Departament Informacji i Komunikacji miasta Ho Chi Minh odbył właśnie drugą sesję roboczą z Nam Emem w sprawie udostępniania informacji na temat kont w mediach społecznościowych.
Po spotkaniu Departament Informacji i Komunikacji Ho Chi Minh City podjął decyzję o nałożeniu na Nam Ema surowszej kary administracyjnej. Kara wynosi 10 milionów VND.
Ponadto Departament złoży raport i zaleci Ministerstwu Informacji i Komunikacji rozważenie i zablokowanie konta na Facebooku o nazwie „Nguyen Le Nam Em” oraz konta na TikToku o nazwie „Nguyen Le Nam Em” zgodnie z postanowieniami artykułu 5 Okólnika 38/2016 Ministerstwa Informacji i Komunikacji szczegółowo opisującego udostępnianie informacji publicznych przez granice.
„W przypadku poprzedniego naruszenia Departament ostrzegł również Nam Ema, że jeśli ponownie dopuści się wykroczenia i będzie nadal dopuszczał się wykroczeń administracyjnych… wówczas zostaną wzięte pod uwagę okoliczności obciążające zgodnie z przepisami. Jednocześnie Departament będzie współpracował z odpowiednimi agencjami w celu zastosowania środków zapobiegawczych zgodnie z prawem” – powiedział przedstawiciel Departamentu.
Nam Em został ukarany grzywną w wysokości 10 milionów VND.
Wcześniej, 1 marca, Nam Em został ukarany grzywną administracyjną w wysokości 37,5 mln VND przez Departament Informacji i Komunikacji miasta Ho Chi Minh za przekazanie informacji, które wywołały zamieszanie wśród społeczeństwa oraz obraziły znane osoby i bohaterów narodowych.
Departament Informacji i Komunikacji wydał zalecenie, o którym mowa powyżej. Ponadto Departament Informacji i Komunikacji zwrócił się do Nam Em z prośbą o zastosowanie się do postanowień Decyzji nr 874 Ministerstwa Informacji i Komunikacji w sprawie ogłoszenia kodeksu postępowania w mediach społecznościowych oraz Decyzji nr 3196 Ministerstwa Kultury, Sportu i Turystyki w sprawie ogłoszenia kodeksu postępowania dla osób pracujących w sektorze sztuki.
Ostatnio Nam Em regularnie transmituje na żywo w mediach społecznościowych, przyciągając rzesze obserwujących. Przykuła uwagę, wspominając swoją burzliwą historię miłosną z przeszłości, nie bojąc się ujawniać mrocznej strony show-biznesu i „demaskować” kilka znanych osób.
Po tym, jak po raz pierwszy ukarano ją grzywną administracyjną, Nam Em kontynuował transmisję na żywo, zachowując się niekontrolowanie i zamieszczając nieodpowiednie wypowiedzi.
Źródło






Komentarz (0)