Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Rodzice rzucili się do szkoły, żeby pobić uczniów: Nie obwiniajmy tylko rodziców!

Báo Dân tríBáo Dân trí28/09/2024

[reklama_1]

Przypadek, w którym rodzice wbiegli do szkoły, aby pobić dwójkę uczniów, do którego doszło w Quang Nam, nie jest odosobniony.

Ostatnio doszło do serii incydentów, w których rodzice wpadali do szkół, aby pobić kolegów swoich dzieci, nauczycieli, a nawet rodzice nosili przy sobie noże, aby „zagrozić” dyrektorowi szkoły.

Phụ huynh lao vào trường đánh học sinh: Đừng chỉ thấy lỗi từ phụ huynh! - 1

Doszło do tego w Quang Ngai, gdzie rodzic pobił kolegę swojego dziecka do tego stopnia, że ​​ofiara musiała trafić do szpitala (zdjęcie wycięte z klipu).

Reporter Dan Tri przeprowadził wywiad z dr socjologii Pham Thi Thuy z oddziału Narodowej Akademii Administracji Publicznej w Ho Chi Minh City na temat tego palącego problemu.

Proszę pani, w prowincji Quang Nam doszło niedawno do incydentu, w którym rodzice wbiegli do szkoły, żeby pobić kolegów swoich dzieci. To nie jest nowe zjawisko w dzisiejszych czasach. Jako socjolog, jak Pan postrzega te incydenty?

- Przede wszystkim należy stwierdzić, że przemoc wobec innych, wobec kogokolwiek, nawet gdy rodzice biją swoje dzieci, jest zła i narusza prawo.

Nie ma usprawiedliwienia dla przemocy wobec innych, zwłaszcza wtargnięcia do szkoły w celu pobicia uczniów, a nawet nauczycieli. Takie czyny muszą być karane zgodnie z prawem.

Jednakże na podstawie licznych przypadków włamań rodziców do szkół w celu pobicia uczniów i nauczycieli widzę, że istnieje pięć głównych przyczyn, które są ze sobą powiązane.

Po pierwsze, gdy ich dzieci są ofiarami znęcania się lub przemocy w szkole, rodzice są przerażeni i zaniepokojeni. Kiedy strach i niepokój prowadzą do utraty panowania nad sobą, działają w sposób, który wyładowuje gniew i niepokój na osobie, którą uważają za znęcającą się nad ich dzieckiem i zagrażającą jego bezpieczeństwu.

Phụ huynh lao vào trường đánh học sinh: Đừng chỉ thấy lỗi từ phụ huynh! - 2

Dr Pham Thi Thuy (zdjęcie: PT).

Po drugie, problemem społecznym, który należy uznać, jest to, że inteligencja emocjonalna pewnej części populacji jest obecnie bardzo niska. Szczególnie osoby znajdujące się w sytuacjach stresowych są podatne na utratę kontroli, brak empatii i współpracy…

Po trzecie, w czasie recesji gospodarczej wiele osób zmaga się z presją finansową i trudnościami w pracy, co powoduje, że odczuwają wiele frustracji.

Te frustracje mogą prowadzić do przemocy. Ten problem był przewidywany od dawna – w czasach niepokojów ekonomicznych i religijnych w społeczeństwie, ludzie stają się coraz bardziej sfrustrowani. Obawiam się, że w obecnej, stresującej sytuacji przemoc będzie się nadal nasilać.

Po czwarte, utrata wiary w surowość prawa, w tym przypadku wiary w surowość edukacji. Kiedy ludzie tracą wiarę, mają tendencję do brania spraw w swoje ręce, stosując „prawo dżungli”.

Rodzice pędzą do szkoły, żeby pobić uczniów, a nawet nauczycieli, żeby rozwiązać problemy, ponieważ nie wierzą w szkolną surowość.

To właśnie ten czynnik napędza przemoc w społeczeństwie wietnamskim, nie tylko w szkołach. Kiedy dochodzi do incydentu, zamiast zgłaszać go władzom, wiele osób decyduje się poradzić sobie z nim samodzielnie.

Piąta przyczyna, obejmująca wszystko i najbardziej niepokojąca, to problem degradacji moralnej. Nie mówię tu o degradacji moralnej w ogóle, ale raczej o upadku i chwiejności poglądów i postrzegania wartości ludzkich.

W przeszłości osoby takie jak dzieci, nauczyciele i lekarze cieszyli się wielkim szacunkiem i byli chronieni. Teraz jednak te osoby również mogą być atakowane i gnębione.

Standardy i systemy wartości dotyczące tego, co jest słuszne, a co niesłuszne, co dobre, a co złe, są wywracane do góry nogami. Systemowi wartości brakuje szacunku dla ludzi, nawet dla tych, którzy najbardziej potrzebują szacunku i ochrony.

Z licznych przypadków rodziców wpadających do szkoły, aby pobić kolegów swoich dzieci, wynika, że ​​teraz wiele osób odmawia współpracy ze szkołą lub czeka, aż szkoła rozwiąże problem?

– Jak już wspomniałem, ludzie mają tendencję do „brania spraw w swoje ręce”, gdy tracą wiarę. Nie mają wiary w system edukacji ani w system prawny obowiązujący w szkołach.

Phụ huynh lao vào trường đánh học sinh: Đừng chỉ thấy lỗi từ phụ huynh! - 3

Dr Pham Thi Thuy w programie wymiany na temat szczęśliwych szkół (zdjęcie: TP).

Nie wierzą, że jeśli zgłoszą sprawę dyrektorowi, ten ją rozwiąże. Nie wierzą, że ich dziecko będzie chronione.

Rodzice widzą, że sytuacja w szkole jest niezwykle poważna. Przed każdym incydentem przemocy w szkole odczuwają ogromny strach i niepokój. Dlatego jeśli ich dziecko ma spuchnięte oko lub zadrapanie na dłoni, może zwariować. Bo się martwi i boi!

Boją się konsekwencji przemocy w szkole. Boją się, że jeśli nie zainterweniują, ich dzieci staną się ofiarami przemocy w szkole.

- Jak Pan powiedział, czy te incydenty nie są tylko kwestią „osobistego zachowania rodziców”, ale także problemem szkoły?

- Włamania rodziców do szkoły w celu pobicia uczniów są sygnałem, że szkoła powinna wprowadzić zmiany i zrewidować swoje zarządzanie.

W incydencie, w którym rodzice wbiegli do szkoły, by pobić dwójkę uczniów w Quang Nam, widziałem nauczycieli i ochroniarzy, którzy próbowali ich powstrzymać, ale im się to nie udało. Zbyt niebezpieczne! Gdzie jest rola ochroniarzy szkolnych, rola szkoły w ochronie uczniów?

Phụ huynh lao vào trường đánh học sinh: Đừng chỉ thấy lỗi từ phụ huynh! - 4

Rodzice wtargnęli do klasy, aby pobić uczniów w szkole średniej w Bac Lieu (zdjęcie: wycięte z Clip).

Dlaczego rodzice mogą tak łatwo przekroczyć bramę szkoły, wbiec do klasy i pobić uczniów w ten sposób? Mogą się tam wkraść nie tylko rodzice, ale także gangsterzy, windykatorzy i porywacze z zewnątrz?

Czy szkoła ma plan ochrony swoich uczniów, przynajmniej na terenie szkoły? W jaki sposób zapewniane jest bezpieczeństwo uczniów w szkole? Szkoły muszą dokonać przeglądu swoich procedur i barier w celu ochrony uczniów oraz wdrożyć środki zapobiegające potencjalnym zagrożeniom.

Ponadto dyrektorzy szkół muszą przeanalizować sposób zarządzania, postępowania i rozwiązywania przypadków niewłaściwego zachowania uczniów i nauczycieli, aby rodzice mogli mieć pewność, że ich dzieci każdego dnia chodzą do szkoły w bezpiecznym środowisku.

W tej sytuacji obowiązkiem dyrektora szkoły jest zapytać, dlaczego rodzice im nie uwierzyli i postanowili „wziąć sprawy w swoje ręce”. Szkoła musi to przeanalizować i skorygować, a nie tylko doszukiwać się winy po stronie rodziców.

