Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Pomnażanie radości u osób chorych na trąd

Mieszkający w starych domach pacjenci chorzy na trąd w Oddziale nr 3 Szpitala Dermatologicznego w Hanoi (gmina Phu Cat, miasto Hanoi) wydają się być wzmocnieni opieką organizacji charytatywnych, a zwłaszcza opieką Partii, państwa i miasta.

Báo Tin TứcBáo Tin Tức22/09/2025

W tym roku, 2 września, świętując 80. rocznicę Święta Narodowego, po raz pierwszy otrzymali od Partii i Państwa darowiznę w wysokości 100 000 VND. Pacjenci chorzy na trąd, leczeni w Ośrodku nr 3 Szpitala Dermatologicznego w Hanoi , byli bardzo szczęśliwi.

Po ośmiu dekadach życia w tym świecie, po raz pierwszy otrzymując ten dar w wysokości 100 000 VND, pani Le Thi Dung (80 lat, chorująca na trąd) była bardzo podekscytowana. Z entuzjazmem powiedziała, że ​​nigdy wcześniej nie dostała takiego prezentu z okazji Dnia Narodowego 2 września, więc wszyscy w jej otoczeniu ciągle mówili o 100 000 VND. Dar nie był zbyt duży, ale bardzo znaczący.

„Czujemy, że nie jesteśmy zapomniani w tym życiu. Jesteśmy niezmiernie wdzięczni za opiekę Partii i Państwa; całe nasze życie zależy od Partii i Państwa…” – powiedziała pani Dung ze łzami w oczach.

Pacjenci chorzy na trąd przebywający w Ośrodku 3 Szpitala Dermatologicznego w Hanoi są objęci opieką i wsparciem państwa, a także mają własną politykę socjalną. Pacjenci chorzy na trąd mieszkają w wysokich, czystych domach z prywatnymi toaletami. Większość pokoi jest wyposażona w klimatyzację i wentylatory oraz w pełni umeblowana łóżkami i szafami.

Na przestronnym kampusie, pomiędzy budynkami, rosną wieloletnie drzewa dające cień. Pacjenci mają ogród, w którym mogą uprawiać warzywa i drzewa owocowe przez cały rok. Oprócz miesięcznego planu posiłków, pacjenci korzystają również z ubezpieczenia społecznego , opieki zdrowotnej, regularnych dostaw leków itp., co pomaga im przezwyciężyć chorobę ze spokojem ducha.

Podpis pod zdjęciem
Centrum Szalom (przy Wietnamskim Kościele Pełnej Ewangelii) rozdaje dary chorym na trąd. Zdjęcie: Kim Anh/VNA

Zdiagnozowano u niej trąd w wieku 14 lat. Od 66 lat jest sama w leczeniu. Jej 14-osobowa grupa liczy teraz tylko 3 osoby, reszta zmarła z powodu starości, choroby, nikt nie może wrócić do domu. Codziennie dotrzymują sobie towarzystwa, zamykając drzwi wcześnie wieczorem, aby położyć się spać, żyjąc w zależności od siebie w bólu choroby. Żyjąc w takiej sytuacji, pani Dung ze smutkiem powiedziała: „Połowa wioski to moja rodzina, ale nikt mnie nie rozpoznaje. Kiedy byłam młoda, kiedy po raz pierwszy zachorowałam, moi rodzice przychodzili mnie odwiedzić na leczenie. Teraz moich rodziców nie ma, moja choroba nie jest rozumiana przez świat zewnętrzny. W moim wieku ludzie zostają dziadkami, ale ja całe życie żyję sama. Tutaj wszyscy traktują się jak rodzina, silni pomagają słabym, gdy są chorzy, pomagają sobie nawzajem jedzeniem, wiele osób latami nie odwiedza ich rodzina”.

Życie toczy się dalej. Jednak w ciągu ostatnich dwóch lat w miejscu, gdzie leczona i mieszka pani Dung, pojawiła się nowa atrakcja. Mianowicie wolontariusze z Centrum Shalom (działającego przy Wietnamskim Kościele Pełnej Ewangelii) regularnie przyjeżdżają, by dzielić się, odwiedzać, troszczyć się o pacjentów i obdarowywać ich prezentami, aby ich wspierać. Czasami wolontariusze gotują i przynoszą do miejsca małe paczki ciastek, miseczki owsianki czy makaronu, aby zaprosić pacjentów na posiłek.

