
Lekarze w szpitalu Viet Duc Friendship przeprowadzili pilną operację usunięcia ciała obcego, które wbiło się w twarz i szyję pacjenta – zdjęcie: VGP
Rzadki wypadek
W noc Święta Środka Jesieni 16-letni uczeń z Nghe An spędzał czas z przyjaciółmi, gdy trzymetrowy żelazny pręt przebił mu głowę, twarz i szyję. Żelazny pręt był mocno wbity w twarz, gdzie znajduje się wiele ważnych naczyń krwionośnych i nerwów, co stanowiło zagrożenie dla jego życia.
Studenta przewieziono do szpitala prowincjonalnego w Nghe An. Lekarze natychmiast skrócili żelazny pręt, unieruchomili ciało obce, tymczasowo zatamowali krwawienie i stworzyli bezpieczne warunki transportu. Transport pacjenta był jednak niezwykle trudny, ponieważ ciało obce przebiło głowę i szyję, uniemożliwiając pacjentowi leżenie płasko lub odchylenie głowy do tyłu przez całą 300-kilometrową podróż do Hanoi, aby uniknąć krwawienia lub dalszych obrażeń.
Czerwony alarm w szpitalu – Zapierająca dech w piersiach nocna operacja
Po przyjęciu na oddział ratunkowy szpitala Viet Duc Friendship Hospital, żelazny pręt o długości około 50 cm nadal tkwił w jego twarzy. Tomografia komputerowa wykazała, że ciało obce przedostało się z czubka nosa, przez podniebienie twarde, kość zębodołową prawej szczęki, podstawę szyi, a następnie przez tył szyi – droga, którą przebył ciało obce, jest niezwykle niebezpieczna, może uszkodzić duże naczynia krwionośne, powodując masywne krwawienie lub trwały paraliż twarzy.
Tej samej nocy szpital ogłosił wewnętrzny czerwony alarm, mobilizując wielu specjalistów do udziału w konsultacjach. Po konsultacji lekarze uzgodnili plan przeprowadzenia pilnej operacji w celu usunięcia ciała obcego, które wniknęło w twarz i szyję.
Z powodu ciała obcego, które przedostało się przez twarz i wniknęło do jamy ustnej, powodując zmiażdżenie kości szczęki i obfite krwawienie, specjaliści chirurgii szczękowo-twarzowej i plastycznej aktywnie otworzyli tchawicę, aby udrożnić drogi oddechowe, stwarzając pacjentowi warunki do znieczulenia i resuscytacji. Zespół kardiochirurgiczny kontrolował prawą tętnicę szyjną, podczas gdy specjaliści chirurgii szczękowo-twarzowej i plastycznej usunęli ciało obce i opatrzyli ranę szczękowo-twarzową pacjenta.

Stan zdrowia pacjenta poprawia się pozytywnie - Zdjęcie: VGP
Docent dr Nguyen Hong Ha, kierownik Oddziału Chirurgii Szczękowo-Twarzowej - Plastycznej i Estetycznej w Szpitalu Przyjaźni Viet Duc, powiedział, że żelazny pręt należy ostrożnie usuwać, milimetr po milimetrze, po całkowitym opanowaniu urazu twarzy pacjenta i uzyskaniu kontroli hemodynamiki.
„Atmosfera na sali operacyjnej jest napięta jak struna gitary. Nawet niewielkie odchylenie może spowodować pęknięcie dużego naczynia krwionośnego lub uszkodzenie nerwu twarzowego pacjenta. Chirurdzy szczękowo-twarzowi i plastyczni nie tylko zapewniają bezpieczne usunięcie ciał obcych, ratując życie pacjenta, ale także zachowują maksymalną anatomiczną strukturę i funkcję okolicy twarzy – gdzie skupia się wiele ważnych nerwów i narządów zmysłów. Dzięki temu pacjent nie tylko unika „bram śmierci”, ale ma również szansę na niemal całkowity powrót do zdrowia pod względem estetycznym i funkcji motorycznych twarzy” – powiedział docent Nguyen Hong Ha.
Przywrócenie życia pacjentowi w ostatniej chwili
Po ponad godzinnej, pilnej operacji, żelazny pręt został bezpiecznie usunięty, lekarze opatrzyli obrażenia szczęki i twarzy, dokładnie opatrzyli rany, twarz pacjenta została zachowana, a on sam ledwo wyszedł z krytycznej sytuacji.
Pacjent jest obecnie przytomny, rana jest sucha, a jego stan zdrowia poprawia się. Lekarze stwierdzili, że był to „niezwykle szczęśliwy” przypadek, ponieważ gdyby żelazny pręt był przesunięty o zaledwie kilka centymetrów, konsekwencje byłyby niezwykle nieprzewidywalne.
Dr To Tuan Linh, lekarz chirurgii szczękowo-twarzowej, specjalista chirurgii plastycznej i estetycznej, członek zespołu chirurgicznego, zaleca, aby w razie wypadku z ciałem obcym wbitym w szyję i twarz, osoby bez odpowiednich kwalifikacji zawodowych i środków pomocniczych absolutnie nie usuwały ciała obcego na miejscu zdarzenia. Powinny one udzielić pierwszej pomocy, tymczasowo unieruchomić ciało obce i natychmiast przetransportować poszkodowanego do placówki medycznej posiadającej pełne doświadczenie w dziedzinie anestezjologii, resuscytacji i chirurgii.
Ten rzadki przypadek dowodzi skuteczności modelu koordynacji między prowincjonalną a centralną opieką zdrowotną w wielodyscyplinarnej, ciężkiej opiece urazowej. Na poziomie prowincji lekarze zareagowali szybko, udzielili precyzyjnego leczenia początkowego i zadbali o maksymalne bezpieczeństwo podczas transportu pacjenta do Hanoi – tworząc „trampolinę życia i śmierci” w nagłych wypadkach.
Jej Królewska Mość
Źródło: https://baochinhphu.vn/nghet-tho-cap-cuu-nam-sinh-bi-tai-nan-hy-huu-khi-di-choi-cung-ban-102251022115746775.htm
Komentarz (0)