Incydent włamania się rodziców do szkoły i pobicia uczniów jest sygnałem alarmowym dla wszystkich szkół, a nie tylko dla jednego miejsca lub jednej szkoły.

W wielu miejscach w kraju, a zwłaszcza w Ho Chi Minh City, opracowywane są kryteria szczęśliwej szkoły. Pierwszym kryterium szczęśliwej szkoły musi być bezpieczeństwo.

- Poprzez te wydarzenia widzimy, że ważnymi podmiotami w edukacji są szkoła – nauczyciele – rodzice – uczniowie, relacja, która powinna opierać się na wzajemnym wsparciu i współpracy, wydaje się być w konfrontacji?

Przemoc często pojawia się, gdy ludzie są sfrustrowani brakiem zrozumienia, informacji, komunikacji, umiejętności kontrolowania...

Moim zdaniem szkoły i rodzice muszą zwiększyć wymianę i dialog, aby wszystkie strony rozumiały się nawzajem, rozumiały swoje potrzeby, pragnienia i kierunki rozwoju. Należy zwiększyć komunikację i wymianę między rodzinami a szkołami, między rodzicami a nauczycielami, między uczniami a nauczycielami oraz między rodzicami a rodzicami.

Dzięki temu rodzice czują się bezpiecznie i nie muszą sami radzić sobie z sytuacją.

Nie tylko w szkołach, ale i w całym społeczeństwie istnieje ogromne zapotrzebowanie na programy wspierające i łagodzące stres psychologiczny, uczące ludzi umiejętności transformacji emocjonalnej, umiejętności komunikacyjnych i zachowań kulturowych...

- Powiedziałeś kiedyś, że skoro dorośli nie zaprzestali agresywnego zachowania, nie można oczekiwać, że dzieci przestaną być agresywne. Rodzice wpadający do szkół, żeby bić uczniów, również pogłębiają bolesną sytuację przemocy w szkole?

- Tak, wspominałem o tym punkcie widzenia w wielu programach i dyskusjach na temat przemocy w szkole i szczęśliwych szkół. Dziękuję, że o tym pamiętasz i przypominasz.

Dużo mówimy o zapobieganiu przemocy w szkole, ale chcę powiedzieć, że jeśli przemoc domowa nie ustanie, przemoc w szkole nigdy się nie skończy.

Kiedy dorośli, zwłaszcza rodzice i nauczyciele, nie zaprzestają agresywnych zachowań, bardzo trudno jest powiedzieć dzieciom i nauczyć je, że „nie wolno walczyć”.

Phụ huynh lao vào trường đánh học sinh: Đừng chỉ thấy lỗi từ phụ huynh! - 5

Rodzice w Ho Chi Minh City podczas dyskusji i dialogu ze szkołą (zdjęcie: Hoai Nam).

Dzieci są narażone na przemoc ze strony dorosłych. Jeśli chcemy, aby dzieci się dostosowały, my, dorośli, musimy zmienić sposób, w jaki zachowujemy się wobec wszystkich wokół nas.

Rodzice, którzy dopuszczają się aktów przemocy, nie powinni oczekiwać, że ich dzieci nie będą ich dopuszczać. Rodzice, którzy wpadają do szkoły swoich dzieci, aby pobić ich kolegów, uczą swoje dzieci rozwiązywania problemów za pomocą przemocy.

Przemoc jest jak straszliwy kołowrotek. I kto, poza nami, dorosłymi, jest w głównej mierze odpowiedzialny za zatrzymanie tego koła?

- Dziękuję bardzo za szczerą rozmowę.



Source: https://dantri.com.vn/giao-duc/phu-huynh-lao-vao-truong-danh-hoc-sinh-dung-chi-thay-loi-tu-phu-huynh-20240927122422128.htm

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Reprezentacja Wietnamu awansowała do rankingu FIFA po zwycięstwie nad Nepalem, Indonezja jest w niebezpieczeństwie
71 lat po wyzwoleniu Hanoi zachowuje piękno swojego dziedzictwa w nowoczesnym stylu
71. rocznica Dnia Wyzwolenia Stolicy – ​​rozbudzanie ducha, by Hanoi śmiało wkroczyło w nową erę
Zalane obszary w Lang Son widziane z helikoptera

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

No videos available

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt