Wykorzystując swoją władzę i tajne kontakty, dyrektor umożliwił córce dostanie się na uniwersytet, podając jej tożsamość i wyniki egzaminów.
Jeden egzamin – dwa losy
W 1997 roku Cau Tinh była najlepszą uczennicą w swojej szkole, zajmując czwarte miejsce w całym okręgu w egzaminie wstępnym na uniwersytet. Jednak gdy ogłoszono oficjalne wyniki, była zszokowana, gdy dowiedziała się, że nie zdała.
Zdobyła zaledwie 355 punktów, o 30 punktów mniej niż jej koledzy z klasy, więc miała ich wystarczająco dużo, aby dostać się do szkoły zawodowej dla średniozaawansowanych w mieście Jining. Jednak dyrektor Qiu Yinlin, który był również jej wychowawcą, poradził jej, aby nie rezygnowała z marzeń o studiach, ale kontynuowała naukę, aby móc przystąpić do egzaminu w przyszłym roku, jak donosi Baidu .
Rodzina Cau Tinh była biedna i zajmowała się rolnictwem, jednak udało im się zaoszczędzić pieniądze, aby córka mogła kontynuować naukę. W następnym roku została przyjęta do Hoang Cuong Water Resources and Electricity College (prowincja Hubei).

Po ukończeniu studiów Cau Tinh po cichu opuściła rodzinne miasto i wiodła odosobnione życie. Z powodu niskiego wykształcenia wyjechała do Zhejiang, aby pracować w branży kosmetycznej, a później w firmie e-commerce.
Kiedy przypadkiem przeczytała w mediach o oszustwie związanym z rekrutacją na uniwersytet, zaczęła wątpić, czy ją to spotka.
Jednak Gou Jing była już mężatką, miała dziecko i kierowała działem e-commerce w firmie w mieście Huzhou (prowincja Zhejiang). Wolała nie myśleć o tym zbyt wiele, ponieważ nie chciała, aby jej rodzina i praca zostały zakłócone.
Wypowiedzenie się po dwóch dekadach milczenia
Przełom nastąpił w 2019 roku, kiedy Cau Tinh odebrał telefon od swojego dawnego kolegi z klasy, Ngo Dunga. Powiedział, że właśnie poznał w szkole nową nauczycielkę, przedstawioną jako „Cau Tinh”. Jednak po bliższym przyjrzeniu się zorientował się, że to Khu Tieu Hue – córka pana Khu An Lama, dyrektora i byłego wychowawcy.
Ta informacja rozwiała długotrwałe podejrzenia Gou Jing. Po ponad 20 latach życia w niepewności w końcu poznała prawdę: ktoś wykorzystał jej nazwisko, by pójść na uniwersytet, ukończyć studia i uczyć, wykorzystując okazję, której jej odmówiono.
W 2020 roku, w obliczu wstrząsu, jaki chińska opinia publiczna wywołała seria skandali związanych z podszywaniem się pod inne osoby podczas rekrutacji, Cau Tinh postanowiła upublicznić całą historię w mediach społecznościowych, jednocześnie wysyłając skargę do Departamentu Edukacji Prowincji Shandong i zgłaszając sprawę policji.

Wyniki śledztwa wykazały, że w 1997 roku dyrektor Qiu Yinlin wykorzystał swoją pozycję, aby zmienić zdjęcia, edytować dane osobowe Cau Tinh i sfałszować akta uczniów, aby jego córka mogła zapisać się do szkoły pod jej nazwiskiem. Zmienił również dane meldunkowe, sfałszował adres, aby otrzymywać powiadomienia o przyjęciu, a później pomógł Qiu Xiaohui legalnie zmienić imię z Cau Tinh na Qiu Xiaohui w 2002 roku.
Były dyrektor Qiu Yinlin został później wydalony z partii i pozbawiony świadczeń emerytalnych. Jego córka Qiu Xiaohui została wydalona z pracy, a ojciec i córka zostali oskarżeni. Zgodnie z przepisami ukarano również trzynastu funkcjonariuszy i policjantów, którzy pomagali w tej sprawie.
Co ciekawe, w trakcie całego procesu składania skargi pan Qiu Yinlin zwrócił się również do matki Gou Jing, aby wywrzeć na nią presję. Groził, że utrudni jej siostrze egzamin wstępny na studia, jeśli sprawa będzie dalej drążona, jednocześnie oferując „po cichu” zadośćuczynienie w wysokości 10 000 juanów (około 36 milionów VND).
Kiedy historia rozeszła się szeroko, opinia publiczna w mediach społecznościowych podzieliła się na dwa przeciwstawne nurty. Grupa osób poparła Cau Tinh, twierdząc, że chociaż nie była wybitną „naukowczynią”, podszywanie się pod nią w celu objęcia stanowiska uniwersyteckiego było czynem naruszającym prawo i etykę, którego nie da się usprawiedliwić żadnymi argumentami.
Z drugiej strony wiele osób wyraziło wątpliwości co do prawdziwych motywów Cau Tinh, sądząc, że nagłośnienie tej historii po wielu latach milczenia mogło wynikać z osobistych intencji lub chęci przyciągnięcia uwagi.
W odpowiedzi na ożywioną debatę, podczas transmisji na żywo, Cau Tinh odpowiedziała: „Jeśli nigdy nie byliście w takiej sytuacji, nie będziecie w stanie zrozumieć uczucia utraty przyszłości i tożsamości”. Podkreśliła, że jej celem nie było przyciąganie uwagi, lecz „odzyskanie prawdy i utraconego honoru”.
„Nie chcę, żeby mój nauczyciel zakończył karierę w hańbie. Ale jeszcze bardziej pragnę sprawiedliwości. Przeprosiny ani żadne zadośćuczynienie nie przywrócą skradzionych lat młodości” – powiedziała.
Sprawa Gou Jing nie jest odosobniona. W prowincji Szantung ujawniono wiele podobnych przypadków.
Od czasu rozpoczęcia zakrojonych na szeroką skalę represji we wrześniu 2018 r. wszczęto 242 postępowania w sprawie podszywania się pod inne osoby, przy czym większość z nich miała miejsce przed 2006 r., gdy technologia i systemy informatyczne były jeszcze przestarzałe.
Chińskie Ministerstwo Edukacji wydało później komunikat, w którym podkreśliło, że będzie surowo karać podrabianie egzaminów i zagwarantuje bardzo rygorystyczny proces przyjęć.
Source: https://vietnamnet.vn/nu-sinh-bi-hieu-truong-danh-trao-bai-thi-dai-hoc-su-that-he-lo-sau-hon-20-nam-2433233.html






Komentarz (0)