Hanoi Le Tue Chi, studentka 12. klasy filologii angielskiej w liceum językowym, otrzymała pełne stypendium w wysokości ponad 8 miliardów VND od Uniwersytetu Harvarda.
Tue Chi powiedziała, że obudziła się o 4 rano, przewracając się z boku na bok, nie mogąc zasnąć, bo wiedziała, że dziś Harvard ogłosi wyniki rekrutacji w trybie przedterminowym. O 7 rano, kiedy otworzyła swoją skrzynkę e-mail i zobaczyła słowa „Gratulacje”, Chi była zszokowana i oniemiała.
„Byłam mentalnie przygotowana, akceptując możliwość porażki, więc ten wynik przerósł moje wyobrażenia” – powiedziała Chi. Tego popołudnia Chi, jej brat i rodzice wrócili do rodzinnego miasta jej ojca, aby zapalić kadzidło za dziadka i przekazać wszystkim dobrą nowinę.
Harvard zajął w tym roku czwarte miejsce w światowym rankingu uniwersytetów THE i QS. Ma najniższy wskaźnik akceptacji wśród ośmiu elitarnych uniwersytetów w Stanach Zjednoczonych (Ivy League).
W zeszłym sezonie rekrutacyjnym przyjęto zaledwie prawie 2000 kandydatów na 57 000 zgłoszeń, co daje wskaźnik 2,4%. W tegorocznej, wczesnej turze rekrutacji, Harvard ogłosił przyjęcie 692 kandydatów na ponad 7900 kandydatów.
Le Tue Chi w Liceum Językowym, poranek 15 grudnia. Zdjęcie: TN
Chi powiedziała, że zaczęła przygotowywać swoją aplikację na studia w USA pod koniec 11. klasy. Powiedziała, że było to dość późno w porównaniu z jej koleżankami, ale nie martwiła się, ponieważ wcześniej uczestniczyła w wielu zajęciach towarzyskich. Co więcej, nie stawiała sobie za cel studiowania za granicą za wszelką cenę i złożyła aplikację z nastawieniem na spokój.
Pomimo dobrych wyników w nauce, ze średnią ocen 9,6 w klasach 10 i 11 – drugą w swojej klasie – Chi rzadko brała udział w konkursach akademickich i nie uzyskała żadnego wyniku z egzaminu IELTS. Jej pasjami są fotografia, filmowanie, projektowanie, taniec i śpiew. W sierpniu Chi wykorzystała swoje mocne strony, pracując z przyjaciółmi nad krótkometrażowym filmem o wojnie, a dochód ze sprzedaży biletów został przeznaczony na cele charytatywne w Y Ty w Lao Cai . Chi badała również zwyczaje kulturowe ludu Muong i stroje mniejszości etnicznych.
Chi powiedziała, że Harvard wymaga pięciu esejów uzupełniających, eseju głównego i rozmowy kwalifikacyjnej. Temat eseju głównego wymaga od kandydatów napisania o czymś, z czym czują się związani i co pozwala im wyrazić własną osobowość. Początkowo Chi planowała pisać o zawodzie wizażystki, ale po wielu poprawkach zdecydowała się napisać o Dinh Thon, gdzie mieszka, ponieważ lubi rozmawiać z ludźmi wokół siebie.
„Ludzie, z którymi mieszkam, dają mi artystyczną inspirację” – powiedziała Chi. Po około dwóch miesiącach pisania, redagowania i konsultacji z bratem, Chi ukończyła esej.
Podczas rozmowy kwalifikacyjnej Chi podkreśliła również swoją pasję do sztuki. Według Chi kandydaci muszą wykazywać się konsekwencją i autentyczną miłością do tego, co robią. Kandydaci na Harvard są bardzo silni, a komisja rekrutacyjna może nie zwracać uwagi na osiągnięcia, ale będzie pod wrażeniem pasji i determinacji kandydatów.
„Rozmowa kwalifikacyjna i aplikacja były ze sobą powiązane, ujawniły moją pasję, więc może dlatego szkoła uznała mnie za wyjątkową i przyznała mi stypendium” – podzieliła się Chi.
Pani Pham Thi Hanh, matka Chi, powiedziała, że we wczesnym okresie rekrutacji na amerykańskie uniwersytety Chi składał podania tylko na Harvard.
„Dziś rano Chi poprosiła mamę o pozwolenie na opuszczenie pierwszej lekcji, aby poczekać na e-mail z Harvardu. Powiedziała, że niezależnie od tego, czy zda, czy nie, potrzebuje czasu na uspokojenie się. Kiedy otworzyła e-mail, Chi i cała rodzina byli przepełnieni szczęściem” – powiedziała pani Hanh.
Pani Hanh powiedziała, że to słodki owoc po długiej i pełnej trudu podróży jej córki. Brat Chi został przyjęty na Uniwersytet Yale 6 lat temu.
Matka powiedziała, że zawsze ceni sobie niezależność i wspiera wszystkie decyzje swoich dzieci. Zanim Chi podjęła decyzję, porozmawiała z nią i podzieliła się swoją sytuacją finansową. Jeśli chciałaby studiować za granicą, musiałaby starać się o dobre stypendium lub studiować w kraju, ponieważ jakość edukacji uniwersyteckiej znacznie się poprawiła.
Tue Chi i nauczyciel Ngoc Chi, poranek 15 grudnia. Zdjęcie: TN
Pani Do Thi Ngoc Chi, wicedyrektorka Liceum Języków Obcych Uniwersytetu Narodowego w Hanoi, która od trzech lat uczy Chi literatury, powiedziała, że dzisiejsze poranne zajęcia były niczym festiwal radości. Kiedy ogłoszono wiadomość o przyjęciu Chi na Harvard, cała klasa klaskała z gratulacjami, tworząc niezwykle radosną atmosferę w klasie.
Jej nauczycielka uważa Chi za inteligentną, ciepłą i prostą uczennicę. Uczy się wszystkich przedmiotów na równi, ze szczególnym wyróżnieniem w dziedzinie nauk przyrodniczych i języka angielskiego.
Chi zrobiła wrażenie również na swoich nauczycielach, ponieważ nie tylko dobrze się uczyła, ale także odgrywała wiele ról w skeczach i kierowała szkolnymi programami i projektami. Robiła piękne zdjęcia, umiała projektować i zawsze wyróżniała się w sposobie doboru tematów i wyrażania siebie podczas prezentacji. Jej nauczycielka angielskiego chwaliła ją za prezentowanie i mówienie po angielsku jak native speaker.
Chi powiedziała, że jej przygotowania do studiów za granicą były w dużym stopniu wspierane i inspirowane przez jej brata Le Manh Linha. Sześć lat temu złożył podanie na Harvard, ale nie dostał się na studia, a następnie został przyjęty na Uniwersytet Yale. Bracia nadal często wymieniają się opiniami online, komentując bieżące wydarzenia i problemy społeczne.
„Ludzie zawsze myślą, że posiadanie tak wspaniałego brata będzie na mnie wywierać dużą presję, ale ja tak nie uważam, ponieważ nie porównuję się z innymi” – powiedziała studentka.
Chi planuje studiować chemię, ale nadal ma możliwość zmiany kierunku studiów, ponieważ Harvard pozwala studentom wybrać kierunek po dwóch latach nauki.
Świt - Le Nguyen
Link źródłowy
Komentarz (0)