Trzecia Nagroda Konkursu Wokalnego w Hanoi 2023 – piosenkarka Khanh Thy to jedna z młodych twarzy, które przyciągają uwagę potężnym głosem i delikatnym, głębokim stylem muzycznym . Choć do sztuki trafiła dość późno i nikt w jej rodzinie nie podążył tą drogą, to dzięki pasji i wytrwałym staraniom stopniowo umacnia swoją renomę.

- Jak zaczęła się Twoja droga do muzyki, skoro w Twojej rodzinie nikt nie zajmował się sztuką?
Tak naprawdę, mój wybór poświęcenia się sztuce był decyzją pełną wyzwań zarówno dla mnie, jak i dla mojej rodziny. Moi rodzice byli urzędnikami państwowymi, żadne z nich nie pracowało w tej branży, więc początkowo nie wspierali mnie w karierze wokalnej. Studiowałam matematykę, zdałam na poziomie A, ale po długich przemyśleniach i rozmowach z osobami z branży doszłam do wniosku, że moja osobowość i energia bardziej nadają się do sztuki.
Na szczęście mój ojciec, który był aktywny i brał udział w wielu zajęciach ruchowych, zrozumiał i stopniowo wspierał córkę w rozwijaniu jej pasji. Od tego czasu oficjalnie, choć późno, ale z determinacją, wkroczyłam na ścieżkę muzyczną.
- Jesteś uczennicą artystki ludowej Ha Thuy – znanej, surowej osoby. Jak wyglądała nauka u niej?
Wiele osób uważa, że pani Ha Thuy jest trudna, ale dla mnie jest oddana i delikatna. Nigdy się nie złości, ale zawsze wskazuje mi na moje słabości, żebym mogła ćwiczyć. Dzięki wskazówkom pani Ha Thuy i takim nauczycielom jak Ngoc Dung, Dang Loan i innym, mój głos wokalny został dopracowany i złagodzony.
Zawsze wierzyłam, że każdy ma talent, ale bez szkolenia talent to tylko nieoszlifowany diament. Miałam szczęście trafić na nauczycieli, którzy pomogli mi odnaleźć własną tożsamość i stać się piosenkarką o wyjątkowym głosie.
![]() | ![]() |
- Jak jasna jest dzisiaj „Khanh Thy pearl”?
Jeśli chodzi o technikę i emocje, myślę, że osiągnąłem pewną dojrzałość, mogę śpiewać pewnie, jakbym nagrywał. Ale droga muzyczna jest jeszcze długa, każdego dnia uczę się i doskonalę, aby zbliżyć się do perfekcji.
– Był czas, kiedy przyciągałeś uwagę swoimi szczerymi wypowiedziami, które uznawano za szokujące, zwłaszcza gdy społeczność internetowa „przyłapała” cię na przepisywaniu tekstów piosenek do ręki, żeby je śpiewać. Patrząc z perspektywy czasu, co teraz czujesz?
Nie przeszkadza mi, że mi o tym przypominają. Byłem wtedy młody, impulsywny i niedojrzały. Po moich porażkach wiele się nauczyłem, by stać się bardziej dojrzałym. Teraz jestem ostrożny w mowie, potrafię słuchać i chcę się wyróżniać z prawdziwym talentem, a nie hałasem.
Aby stworzyć dzisiejszą Khanh Thy, musiałem poświęcić całą swoją energię sztuce. Rozumiem, że publiczność jest najbardziej wymagająca i rozpoznaje artystę tylko wtedy, gdy ma prawdziwy talent i dobre produkty.
- W zeszłym roku wydaliście album „Yes, I'm Getting Married”, w tym roku macie „Khanh Thy Vol.2” z 11 piosenkami o miłości i 11 teledyskami. Wydajecie produkty dwa lata z rzędu, czy niektórzy mówią, że się „śpieszycie”?
Nie (śmiech). Dla mnie muzyka to ciągły przepływ. Jeśli czeka się zbyt długo między dwoma projektami, publiczność bardzo szybko o nich zapomni, zwłaszcza młodzi artyści. Za każdym razem, gdy kończę jakiś produkt, zadaję sobie pytanie: „Co będę robić dalej?”. To uczucie sprawia, że zawsze chcę iść dalej.
