21 lipca policja dystryktu Hai Chau (miasto Da Nang ) prowadzi dochodzenie i zajmuje się sprawą mężczyzny, który podał narkotyki sprzedawcy losów na loterię, aby zdobyć pieniądze.
Wstępne dochodzenie wykazało, że 16 lipca około godziny 20:00 pani NTM (53 lata, pochodząca z Quang Ngai , pracująca jako sprzedawczyni losów loteryjnych w Da Nang) udała się na komisariat policji Hoa Thuan Tay Ward w dystrykcie Hai Chau, aby zgłosić kradzież mienia.
Według oświadczenia, około 13:45 tego samego dnia pani M. szła ulicą Le Dinh Ly w kierunku ulicy Nguyen Hoang, gdy spotkała mężczyznę o nazwisku Phong (tożsamość i pochodzenie nieznane), który regularnie kupował losy na loterię.
Osoba ta podała jej szklankę soku owocowego. Ponieważ była stałą klientką, pani M. niczego nie podejrzewała i wypiła wszystko. Następnie Phong pojechał motocyklem, aby odwieźć panią M. do wynajętego pokoju w zaułku przy ulicy Nguyen Tri Phuong (dzielnica Hoa Thuan Tay).
Po powrocie do wynajętego pokoju pani M. była nieprzytomna i nic nie wiedziała. Kiedy się obudziła, odkryła, że w jej kieszeni brakuje ponad 6 milionów VND.
Po otrzymaniu raportu policja natychmiast wysłała siły w celu przeprowadzenia dochodzenia i zidentyfikowała podejrzanego jako Nguyena Dang Phonga (52 lata, zamieszkałego w dystrykcie Thanh Khe w Da Nang).
Rodzina, kontynuując weryfikację, stwierdziła, że przez ostatnie 3 lata pan Phong rzadko bywał w domu i obecnie nie wie, dokąd idzie ani co robi. 18 lipca, gdy policja rozpoczęła intensywne poszukiwania, Phong zgłosił się i przyznał do popełnionego czynu.
Osoba ta zeznała, że z powodu długów i braku pieniędzy wpadł na pomysł przywłaszczenia sobie majątku pani M. Phong wsypał tabletki nasenne do szklanki soku owocowego i podał ją pani M do wypicia. Kiedy pani M. została odurzona i zapadła w śpiączkę, Phong przeszukał jej torebkę, zabrał 6,3 miliona VND i uciekł do prowincji Quang Ngai.
Wiedząc jednak, że policja go szuka, Phong wrócił do Da Nang, aby się poddać.
Źródło






Komentarz (0)