Zatrzymując się przy małym straganie w drodze z miasta Tri Ton do gminy An Tuc w rejonie Bay Nui w prowincji An Giang , można zobaczyć śliwki sprzedawane tylko w niewielkich ilościach. Cena za kilogram śliwek wynosi 70 000 VND, ale punkty sprzedaży na targu, w centrum lub po przywiezieniu na równiny mogą „podnieść” cenę nawet dwukrotnie.
Mimo że cena sprzedaży jest tak wysoka, wiele osób nadal chce kupować, ponieważ owoce późnego sezonu są duże, mają tylko jeden słodki smak i nie są tak mieszane jak na początku sezonu lub w okresie szczytowego zbioru owoców.
Być może w tym roku susza trwała tak długo, że tylko silne mirty mogły owocować na czas, około czwartego i piątego miesiąca księżycowego. Słabsze drzewa musiały czekać na deszcz, który je podleje, i po cichu owocowały późno.
Dzięki temu, chociaż tegoroczny sezon karamboli nie jest tak intensywny jak w latach ubiegłych, jego długi okres trwania stwarza okazję dla tych, którzy nie mieli czasu się nim cieszyć, by wybrać się w góry i kupić oraz zjeść karambole.
W szczycie sezonu gospodarstwa domowe specjalizujące się w zbiorze owoców do sprzedaży detalicznej lub hurtowej mogą zarobić miliony dongów dziennie. Brzmi to „pysznie”, ale w rzeczywistości zbieranie owoców kanarium to dość ciężka praca, która zależy od liczby drzew kanarium na polu każdej rodziny.
Ludzie, którzy żywią się jabłonią gwiaździstą, martwią się, że za kilka lat nie będzie już zbyt wiele jabłoni gwiaździstych do jedzenia. Ponieważ popyt na stare jabłonie gwiaździste jest bardzo duży.
Zamiast ciężko pracować, by zbierać owoce każdego roku, niektórzy ludzie godzą się sprzedać drzewo wieloletnie za kilkadziesiąt milionów dongów. Zasadniczo, ponieważ są to dzikie drzewa, które rosną same, nikt się nimi nie opiekuje, a kiedy nadchodzi pora zbiorów, cieszą się „błogosławieństwem niebios”.
Patrząc na zielone pola Melaleuca w dystrykcie Tri Ton, ludzie myślą, że historia „zniknięcia” Melaleuca to odległa obawa. Pod baldachimem wysokich drzew kryje się znajomy obraz mieszkańców gór, żyjących i odpoczywających po ciężkim dniu pracy. Pola Melaleuca są tak rozległe, że nikt nie jest w stanie ich zliczyć.
Obawy tutejszych ludzi nie są jednak bezpodstawne, skoro od wielu lat po cichu domaga się się wycinki lasów, a w szczególności mirtu, na terenach górskich.
Jabłko gwiaździste to nie tylko popularny „specjał” wśród dzikich owoców, ale jego wartość i piękno przyciągają turystów do regionu Bay Nui, prowincji An Giang, przyczyniając się do generowania dochodów dla miejscowej ludności każdego roku.
Source: https://danviet.vn/o-vung-bay-nui-cua-an-giang-moc-la-liet-cay-tram-dai-thap-te-da-ra-trai-qua-troi-la-trai-dac-san-20240712002537959.htm






Komentarz (0)