Zgodnie z porządkiem obrad VI sesji, 24 listopada po południu, Zgromadzenie Narodowe będzie obradować w sali obrad nad projektem ustawy o bezpieczeństwie i porządku ruchu drogowego.
W projekcie ustawy zakazane zachowanie, które wywołało wiele komentarzy, dotyczyło prowadzenia pojazdu, mając we krwi lub wydychanym powietrzu stężenie alkoholu.
Niektóre opinie głoszą, że zgodnie z propozycją rządu , alkohol powinien zostać całkowicie zakazany. Tymczasem inne głoszą, że spożywanie alkoholu w ilościach przekraczających dopuszczalny limit powinno być zakazane i karane.
Delegat Zgromadzenia Narodowego Pham Van Hoa (zdjęcie: Hoang Bich).
Na korytarzu Zgromadzenia Narodowego, rozmawiając z Nguoi Dua Tin , poseł Zgromadzenia Narodowego Pham Van Hoa, członek Komisji Prawnej, powiedział, że przepis, zgodnie z którym uczestnicy ruchu drogowego, zwłaszcza kierowcy, nie mogą spożywać alkoholu, jest kwestią budzącą zaniepokojenie wielu delegatów.
„Ludzie są bardzo pomocni i ja osobiście zgadzam się, że prowadzenie samochodu po spożyciu alkoholu jest niedozwolone” – powiedział delegat Hoa.
Delegat stwierdził jednak, że regulacja dotycząca stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu u kierowców, u których wykonano test na obecność syropu, jest niewłaściwa. W związku z tym, odnosząc się do pomiaru stężenia alkoholu na poziomie „0”, delegat zapowiedział, że będzie dyskutował na temat tej treści, która brzmi: „Musimy zaakceptować, że stężenie alkoholu w wydychanym powietrzu jest wysokie, ale musi ono mieścić się w pewnych granicach, zgodnie z prawem”.
Pan Hoa wyjaśnił, że obecnie często zdarza się, że osoby zajmujące się przetwórstwem żywności i przypraw używają niewielkiej ilości alkoholu.
„Po jedzeniu, wsiadaniu do samochodu, a następnie pomiarze stężenia alkoholu i otrzymaniu mandatu nie ma gwarancji. To problem. Ponadto zdarzają się przypadki, gdy piją alkohol, ale odpoczywają przez kilka godzin. Nawet jeśli piją od popołudnia, wracają do domu, żeby odpocząć, śpią do jutra rano, kiedy pójdą do pracy, jestem pewien, że podczas pomiaru stężenia alkoholu w ich oddechu nadal będzie alkohol” – powiedział pan Hoa.
Pan Hoa po raz kolejny podkreślił: „Przepisy zakazujące spożywania alkoholu są słuszne, ale muszą istnieć jasne i szczegółowe przepisy dotyczące stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu. To zapewni bezpieczeństwo”.
Delegat podał również przykład: wypicie połowy butelki piwa, butelki piwa czy kieliszka wina w celach ceremonialnych to już trochę alkoholu. „Przy takiej ilości alkoholu, myślę, że nie da się upić na tyle, żeby stracić panowanie nad kierownicą” – powiedział pan Hoa.
Jednocześnie, zdaniem pana Hoa, należy również ocenić, że nie wszystkie wypadki drogowe są obecnie spowodowane przez kierowców, którzy pili alkohol lub piwo. Wypadki drogowe mogą się bowiem zdarzyć w wielu sytuacjach, również tych, w których kierowcy nie piją alkoholu ani piwa.
Dlatego też delegat uważa, że należy dokonać naprawdę obiektywnej oceny tego problemu, zwracając uwagę na kulturę wiejską, grupy etniczne, święta itp.
„Szczególnie na obszarach wiejskich, wśród mniejszości etnicznych i podczas ceremonii, Tet... przy każdej okazji jest wino i piwo” – powiedział pan Hoa.
Dlatego też pan Hoa stwierdził, że można wprowadzić przepisy zakazujące sprzedaży alkoholu i piwa, ale rozsądne byłoby wprowadzenie przepisów określających stężenie alkoholu w określonej ilości.
Rozsądnym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie przepisów określających stężenie alkoholu w określonym stężeniu.
