LeLeMan – tak córka zwraca się do swojej matki, pani Le Le Man (62 lata), właścicielki wegetariańskiej restauracji działającej od ponad dekady przy ulicy Dinh Hoa (dzielnica 8, Ho Chi Minh City).
Restauracja, w której przebywają wyłącznie kobiety.
Pewnego popołudnia w dzień powszedni, we wtorek, odwiedziłem restaurację pani Le Man. Dziś w restauracji sprzedawano zupę makaronową z krabem, dokładnie taką, jaką od lat widniała w znanym menu. Chociaż nie był to dzień wegetariański, restauracja i tak miała stały napływ klientów, jednego po drugim.

Restauracja serwuje każdego dnia inne danie.
[KLIP]: Recenzja Xiao Nhu na temat gotowania jej matki spotyka się z szerokim odzewem.
W restauracji siostra pani Le Man i kilku innych pomocników nieustannie dba o to, aby klienci nie musieli długo czekać. Restauracja jest czynna od 9:00 do 18:00, ale w niektóre dni tuż po 16:00 brakuje jedzenia.
Właścicielka zdradziła, że jej szwagierka otworzyła tę restaurację ponad 10 lat temu. W tamtym czasie pani Man sprzedawała domowe przyprawy i sosy (sos sojowy, fermentowany tofu, pastę chili itp.). Jej szwagierka prowadziła lokal przez kilka miesięcy, zanim zrezygnowała. Widząc to, pani Man „odziedziczyła” lokal i od tamtej pory sprzedaje dania wegetariańskie.
Właścicielka twierdzi, że zamiast sprzedawać tylko jedno danie, każdego dnia serwuje inne danie wegetariańskie, aby zapewnić klientom różnorodność, zapobiec nudzie i zachęcić ich do odwiedzania restauracji przez cały tydzień.
W związku z tym menu restauracji jest zróżnicowane i oferuje takie dania jak banh canh lub bun cha gio (poniedziałek); bun rieu - canh bun (wtorek); makaron wonton (środa); makaron tajski (czwartek); makaron hue (piątek); oraz pho (sobota). 1. i 15. dnia każdego miesiąca księżycowego LeLeMan sprzedaje również curry i sajgonki.

Restauracja cieszy się stałą obsługą klienta.
„Curry to również najpopularniejsze danie w mojej restauracji, ale inne dania również cieszą się dużą popularnością. Sam je gotuję, uczę się ich w praktyce, nie uczę się od nikogo. Moi krewni chwalą moje gotowanie w domu, więc gotuję je dla moich klientów w ten sam sposób” – powiedział właściciel z uśmiechem.
To, co wyróżnia tę restaurację, to fakt, że zarówno właścicielką, jak i personelem są kobiety. Pani Man zwierzyła się, że 15. lub 1. dnia miesiąca księżycowego, gdy restauracja jest zajęta, jej syn pomaga w zbieraniu pieniędzy. Jednak w normalne dni restauracją zarządzają wyłącznie kobiety.
Jestem dumny z mojej córki
Jako popularna recenzentka kulinarna w mediach społecznościowych, córka LeLeMana, Tieu Nhu, ostatnio nagrywała wiele filmów, w których opowiadała o restauracji swojej matki, zyskując mnóstwo polubień. To również przełożyło się na wzrost obrotów restauracji.
„Moja córka to moja duma i radość. Jest tak utalentowana, czuła, energiczna i urocza. Dzięki niej stałem się bardziej znany i mam więcej klientów” – powiedział LeLeMan.

Porcja bun rieu (wietnamskiej zupy z makaronem) kosztuje 35 000 VND.
Xiao Nhu wyznała, że wegetariańska restauracja jej matki ma dla niej szczególne znaczenie, ponieważ zapewnia jej dochód na utrzymanie rodziny i opłacenie edukacji jej i siostry. Sama cieszy się, że może dzielić się pysznymi daniami swojej matki z większą liczbą osób.
Tutaj każde danie kosztuje około 35 000 VND. Zupa z makaronem i wontonami, sprzedawana w środy, kosztuje 40 000 VND. Hung Nguyen (42 lata, mieszkanka Dzielnicy 8), stały klient od prawie 6 lat, powiedział, że ta cena nie jest wysoka.
Według niego jedzenie jest tu pyszne i smakuje jak domowe. Dlatego odwiedza je 3-4 razy w tygodniu, szczególnie w dni wegetariańskie, kiedy restauracja serwuje jego ulubione curry.
„Moim ulubionym daniem jest curry, ale mogę je jeść tylko dwa razy w miesiącu. Czasami chciałbym, żeby sprzedawali je co tydzień, żebym mógł je jeść. Ale czekanie to forma szczęścia, a wszystkie inne dania sprawiają mi przyjemność” – powiedział żartobliwie.

Dzieci są dumą właścicieli restauracji.

Restauracja mieści się przy ulicy Dinh Hoa 29 (dzielnica 8, Ho Chi Minh City).
Dla LeLeMan restauracja jest ukoronowaniem lat ciężkiej pracy i poświęcenia, „chlebem powszednim”, który pozwala właścicielce wychowywać dzieci. Jej codzienne szczęście wynika z gotowania pysznych posiłków dla klientów…
Link źródłowy






Komentarz (0)