Liderzy Demokratów w Izbie Reprezentantów stwierdzili, że nie poprą wniosku o impeachment spikera Partii Republikańskiej Mike'a Johnsona.
Po regularnym zamkniętym spotkaniu demokratów z Izby Reprezentantów 30 kwietnia, lider Demokratów Hakeem Jeffries powiedział, że partia będzie bronić Mike'a Johnsona przed próbą usunięcia go ze stanowiska przez republikańską kongresmenkę Marjorie Taylor Greene.
„Jeśli propozycja Greene'a dotycząca usunięcia spikera Izby Reprezentantów zostanie poddana pod głosowanie, z pewnością nie zostanie ona przyjęta” – stwierdzono w oświadczeniu liderów Demokratów w Izbie Reprezentantów.
Pani Greene ostrzegła na początku tego miesiąca, że złoży wniosek o impeachment przewodniczącego Izby Reprezentantów, jeśli pozwoli on na uchwalenie ustawy o pomocy dla Ukrainy. 20 kwietnia Izba Reprezentantów USA uchwaliła ustawę o pomocy zagranicznej o wartości 95 miliardów dolarów, w tym prawie 61 miliardów dolarów dla Ukrainy.
Pani Greene wezwała później Johnsona do rezygnacji, oskarżając go o „pracę dla Demokratów”. Jednak wielu Republikanów nadal popiera Johnsona, przewodniczącego Izby Reprezentantów. Były prezydent Donald Trump, który nadal utrzymuje wpływy w Partii Republikańskiej, również wyraził poparcie dla Johnsona, mówiąc, że dobrze wywiązał się ze swoich obowiązków w trudnych czasach.
„Demokraci z Izby Reprezentantów stawiają ludzi ponad polityką i znaleźli dwupartyjne porozumienie z tradycyjnymi Republikanami, co pozwoliło im osiągnąć realne rezultaty” – powiedział Jeffries, nawiązując do zatwierdzenia przez Stany Zjednoczone 23 kwietnia pakietu pomocy zagranicznej o wartości 95 miliardów dolarów.
„Ponadto Demokraci z Izby Reprezentantów są zdeterminowani, by przeciwstawić się ekstremizmowi MAGA. Będziemy to kontynuować” – dodał, nawiązując do hasła byłego prezydenta Trumpa „Make America Great Again”.
Przewodniczący Izby Reprezentantów USA Mike Johnson na konferencji prasowej w Kongresie 30 kwietnia. Zdjęcie: AFP
52-letni Johnson został wybrany 56. spikerem Izby Reprezentantów w październiku 2023 roku, kończąc tym samym trzytygodniowy chaos po odsunięciu McCarthy'ego. Zgodnie z przepisami uchwalonymi na początku zeszłego roku, każdy członek Kongresu może złożyć wniosek o odwołanie spikera, a izba musi głosować nad tym wnioskiem w ciągu dwóch dni. Aby utrzymać swoje stanowisko, Johnson będzie potrzebował co najmniej 218 głosów poparcia od 435 członków Izby Reprezentantów.
Republikanie zajmują obecnie 217 miejsc w Izbie Reprezentantów, a Demokraci 212, przy czym sześć miejsc jest wolnych. Jak dotąd tylko dwóch ustawodawców poparło stanowisko pani Greene. Oznacza to, że pan Johnson nie może zostać usunięty ze stanowiska bez poparcia Demokratów.
Pan Johnson wyraził zdziwienie ogłoszeniem Demokratów. „Pierwsze słyszę o tym” – powiedział podczas konferencji prasowej w Kongresie. „Muszę wykonywać swoją pracę. Musimy robić to, co uważamy za słuszne. Kraj potrzebuje sprawnie działającego Kongresu”.
Przypomniał o trzytygodniowym zawieszeniu Izby Reprezentantów, które nastąpiło po odsunięciu od władzy jego poprzednika, Kevina McCarthy'ego, pod koniec zeszłego roku. Johnson zaprzeczył również, jakoby zawarł umowę z Jeffriesem w zamian za poparcie Demokratów.
„Nie ma żadnego porozumienia. Nie proszę o niczyje wsparcie, po prostu skupiam się na wykonaniu zadania i uchwaleniu ustaw” – powiedział.
W odpowiedzi na ruch Demokratów, pani Greene zamieściła na portalu społecznościowym X wpis, w którym poinformowała, że pan Johnson „oficjalnie jest przewodniczącym Partii Demokratycznej w Izbie Reprezentantów”, wzywając go do „rezygnacji i przejścia do innej partii”.
Huyen Le (według Reutersa , Hill )
Link źródłowy
Komentarz (0)