Man Utd nie tylko poniósł dotkliwą porażkę z Bournemouth, ale również poniósł bolesny cios, gdy Bruno Fernandes został zawieszony na ważny mecz z Liverpoolem w kolejnej rundzie.
| Manchester United stracił Bruno Fernandesa w meczu z Liverpoolem, ponieważ zawodnik został zawieszony za otrzymanie zbyt dużej liczby żółtych kartek. (Źródło: Getty Images) |
W meczu 16. kolejki Premier League, Manchester United niespodziewanie przegrał z Bournemouth 0:3. Czerwone Diabły grały słabo i łatwo traciły bramki.
Co więcej, po tym meczu Manchester United poniósł również dużą porażkę, gdy Bruno Fernandes został zawieszony w meczu z Liverpoolem w kolejnej rundzie z powodu otrzymania zbyt dużej liczby żółtych kartek.
W 84. minucie obiektyw kamery skierował się na portugalską gwiazdę. Pomocnik szedł powoli po boisku z niezadowoloną miną po otrzymaniu kartki za reakcję na sędziego głównego Petera Bankesa.
W mediach społecznościowych Bruno Fernandes spotkał się z ostrą krytyką za popełnienie elementarnych błędów, które postawiły Manchester United w trudnej sytuacji w meczu z Liverpoolem. Poniżej kilka komentarzy na Twitterze:
„Czy Bruno Fernandes się boi i chce unikać Liverpoolu?”
„Być może Bruno Fernandes chce zostawić kartkę, bo boi się meczu z Liverpoolem”.
„Bruno Fernandes nie zasługuje na to, by być kapitanem Man Utd”.
Komentując dla ESPN , były zawodnik Craig Burley nieustannie krytykował Bruno Fernandesa: „Manchester United pogrążony jest w chaosie. Niezależnie od tego, czy ludzie krytykują go i uważają, że zasługuje na miano kapitana Manchesteru United, czy nie, sytuacja się nie zmienia. Klub będzie musiał rozegrać dwa ważne mecze z rzędu, z Bayernem Monachium i Liverpoolem.
Bruno Fernandes musi zrozumieć presję, jaka ciąży na Ten Hagu. Jest kluczowym zawodnikiem i kapitanem klubu. Jest też gwiazdą drużyny. Został ukarany za swoją reakcję, praktycznie rzecz biorąc. Bruno Fernandes robi to non stop. A potem kosztował drużynę mecz z Liverpoolem.
Trener Ten Hag musi zmierzyć się z kolejnym poważnym problemem, pracując w czołowych drużynach. Uważam, że to niedopuszczalne zachowanie kapitana drużyny. Nikt nie wybaczy Bruno Fernandesowi jego działań.
Manchester United zmierzy się teraz z Bayernem Monachium w Lidze Mistrzów. Czerwone Diabły zajmują ostatnie miejsce w grupie A z trzema punktami, tracąc jeden punkt do Kopenhagi i Galatasaray. Ich jedyną szansą na awans jest pokonanie Bayernu Monachium i nadzieja na remis Kopenhagi i Galatasaray.
Źródło






Komentarz (0)