Wydanie albumu nie jest łatwe: jest kosztowne, stresujące i wymaga ogromnego poświęcenia. Ale radość z akceptacji publiczności, ponownego słuchania i poczucia własnej dojrzałości jest bezcenna. Nie spieszę się, zawsze jestem gotowy.
Wiele osób pyta, dlaczego Khanh Thy Vol. 2 nie ma właściwej nazwy. Chcę, żeby widzowie zapamiętali Khanh Thy, bez potrzeby wybrzydzania. To produkt, który symbolizuje moją drogę dojrzewania, i wystarczy, że ludzie od razu skojarzą Khanh Thy, gdy tylko wspomną o Khanh Thy Vol. 2. To wystarczy.
![]() | ![]() |
- Na nowym albumie wybrałeś łagodne, liryczne piosenki o miłości, zamiast obecnego, optymistycznego trendu. Dlaczego?
Mój nauczyciel powiedział kiedyś, że urodziłem się, by śpiewać ballady i ja też to czuję. Lubię piosenki z głębią i historią do opowiedzenia. Kiedy rynek muzyczny jest tak dynamiczny, chcę stworzyć produkt, który będzie delikatny, spokojny i wierny moim prawdziwym uczuciom.
Wybrałem łagodne, spokojne utwory skomponowane przez młodych muzyków, takich jak Phan Manh Quynh, a także stare pieśni kojarzone z Khanh Ly, Tuan Ngoc… Chcę, aby słuchacze poczuli więź między pokoleniami, między starymi melodiami i emocjami współczesnej młodzieży.
Muzyka to długa podróż, każdy etap to inny sposób ekspresji. Nie chcę podążać za trendami. Teraz chcę, żeby publiczność zobaczyła głęboką i dojrzałą Khanh Thy. Kto wie, następnym razem zrobię coś bardziej zaskakującego, ale ten album to mój sposób, żeby opowiedzieć publiczności o sobie dzisiaj.
- Żeby tak ciągle inwestować, trzeba mieć solidne wsparcie finansowe?
Nie ma magnata (śmiech). Moja rodzina prowadzi tylko małą firmę. Odkładam pieniądze z występów, a rodzice też mi trochę pomagają. Od małego nauczyłem się samodzielności, żeby robić, co chcę, muszę się starać i oszczędzać sam.
![]() | ![]() |
- Artysta z programu People's Artist, Quang Vinh, skomentował, że twój głos „nie jest tłusty”. Czy chcesz zachować tę prostotę?
Doceniam ten komentarz. „Nietłusty” oznacza głos surowy, naturalny, nieupiększony ani industrializowany. Chcę zachować tę autentyczność – śpiewać z prawdziwymi emocjami.
Muzyka musi płynąć z serca. Nawet przy wsparciu technicznym w studiu, chcę, aby publiczność słuchająca płyty lub koncertu czuła, że to prawdziwe Khanh Thy, z prawdziwym oddechem i emocjami.
Nie chcę być „gwiazdą”, ale piosenkarzem uwielbianym przez publiczność – kimś, kto wie, jak opowiadać historie za pomocą muzyki, kto odważy się eksperymentować, ale nie straci swojej tożsamości.
Ta podróż dopiero się dla mnie zaczyna. Wciąż mam wiele do nauczenia się i doświadczenia, ale wierzę, że jeśli uda mi się zachować prostotę i prawdziwą miłość w muzyce, zajdę daleko.
- Jakie masz plany na najbliższą przyszłość?
Urodziłem się w Da Lat i zawsze żywiłem szczególną miłość do tego miejsca. Planuję nagrać album o Da Lat – miejscu z delikatnymi i czystymi piosenkami miłosnymi, idealnie pasującymi do mojego stylu.
Zdjęcie: NVCC

Source: https://vietnamnet.vn/ca-si-khanh-thy-duoc-nsnd-quang-vinh-nhan-xet-giong-hat-khong-dau-mo-la-ai-2455755.html












Komentarz (0)