Wolontariusze wnoszą do Centrum nową atmosferę, pełną entuzjazmu i radości. Śpiewają, wychwalają piękno życia, modlą się o błogosławieństwo dla chorych i życzą im dobrego życia i dobrej religii, aby mieli większą motywację do pomagania tym, którzy mają nieszczęście chorować, pomagając im uwolnić się od kompleksu niższości, strachu i dyskryminacji ze strony społeczeństwa.

W te wrześniowe dni, łącząc radość całego narodu z obchodami 80. rocznicy powstania Demokratycznej Republiki Wietnamu (obecnie Socjalistycznej Republiki Wietnamu), wolontariusze z Centrum Shalom zaplanowali zorganizowanie przyjęcia urodzinowego dla wszystkich, których urodziny przypadają w tym miesiącu. Jednak po przejrzeniu ich dokumentacji okazało się, że prawie wszyscy mieli urodziny tego samego dnia, co 1 stycznia. Ponieważ większość pacjentów nie pamięta swoich urodzin, wybrali 1 stycznia jako datę swoich urodzin. Współczując i dzieląc się tą sytuacją, wolontariusze postanowili zorganizować przyjęcie urodzinowe dla prawie 50 osób, które są tu leczone i mieszkają.

Podpis pod zdjęciem
Centrum Shalom (podlegające Kościołowi Pełnej Ewangelii w Wietnamie) obchodziło urodziny pacjenta z trądem w Oddziale nr 3 Szpitala Dermatologicznego w Hanoi. Zdjęcie: Kim Anh/VNA

W Oddziale nr 3 Szpitala Dermatologicznego w Hanoi leczy się i pielęgnuje blisko 50 pacjentów, z których najmłodszy ma ponad 50 lat, a najstarszy prawie 90. Jednak dla wielu osób jest to pierwszy raz, od momentu narodzin aż do starości, kiedy ktoś dzieli z nimi radość z przyjścia na świat.

Wzruszony serdecznością wolontariuszy Centrum w ciągu ostatnich dwóch lat, pan Do Danh Cong (74 lata, chory na trąd) powiedział: „Dziękuję wolontariuszom Centrum za to, że zawsze nam towarzyszą. Sprawiają duchową radość i dodają otuchy, troszczą się o nas ze szlachetnym sercem, jak rodzina, okazują współczucie, są blisko pacjentów i pomagają nam przezwyciężyć kompleks niższości związany z chorobą”.

Jako inicjator programu opieki nad trądem, pastor Phuong Duc Hieu (kierownik Centrum Shalom) podzielił się swoimi szczerymi uczuciami z wolontariuszami Centrum. Chociaż Centrum wciąż zmaga się z wieloma trudnościami, pastor zapewnił, że zawsze pamięta i wspiera dziadków, ciocie i wujków.

„Zawsze, gdy macie pracę do wykonania, często przychodzimy, aby wam pomóc, służyć i naprawiać rzeczy. To nasza radość, obowiązek i odpowiedzialność” – podkreślił pastor Phuong Duc Hieu.

Dzięki życzliwości i dzieleniu się wolontariuszy z Centrum Shalom i innych grup wolontariackich chorzy na trąd mogą żyć szczęśliwiej, w pokoju i stale mieć nadzieję na lepsze jutro.

Source: https://baotintuc.vn/xa-hoi/nhan-len-niem-vui-cho-nhung-nguoi-mac-benh-phong-20250922182219931.htm


Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

„Sa Pa of Thanh land” jest mgliste we mgle
Piękno wioski Lo Lo Chai w sezonie kwitnienia gryki
Suszone na wietrze kaki – słodycz jesieni
„Kawiarnia dla bogaczy” w zaułku w Hanoi sprzedaje kawę za 750 000 VND za filiżankę

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Dzikie słoneczniki barwią górskie miasteczko Da Lat na żółto w najpiękniejszej porze roku

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt