Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Nghe An: Rodzina pracownicy potrzebuje pomocy

Báo Dân SinhBáo Dân Sinh23/11/2023

[reklama_1]
Jej mąż uległ wypadkowi przy pracy, w wyniku którego jest sparaliżowany przez wiele lat, jej teść ma raka płuc, teściowa choruje przez cały rok, a trójka jej dzieci wciąż chodzi do szkoły... Rodzina Dao Thi Oanh znajduje się w bardzo trudnej sytuacji. Ona sama jest robotnicą, a jej pensja nie wystarcza na utrzymanie całej rodziny.

Tak wyglądała sytuacja rodziny pani Dao Thi Oanh (urodzonej w 1985 roku) z wioski Phu Xuan, w gminie Trung Phuc Cuong, w dystrykcie Nam Dan ( Nghe An ). 6 lat temu jej życie rodzinne było dość ubogie, ale wciąż wystarczające, by przeżyć.

Pewnego dnia jej mąż, pan Tran Van Binh, który sprzedawał orzechy arekowe, nieszczęśliwie upadł, wspinając się po nie. Po wypadku został sparaliżowany i przykuty do łóżka. Od tamtej pory pracuje jako robotnica w fabryce, aby utrzymać rodzinę.

Kilka lat temu u jej teścia, pana Trana Van Kinha (66 lat), zdiagnozowano raka płuc. Pani Nguyen Thi Ly (72 lata), teściowa Oanh, kiedyś trochę pomagała w pracach domowych, ale odkąd upadła i złamała rękę, ciągle choruje i nie może wiele pomóc.

Biegała wszędzie, ale wciąż nie miała pieniędzy na jedzenie ani lekarstwa dla męża, a jej teść wydał prawie całą jej pensję pracowniczą.

Pani Li opiekuje się sparaliżowanym synem, który leży w łóżku.

Pani Li opiekuje się sparaliżowanym synem, który leży w łóżku.

Sąsiad Tran Van Dung powiedział: „Ta rodzina jest bardzo biedna. W okolicy każdy, kto coś ma, daje, ale niewiele jest do oddania. Sama pani Oanh, z miesięczną pensją przekraczającą 4 miliony, musi wyżywić 7 osób, opłacić lekarstwa dla męża i teścia, czesne dla dzieci… On ciągle płacze, żałosny…”.

Pan Kinh choruje na raka płuc, ale nie ma pieniędzy na leczenie.

Pan Kinh choruje na raka płuc, ale nie ma pieniędzy na leczenie.

W zrujnowanej chacie, wypełnionej jedynie starymi ubraniami i dwoma zepsutymi rowerami, pani Li siedziała przy łóżku, trzymając ręcznik i od czasu do czasu wycierając ślinę, która ciekła panu Binhowi z ust. Pan Binh był głuchy i leżał nieruchomo.

Pani Li w zrujnowanej chacie rodzinnej.

Pani Li w zrujnowanej chacie rodzinnej.

Pani Oanh zakrztusiła się: „Wcześniej, kiedy mój mąż był zdrowy, mieliśmy co jeść. Teraz jest chory i przykuty do łóżka, a moi dziadkowie też. Nie mam jak uciec od tej sytuacji. Muszę pożyczać mnóstwo pieniędzy, od książek po korepetycje, żeby opłacić szkołę moich dzieci. Za każdym razem, gdy słyszę kogoś wołającego za bramą, jestem zaskoczona, myśląc, że prosi o dług”.

Pani Li przygotowuje obiad dla swojej rodziny.

Pani Li przygotowuje obiad dla swojej rodziny.

Pan Nguyen An Toan, przewodniczący Komitetu Ludowego Gminy Trung Phuc Cuong, powiedział: „Rodzina wujka Binha jest bardzo biedna. Wcześniej byli biedni, a teraz cała rodzina choruje. Gmina zawsze priorytetowo traktuje rodzinę wujka Binha, jeśli istnieją jakieś regulacje. Ale w rzeczywistości nie ma ich zbyt wielu – w święta i Tet otrzymuje się drobne prezenty i składa wizyty. Mam też nadzieję, że znajdą się dobroczyńcy i życzliwi ludzie, którzy pomogą rodzinie pani Oanh…”

HOANG TUNG



Link źródłowy

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Zbliżenie na jaszczurkę krokodylową w Wietnamie, obecną od czasów dinozaurów
Dziś rano Quy Nhon obudził się w stanie załamania.
Bohater Pracy Thai Huong został osobiście odznaczony Medalem Przyjaźni przez prezydenta Rosji Władimira Putina na Kremlu.
Zagubiony w lesie mchu wróżek w drodze na podbój Phu Sa Phin

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Zagubiony w lesie mchu wróżek w drodze na podbój Phu Sa Phin

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt