Stojąc na moście Phong Du Thuong i patrząc na obszar osuwiska, można odczuć straszliwe zniszczenia spowodowane powodzią. Domy chwieją się na fundamentach; porozrzucane są brukowane łby, kamienne klatki, betonowe bloki… Betonowa droga jest popękana i otwarta, pozostawiając gołe brzegi, narażone na osuwiska podczas kolejnych opadów.
„Ta powódź jest poważniejsza niż sztorm nr 3 w 2024 roku. Strumień Ngoi Hut jest teraz o dziesiątki metrów szerszy, mimo że wiele gospodarstw domowych aktywnie budowało kamienne mury i wylewało beton, i tak zostały one całkowicie zmyte!” – powiedział pan Hoang Van Khoa, wiceprzewodniczący Ludowego Komitetu Gminy Phong Du Thuong, prowadząc nas na miejsce, gdzie dokonano inspekcji szkód.


Według relacji mieszkańców, długotrwałe, ulewne deszcze spowodowane przez sztorm nr 10 spowodowały, że poziom wody w strumieniu Ngoi Hut podniósł się o 4-5 metrów, gwałtownie spadając. Szum wody mieszał się z odgłosem toczących się kamieni, tworząc przerażający dźwięk. Cały teren, domy, budynki gospodarcze, takie jak stodoły, toalety, drzewa i zwierzęta gospodarskie z 33 gospodarstw domowych zostały wyrwane z korzeniami, unosząc się wraz z błotnistą wodą. Ziemia, kamienne i betonowe nasypy zostały „rozerwane”, a każdy fragment nachylenia zapadł się niczym rana w sercu wioski.


Natychmiast po otrzymaniu ostrzeżenia przed powodzią władze gminy Phong Du Thuong uruchomiły plan zapobiegania katastrofom. Pan Hoang Van Khoa, wiceprzewodniczący Komitetu Ludowego Gminy, powiedział: „Proaktywnie sprawdziliśmy obszary zagrożenia, w tym zorganizowaliśmy ewakuację awaryjną wszystkich 33 gospodarstw domowych w bezpieczne miejsce przed powodzią. Dzięki temu, mimo ogromnych strat materialnych, cieszymy się, że nie było ofiar w ludziach. Po ustąpieniu powodzi wdrożyliśmy środki mające na celu pomoc mieszkańcom w ustabilizowaniu ich życia”.

Mieszkając od ponad 10 lat nad strumieniem Ngoi Hut i będąc świadkiem wielu wielkich powodzi, pan Hoang Van Tuan wciąż jest w szoku: „Nigdy nie widziałem tak wielkiej powodzi. Od tego dnia, za każdym razem, gdy słyszymy o deszczu, moja rodzina przygotowuje plan ewakuacji”.
Oszczędzając pieniądze na budowę dwupiętrowego domu o wartości ponad 1,4 miliarda VND od 2022 roku, a następnie inwestując dodatkowe 70 milionów VND w wzmocnienie gruntu betonowym nasypem, po zaledwie kilku godzinach powódź zmyła wszystkie budynki gospodarcze i pozornie solidny betonowy mur, pozostawiając jedynie fundamenty domu. Aby zapobiec zawaleniu się domu, zaraz po ustąpieniu powodzi, przy wsparciu sił ratowniczych z wioski i gminy, rodzina pana Bui Van Hunga była zmuszona zainwestować kolejne 30 milionów VND w wylanie betonu, aby utworzyć tymczasowy nasyp. Rozmyślał: „Aby chronić naszą własność, pomimo trudności, wciąż staramy się je pokonać, ale nie wiem, czy tymczasowy nasyp wytrzyma ponownie deszcz i powodzie”.

Według statystyk Komitetu Ludowego gminy Phong Du Thuong, powódź spowodowana przez cyklon nr 10 wyrządziła poważne szkody w infrastrukturze, budownictwie mieszkaniowym i produkcji rolnej w gminie. Szczególnie w wiosce Lang Chang, wiele punktów na trasie Gia Hoi – Dong An ucierpiało z powodu dużych osuwisk; 500 metrów betonowej drogi wokół pasa centralnego było spękanych i miało otwarte wloty; 300 metrów kamiennych gabionów u podnóża drogi zostało całkowicie zmytych; zmyciu uległo 5,6 hektara ryżu, prawie 2000 metrów kwadratowych stawów rybnych i 370 drobiu. W szczególności, 33 gospodarstwa domowe ucierpiały z powodu osuwisk na zboczu opadającym, gdzie groziła im utrata domów.
Szkody materialne spowodowane przez burze i powodzie można zmierzyć, ale straty psychiczne trudno opisać. Pani Tran Thi Thieu załamała się: „Moja rodzina straciła dom i toaletę w wyniku powodzi, powodując straty liczone w setkach milionów dongów. Nie wiem, kiedy odważę się ponownie naprawić dom. Uczucie życia bez wiedzy o tym, co przyniesie jutro, jest naprawdę męczące. Teraz, za każdym razem, gdy pada ulewny deszcz, cała rodzina nie ma odwagi spać, martwiąc się tylko o nagły wzrost poziomu wody”.

Prawie miesiąc po historycznej powodzi mieszkańcy Lang Chang stopniowo wracają do codziennego życia. Wśród ruin wciąż próbują się podnieść, ale w ich oczach wciąż maluje się niepokój: czy jutro będą mieli gdzie wrócić, skoro klęski żywiołowe stają się coraz bardziej skomplikowane i nieprzewidywalne? „Mamy szczerą nadzieję, że państwo opracuje plan budowy wału przeciwpowodziowego, który ochroni życie i mienie mieszkańców” – zasugerowała pani Tran Thi Thieu.
Pan Mai Van Nam, sołtys wioski Lang Chang, powiedział: „Jeśli dojdzie do jeszcze jednej dużej powodzi, domy lokalnych gospodarstw prawdopodobnie znikną, a jednocześnie zagrożone zostaną 3 hektary pól ryżowych i cały system centralnego uzbrojenia gminy. Mamy nadzieję, że władze wszystkich szczebli wkrótce zwrócą uwagę na inwestycje w budowę solidnego systemu wałów przeciwpowodziowych, aby chronić życie i mienie mieszkańców oraz państwa”.
Z przeprowadzonych badań wynika, że oprócz wdrażania natychmiastowych rozwiązań mających na celu łagodzenie skutków burz i powodzi oraz stabilizację życia ludzi, władze gminy Phong Du Thuong przedstawiły prowincji propozycje inwestowania w budowę wałów, aby lokalne gospodarstwa domowe mogły cieszyć się bardziej stabilnym i bezpiecznym życiem.
Źródło: https://baolaocai.vn/noi-lo-o-lang-chang-post885128.html
Komentarz (0)