Odpowiadając na obawy dotyczące złagodzenia wskaźnika stężenia alkoholu, co prowadziłoby do nadużywania alkoholu, pan Hoa stwierdził, że konieczne jest uregulowanie stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu zamiast obecnego „stężenia alkoholu na poziomie 0”. Brak regulacji jest niepraktyczny i niekonieczny, dlatego musimy przeprowadzić szerokie konsultacje społeczne.
Wcześniej, uczestnicząc w sesji dyskusyjnej, członek Zgromadzenia Narodowego Pham Nhu Hiep – dyrektor Centralnego Szpitala w Hue – również wyraził obawy dotyczące bezwzględnego zakazu badania stężenia alkoholu we krwi podczas uczestnictwa w ruchu drogowym. Pan Hiep przyznał, że osoby pijące alkohol i uczestniczące w ruchu drogowym muszą zostać ukarane grzywną. „Jednak osoby, które piją alkohol wieczorem i następnego ranka idą do pracy z alkoholem we krwi, również są zaniepokojone. Podobnie osoby, które piją w południe i prowadzą samochód w nocy, są karane grzywną, ponieważ ich krew nadal zawiera alkohol” – powiedział pan Hiep.
Poseł do Zgromadzenia Narodowego Nguyen Quang Huan (delegacja Binh Duong) zastanawiał się, czy przy wprowadzaniu rozporządzenia zakazującego kierowcom uczestniczenia w ruchu drogowym, którzy mają we krwi stężenie alkoholu, brano pod uwagę doświadczenia międzynarodowe, ponieważ takie rozporządzenie jest niepraktyczne.
Pan Huan przytoczył przykład z Finlandii: jeśli ktoś wypije jedną butelkę piwa w ciągu godziny, środek pobudzający z pewnością nie będzie już działał wystarczająco i będzie mógł prowadzić. Jeśli ktoś wypije dwie butelki piwa, będzie mógł prowadzić po trzech godzinach.
„W naszym kraju jest to absolutnie zabronione. Na przykład, wczoraj wieczorem mieliśmy imprezę, ale dziś rano poziom alkoholu nadal był wysoki i złamaliśmy prawo. To nierealne. Wczoraj wieczorem trochę wypiliśmy, dziś rano byliśmy trzeźwi i przemawialiśmy na spotkaniu, więc w czym problem?” – powiedział pan Huan.
Proponowany stosunek stężenia alkoholu 0
W odpowiedzi na opinie i propozycje delegatów w ostatnim czasie, informując prasę o niektórych treściach związanych z projektem ustawy, generał dywizji Pham Cong Nguyen - dyrektor Departamentu Legislacji i Reformy Administracyjnej i Sądowniczej Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego powiedział, że w celu ochrony przede wszystkim życia uczestników ruchu drogowego, artykuł 8 ust. 1 obecnego projektu ustawy o porządku i bezpieczeństwie ruchu drogowego stanowi, że prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu we krwi lub wydychanym powietrzu jest jednym z czynów zabronionych.
Celem tego przepisu jest ograniczenie liczby wypadków drogowych, zapewnienie zdrowia uczestników ruchu drogowego i jest on zgodny z przepisami ustawy o zapobieganiu i kontroli szkodliwych skutków spożywania alkoholu i piwa (art. 5 ust. 6 stanowi, że prowadzenie pojazdu, mając we krwi lub w wydychanym powietrzu alkohol, jest czynem zabronionym).
W rzeczywistości kierowcy pijący alkohol często cierpią na problemy zdrowotne, zarówno psychiczne, jak i fizyczne, a także na swoją zdolność oceny sytuacji i radzenia sobie z nimi podczas udziału w ruchu drogowym. Odnotowano wiele wypadków drogowych o poważnych skutkach, w których zginęło lub zostało rannych wiele osób, a przyczyną było naruszenie przez kierowcę przepisów dotyczących stężenia alkoholu we krwi.
Po okresie drastycznego wdrożenia kontroli stężenia alkoholu i postępowania z nim, liczba wypadków drogowych związanych ze spożyciem alkoholu znacznie spadła, co dowodzi skuteczności powyższych regulacji w praktyce.
W związku z tym propozycja zbadania dopuszczalnego poziomu stężenia alkoholu we krwi dla każdego rodzaju pojazdu wymaga gruntownej analizy i oceny pod kątem spełnienia wymagań praktycznych, oparcia na podstawach naukowych i zapewnienia wykonalności. Projekt ustawy proponuje poziom stężenia alkoholu we krwi na poziomie 0% .
Źródło






Komentarz (0)