| Ambasador Norwegii w Wietnamie Hilde Solbakken zawsze była zaangażowana w promowanie równości płci w swojej karierze dyplomatycznej. (Zdjęcie: KT) |
Jedna z „najbardziej hojnych” polityk na świecie
Ambasador Norwegii Hilde Solbakken dodała, że przez długi czas w Norwegii panowało silne przekonanie, że kobiety powinny zajmować się domem i rodziną, a mężczyźni powinni pracować i być filarami gospodarki . Zmiana ta wynikała częściowo z faktu, że społeczeństwo zdało sobie sprawę z rozwoju gospodarki Norwegii i konieczności włączenia kobiet do rynku pracy.
Dzięki silnemu ruchowi feministycznemu lat 60. i uchwaleniu w 1978 r. Ustawy o równości płci organizacje polityczne zaczęły zwracać większą uwagę na kwestię równości płci.
Ambasador Hilde Solbakken: „Norwegia również ma przed sobą długą drogę, aby osiągnąć obecne osiągnięcia w zakresie równości płci. Miejmy nadzieję, że Wietnam również będzie w stanie to zrobić w niedalekiej przyszłości”. |
Ambasador Hilde Solbakken powiedziała, że Norwegia prowadzi wiele działań wspierających równość płci, takich jak udzielanie pożyczek studenckich, aby kobiety miały możliwość kontynuowania nauki, budowanie nowych, niedrogich placówek opieki nad dziećmi, wydłużanie płatnego urlopu macierzyńskiego dla obojga małżonków, aby kobiety mogły pracować ze spokojem ducha, a zarówno kobiety, jak i mężczyźni mogli zachować równowagę między pracą a czasem spędzonym z rodziną...
Ambasador przeanalizował: „Moim zdaniem norweska polityka urlopów rodzicielskich jest jedną z najbardziej hojnych na świecie. Można zdecydować się na nieco niższe wynagrodzenie w zamian za dłuższą pracę w niepełnym wymiarze godzin, aby opiekować się dziećmi.
Osobiście uważam, że to naprawdę humanitarna polityka gospodarcza. Ponieważ kiedy rząd daje kobietom pracę, zasoby ludzkie kraju są lepiej wykorzystywane niż gdyby pracowali tylko mężczyźni. Z drugiej strony, rząd może zebrać więcej podatków, aby sfinansować lepsze urlopy macierzyńskie i ojcowskie oraz dopłaty.
Co więcej, Norwegia ma bardzo jasne podejście do edukacji: już od przedszkola lub szkoły podstawowej dzieci uczą się, że chłopcy i dziewczynki potrafią robić to samo. Mają prawo wybierać i rozwijać się zgodnie ze swoimi zainteresowaniami i zdolnościami, a nie ze względu na płeć.
„Ta perspektywa towarzyszyła mi przez całe życie i pomogła mi ukształtować wyjątkową tożsamość w okresie dorastania” – powiedziała ambasador Hilde Solbakken.
Obecnie Wietnam ma nadwyżkę około 1,5 miliona chłopców. Co więc będą musieli zrobić ci chłopcy w przyszłości, jeśli zechcą znaleźć partnerkę lub założyć rodzinę? Jak wpłynie to na gospodarkę i społeczeństwo Wietnamu?
Dlatego ambasador Norwegii ma nadzieję, że polityka promująca równość płci stanie się jednym z najważniejszych priorytetów rządu wietnamskiego. Norwegia również ma przed sobą długą drogę do osiągnięcia obecnych osiągnięć w zakresie równości płci i ma nadzieję, że Wietnam również będzie mógł to zrobić w najbliższej przyszłości.
| Ambasador Norwegii w Wietnamie Hilde Solbakken osobiście przygotowała pyszne dania z szefami kuchni na Norweskim Festiwalu Owoców Morza. (Zdjęcie: KT) |
Walka zaszła już całkiem daleko.
Udział kobiet w norweskim systemie politycznym to również inspirująca historia. Według ambasador Hilde Solbakken, w jej kraju, choć nie jest on idealny, walka o równość płci poczyniła duże postępy. „To właśnie udział kobiet w polityce zapobiegnie zapomnieniu o takich kwestiach, jak zdrowie reprodukcyjne i prawo dziewcząt do edukacji” – podkreśliła ambasador.
„Odkąd dołączyłam do Ministerstwa Spraw Zagranicznych w 1997 roku, proporcje kandydatów obu płci do kandydatów wynosiły 50/50. Jednak minęło dużo czasu, zanim kobiety zostały mianowane na najwyższe stanowiska w Norwegii” – powiedziała.
Z biegiem czasu wiele partii politycznych w tym kraju nordyckim zaczęło kłaść nacisk na równowagę płci w swoich zarządach i na listach kandydatów w wyborach, ponieważ Norweżki coraz częściej zajmują ważne stanowiska. Co więcej, rząd aktywnie realizuje politykę, wymagając od komisji, delegacji lub delegacji uczestniczących w konferencjach i wydarzeniach, aby co najmniej 40% członków reprezentowało każdą płeć.
