Czy zasadne jest oskarżanie pana THA o wykorzystanie tematu, którego nie obronił pomyślnie 9 lat temu, do kontynuowania studiów doktoranckich? I czy działania pana A. naruszały przepisy dotyczące obrony rozpraw doktorskich lub zasady rzetelności naukowej ?
9 września doktorant THA (studia 2016-2019) obronił pracę doktorską z zakresu zarządzania biznesem pt. „Poprawa konkurencyjności przedsiębiorstw z branży owoców morza: studium przypadku w prowincji Ba Ria - Vung Tau ” na Uniwersytecie Technologicznym w Ho Chi Minh.
Informacje o obronie rozprawy doktorskiej doktorantów THA
Jednak wkrótce potem wielu wykładowców odkryło, że student THA obronił 8 listopada 2014 r. pracę magisterską z ekonomii o podobnym tytule na Akademii Nauk Społecznych.
W tamtym czasie tematem przewodnim było „Poprawa konkurencyjności przedsiębiorstw z branży owoców morza (badania w prowincji Ba Ria – Vung Tau)”. Wiadomo, że praca doktorska pana A. została wówczas oceniona jako bez zastrzeżeń.
„Jesteśmy bardzo zaskoczeni, że pan THA podjął nasz poprzedni temat badawczy. Czy to naruszenie rzetelności naukowej? Zgłosiliśmy to również Uniwersytetowi Technologicznemu w Ho Chi Minh, ale nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi” – powiedział wykładowca, który „oskarżył” doktoranta.
W rozmowie z reporterem gazety Thanh Nien , dr Nguyen Quoc Anh, wicedyrektor Uniwersytetu Technologicznego w Ho Chi Minh, poinformował: „Doktorant THA obronił rozprawę doktorską 9 września. Zgodnie z przepisami, po pomyślnej obronie rozprawy doktorskiej, uczelnia ogłosi temat do oceny społecznej. Po 3 miesiącach uczelnia ponownie powoła komisję oceniającą rozprawy doktorskie”.
Według dr. Quoc Anh, komisja oceniająca rozprawę doktorską wiedziała również, że pan A. napotkał już wcześniej problemy podczas pracy doktorskiej nad tematem „Poprawa konkurencyjności przedsiębiorstw z branży owoców morza (badania w prowincji Ba Ria – Vung Tau)”. W związku z tym promotor zasugerował panu A. zmianę kierunku. W związku z tym zmieniono również nazwę tematu, a doktorant miał również szereg dodatkowych artykułów naukowych.
„Praca pana A może mieć pewne podobieństwa do poprzednich, ale komisja oceniająca będzie opierać swoją ocenę na nowych punktach i nowych wynikach. Po otrzymaniu opinii od społeczności, szkoła powołuje komisję oceniającą, która dokona przeglądu, oceny i opublikuje ostateczne wyniki” – powiedział dr Quoc Anh.
W związku z tą sytuacją były kierownik wydziału studiów podyplomowych uniwersytetu należącego do Narodowego Uniwersytetu Ho Chi Minh City stwierdził, że „oskarżanie” doktoranta THA było niesłuszne.
„Doktorant, który nie zda egzaminu na uczelni A, może całkowicie przerobić pracę, stosując nowe podejście, i uzyskać pozytywną ocenę na uczelni B. Tylko wtedy, gdy doktorant kopiuje czyjąś pracę i pomyślnie ją broni, stanowi to poważny problem” – dodał.
Link źródłowy






Komentarz (0)