Real Madryt nie pokazał jeszcze swojej destrukcyjnej mocy w Lidze Mistrzów. |
Po trzech meczach Real Madryt oddał 76 strzałów, więcej niż Bayern Monachium (65) i PSG (62). Jednak strzelił tylko 8 goli – czyli tylko 10,5% ich strzałów było celnych. Z tego 5 bramek zdobył Kylian Mbappe, który poprowadził niemal cały atak „Los Blancos”.
Na Bernabéu liczby są jeszcze bardziej niepokojące: 56 strzałów w dwóch meczach, tylko 3 gole, średnio 19 strzałów na jedną bramkę. Jak na drużynę znaną z zimnej gry pod bramką, to najniższa skuteczność Realu Madryt w historii współczesnej Ligi Mistrzów.
Zwycięstwo 5:0 nad Ałmaty sprawia, że statystyki są mniej ponure, ponieważ tylko w tym meczu padło 63% wszystkich bramek klubu. To jednak rzadki wyjątek. W pozostałych meczach bramkarze drużyny przeciwnej stali się „bohaterami”.
Di Gregorio (Juventus) obronił 8 strzałów, Rulli (Marsylia) zablokował 13, a Kalmurza (Ałmaty) 7. Real Madryt jest jedyną drużyną w Lidze Mistrzów, która zmusiła bramkarzy drużyny przeciwnej do obrony co najmniej 7 razy w pierwszych trzech meczach.
Historia nie dotyczy już braku możliwości, lecz możliwości, które nie zostały właściwie wykorzystane.
Bez Mbappe Madryt popadłby w kryzys ofensywny. Francuski napastnik strzelił 5/8 goli, podczas gdy Vinicius, Rodrygo i Mastantuono pozostali „cisi” po trzech meczach. Inne gwiazdy ofensywy, takie jak Bellingham, Camavinga czy Brahim Diaz, miały jedynie symboliczny wkład.
Nawet Vinicius, mimo oddania czterech strzałów przeciwko Juventusowi, miał wskaźnik xG (oczekiwanych goli) na poziomie zaledwie 0,19 - co świadczy o braku precyzji i inspiracji.
Real Madryt wciąż jest świetną drużyną, wciąż wie, jak wygrywać, ale brak równowagi w wykończeniu akcji sprawia, że jest podatny na ataki. Maszyna ofensywna działa płynnie, ale „ostatni trybik” – bramki – szwankuje.
Jak skomentował dziennikarz Sergio López: „To jeszcze nie sygnał alarmowy, ale jasna diagnoza. Real Madryt strzela za dużo… w niebo”.
Jeśli nie odzyskają zimnej krwi pod bramką przeciwnika, te liczby wkrótce sprawią, że „Los Blancos” staną się rozczarowującą maszyną, mimo że nadal będą nieustannie bombardować bramkę przeciwnika.
Źródło: https://znews.vn/real-madrid-sut-nhieu-ghi-ban-it-post1596382.html
Komentarz (0)