Bardzo ważnym krokiem naprzód jest wprowadzenie przez Norwegię wymogu, aby w zarządach dużych spółek giełdowych zasiadało co najmniej 40% przedstawicieli obu płci. Zapewnia to nie tylko lepszą równowagę płci, ale ma również bardzo pozytywny wpływ na przychody przedsiębiorstw.
Ponadto, według ambasador Hilde Solbakken, Norwegia ma bogate doświadczenie we wspieraniu procesów pokojowych na całym świecie. Kraj ten uznaje, że dla osiągnięcia trwałego pokoju niezwykle ważny jest udział kobiet na wszystkich szczeblach. W wielu konfliktach kobiety i dzieci często padają ofiarą. Udział kobiet w polityce jest warunkiem koniecznym, aby ich głos został usłyszany.
Według dyplomatki, w Wietnamie kobiety stanowią bardzo wysoki odsetek w agencjach rządowych i systemie politycznym, ale wydaje się, że wciąż istnieje „szklany sufit”. To metafora opisująca niewidzialną, nieformalną barierę, która utrudnia kobietom awans na najwyższe stanowiska w firmie lub organizacji.
| Ambasador Hilde Solbakken: „Wiesz, są ludzie, którzy potrafią zdominować przestrzeń od razu, gdy się pojawią, i wiceprezydent Vo Thi Anh Xuan jest jedną z nich”. |
Dzieląc się informacją o wietnamskiej polityczce, która zrobiła na niej największe wrażenie, ambasador Norwegii wspomniała o wiceprezydent Vo Thi Anh Xuan. W listopadzie 2023 roku wiceprezydent Vo Thi Anh Xuan złożył oficjalną wizytę w Norwegii. Ambasador Hilde Solbakken miała okazję się z nią spotkać i była pod ogromnym wrażeniem wiceprezydent.
Ambasador Hilde Solbakken powiedziała: „Wiceprezydent Vo Thi Anh Xuan ma naprawdę dogłębną wiedzę na temat wszystkich omawianych i omawianych kwestii. Wiecie, są ludzie, którzy potrafią zdominować przestrzeń od razu, gdy się pojawią, a wiceprezydent Vo Thi Anh Xuan jest jedną z nich.
Podczas sesji roboczych z udziałem następcy tronu, premiera, przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego, ministra kultury i równości płci, a także przedstawicieli najważniejszych norweskich przedsiębiorstw, wiceprezydent Vo Thi Anh Xuan wywarła na uczestnikach bardzo dobre wrażenie.
Pani Solbakken ma nadzieję, że Wietnamki będą obejmować więcej stanowisk kierowniczych, ponieważ naprawdę na to zasługują.
| Grupa G4, w skład której weszły ambasady Kanady, Norwegii, Nowej Zelandii, Szwajcarii i Programu Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju (UNDP), we współpracy z Klubem Dziennikarek Wietnamskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy, zorganizowała w październiku 2023 r. seminarium „Płeć a dziennikarstwo”. (Zdjęcie: KT) |
„Reprezentuję kraj, nie siebie”
Jakie zatem zalety i wady napotyka ambasador Hilde Solbakken, będąca kobietą dyplomatką, niesie ze sobą praca? Ambasador z kraju nordyckiego szczerze przyznała: „Niezależnie od płci, nasze wymagania zawodowe są takie same. Jestem ambasadorem i muszę reprezentować kraj, a nie siebie”.
„Norwegia ma wielkie szczęście, że ma pokolenie silnych kobiet, które odważnie utorowały nam drogę do równości z mężczyznami” – powiedziała. „Dziś w norweskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych jest taka sama liczba ambasadorów płci męskiej i żeńskiej.
Doszliśmy do tego, że kobiety zajmują również najbardziej prestiżowe stanowiska w kraju. W 1945 roku Norwegia miała pierwszą kobietę na stanowisku ministra – ministra spraw społecznych. W 2017 roku Norwegia miała pierwszą kobietę na stanowisku ministra spraw zagranicznych, a teraz mamy dwie kobiety na tym stanowisku.
Pani Solbakken powiedziała, że to, jak ludzie postrzegają ambasadorki, może zależeć od kraju, w którym się znajdujemy. Ta różnica zależy od roli płciowej, roli kobiet w danym kraju.
„Czasami oczekuje się ode mnie uczestnictwa w większej liczbie pokazów mody niż konferencji poświęconych polityce bezpieczeństwa. Ludzie mogą myśleć, że bardziej interesują mnie kwestie uważane za mniej istotne w dyplomacji, takie jak kultura. Jednak moim zadaniem jest zarządzanie wszystkimi obszarami stosunków dyplomatycznych, niezależnie od tego, czy chodzi o bezpieczeństwo, promocję biznesu, czy kulturę.
„Kiedy pierwszy raz wyjechałam służbowo za granicę, czułam, że nie jestem traktowana poważnie, bo jestem kobietą i młodą. Ale stopniowo to się zmieniło. To, że jestem kobietą, nie ma większego znaczenia. Pracuję, wykorzystując swoje umiejętności i doświadczenie. Liczy się to, co mogę wnieść do społeczeństwa” – powiedziała ambasador Hilde Solbakken.
Źródło






Komentarz (0)