
Niepokój ludzi
Od końca października, po kilku przedłużających się okresach ulewnych deszczów i spuszczeniu wody ze zbiorników Song Luy i Ca Giay, odcinek rzeki Song Luy przepływający przez wioskę Tinh My nieustannie zmaga się z rosnącym poziomem wody. Gwałtowne prądy zmyły glebę nadrzeczną, erodując ją w głąb lądu, pozostawiając setki gospodarstw domowych mieszkających wzdłuż rzeki w ciągłym strachu przed osuwiskami i erozją.
Rodzina pani Nguyen Thi Ngoc Cam wciąż jest w szoku. Ich dom, zbudowany prawie 10 lat temu i wcześniej położony ponad 10 metrów od brzegu rzeki, teraz wisi niepewnie na krawędzi klifu. Podczas każdej powodzi muszą zostawiać swoje rzeczy u sąsiadów, a w nocy nikt nie odważy się spać z obawy przed zawaleniem się do rzeki. Niedaleko domu pani Cam, rodzina pana Tran Quang Dat znajduje się w podobnej sytuacji. Woda powodziowa utworzyła głębokie, jaskiniowe jamy w brzegu rzeki. Mieszkańcy próbowali sadzić drzewa o dużych korzeniach, aby zapobiec erozji, ale rwąca woda nadal podmywa ziemię, pozostawiając jedynie gołe pnie drzew.
Pani Dong Thi Kim Minh, która spędziła prawie połowę życia nad rzeką Luu, powiedziała, że erozja występuje przez cały rok, a woda powodziowa wdziera się na 2-4 metry w głąb lądu w każdej porze deszczowej. „Wcześniej istniał nasyp poniżej, ale nie powyżej. Wirujące wody powodziowe spowodowały erozję brzegu, a po petycjach mieszkańców powstał plan budowy kolejnego nasypu. Wykopano prawie 10 metrów ziemi, ale ostatecznie pozostawiono go niedokończonym. Teraz woda powodziowa silnie wiruje, powodując osuwiska, a dom pani Cam omal nie został porwany przez rzekę” – powiedziała pani Minh.
Obecnie gmina Hong Thai otrzymała dofinansowanie z Królestwa Belgii na budowę 650-metrowego wału przeciwpowodziowego w wioskach Canh Dien i Tinh My. Projekt okazał się skuteczny. Jednak około 500 metrów brzegu rzeki pozostaje nieobwałowane, co stanowi bezpośrednie zagrożenie dla ponad 250 gospodarstw domowych liczących prawie 1600 osób podczas ulewnych deszczy i powodzi.
Ryzyko wpływu na cenne dziedzictwo plemienia Czamów
Oprócz zagrożenia dla domów, osuwiska bezpośrednio zagrażają również Królewskiemu Skarbcowi Czamów w wiosce Tinh My, w którym znajduje się ponad 100 cennych artefaktów, w tym korona króla Po Klong Mo Nai i ozdoba do włosów królowej. Świątynia Po Klong Mo Nai jest uznana za narodowy zabytek historyczny od 1993 roku, dlatego ryzyko erozji spowodowanej osuwiskami budzi poważne obawy wśród społeczności Czamów.
Aby zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom i zachować dziedzictwo kulturowe, dawna prowincja Binh Thuan zleciła wcześniej Zarządowi ds. Inwestycji i Projektów Budowlanych na rzecz Rolnictwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich przygotowanie raportu zawierającego propozycję polityki inwestycyjnej dotyczącej budowy wału nad rzeką Luuy w celu ochrony wioski Tinh My - Canh Dien. Zakończenie prac planowane jest na rok 2024. Do tej pory jednak projekt nie został zrealizowany.
Według Pana Phan Thanh Phuonga, przewodniczącego Ludowego Komitetu gminy Hong Thai, 24 września 2025 r. Departament Finansów Prowincji wydał oficjalne pismo nr 2630 w sprawie wniosku o wydanie opinii na temat oceny polityki inwestycyjnej dla projektu budowy wału zabezpieczającego brzeg rzeki na odcinku rzeki Luuy przechodzącym przez wieś Tinh My, o szerokości około 500 metrów.
Pan Phuong podkreślił: „Erozja wzdłuż rzeki Luu budzi poważne obawy mieszkańców, ponieważ nie tylko prowadzi do utraty ziemi i plonów, ale także bezpośrednio zagraża obszarowi mieszkalnemu Tinh My, zwłaszcza w kontekście zmian klimatycznych powodujących nagłe i poważne powodzie”. Prowincjonalna Rada ds. Zarządzania Projektami Rolniczymi przedstawiła również raport, w którym zaproponowano plan inwestycyjny o szacowanym całkowitym budżecie ponad 36 miliardów VND z budżetu prowincji na lata 2021–2025, przeniesionym na plan średnioterminowy na lata 2026–2030.
Po pozytywnych sygnałach od władz, setki czamskich gospodarstw domowych w wiosce Tinh My z radością i nadzieją oczekują rychłej realizacji projektu. Ma on nie tylko zapewnić mieszkańcom stabilne miejsce do życia, ale także przekształcić Królewski Skarbiec Czamów w wyjątkową atrakcję turystyczną, która mogłaby przyciągać tysiące turystów rocznie.
Źródło: https://baolamdong.vn/sat-lo-nghiem-trong-bo-song-luy-409694.html






Komentarz (0)