39 miliardów dolarów dotacji, 28 miliardów dolarów przeznaczono na zaawansowane układy scalone, a pozostała, niewielka kwota na układy podstawowe.
Przy ogromnym wsparciu ze strony chińskiego rządu wolny rynek nie jest wystarczający, aby Stany Zjednoczone mogły konkurować.
W związku z tym dochodzenia prowadzone przez Departament Handlu i USTR stają się kluczowe, mają one na celu ustalenie, czy polityka Pekinu narusza zasady handlu lub zagraża bezpieczeństwu narodowemu.
Ale same cła nie wystarczą. Niedawny raport Departamentu Handlu USA wykazał, że chipy produkowane w Chinach przeniknęły do amerykańskiego przemysłu do tego stopnia, że połowa firm nie wie, skąd pochodzą ich chipy. Waszyngton musi przyjąć politykę „poznaj swoje chipy” – podobną do zasady „poznaj swojego klienta” w finansach – która zmusi firmy do transparentności w kwestii swoich łańcuchów dostaw.
Pan Kuiken stwierdził, że jeśli podstawowe elementy amerykańskiej gospodarki i obronności zostaną zbudowane z „przełączników” sterowanych przez konkurentów, wyścig sztucznej inteligencji nie będzie miał sensu.
Zabezpieczenie krajowych i sojuszniczych łańcuchów dostaw podstawowych układów scalonych to nie tylko kwestia przemysłowa – to obecnie najpilniejszy nakaz bezpieczeństwa narodowego.
Śledztwo Departamentu Handlu i USTR może być ostatnią szansą Stanów Zjednoczonych na zdecydowane działanie. Jeśli się nie powiedzie, każdy wyprodukowany samochód, pocisk rakietowy czy urządzenie medyczne jedynie jeszcze bardziej przekształci amerykańską potęgę w narzędzie nacisku dla Chin.
(Według FT)

Źródło: https://vietnamnet.vn/my-nguy-co-phu-thuoc-nguy-hiem-vao-chip-trung-quoc-2449536.html
Komentarz (0)