Niedawne ogłoszenie prezydenta Trumpa dotyczące ceł na Chiny odbiło się szerokim echem na rynku kryptowalut, doprowadzając większość altcoinów do spadku. W tym chaosie nie kryli zdenerwowania również inwestorzy Pi Network (PI), którzy stracili prawie 23% wartości swoich aktywów.
Jednak pośród „morza ognia” pojawił się niezwykły szczegół. Pi Coin wciąż utrzymuje się powyżej poziomu wsparcia 0,15 USD – ruch ten pokazuje zaskakującą odporność, podczas gdy wiele innych tokenów osiągnęło dno.
Wkrótce po krachu, ciche, ale stabilne odbicie sprowadziło Pi z powrotem do około 0,20 USD. To wywołało duże pytanie wśród inwestorów: czy to tylko „odbicie” przed kolejnym trendem spadkowym, czy też znak, że w tym kontrowersyjnym projekcie zachodzi prawdziwa transformacja?

Spadająca wielkość sprzedaży i dodatnie przepływy pieniężne wskazują na powrót kupujących (Grafika: Tradingview).
„Rekiny” zbierają towary i sygnały z wykresu
Z perspektywy analizy technicznej, wykres monety Pi prezentuje mieszankę jasnych i ciemnych kolorów. Dane z wykresu dziennego pokazują, że presja sprzedaży znacznie osłabła.
O ile w oku cyklonu gigantyczne czerwone świece wskazywały na absolutną dominację „niedźwiedzi” (obniżek cen), o tyle teraz pojawienie się zwężających się żółtych świec wskazuje, że sprzedający stopniowo „tracą impet”. Ten sygnał jest istotny, ponieważ ostatnim razem, gdy formacja ta pojawiła się na początku sierpnia, Pi odnotowała wzrost o 40% w ciągu zaledwie 4 dni.
Co ciekawsze, wskaźnik przepływów pieniężnych Chaikina (CMF), będący miarą kapitału instytucjonalnego, przedstawia odmienną sytuację. Pomimo spadku cen, wskaźnik utrzymuje się na wysokim poziomie, co sugeruje, że wieloryby lub duzi inwestorzy zdają się po cichu gromadzić Pi. Ten scenariusz ujawnia dywergencję, polegającą na tym, że podczas gdy inwestorzy indywidualni wciąż są niepewni, smart money obstawiają potencjał odbudowy projektu.
Dodatkowo, na wykresie 12-godzinnym uformowała się klasyczna „bycza dywergencja” wskaźnika RSI. Dzieje się tak, gdy cena ustanawia nowy, niższy dołek, a wskaźnik siły względnej (RSI) wyznacza wyższy dołek, co sugeruje, że niedźwiedzi impet słabnie i odwrócenie trendu może być nieuchronne.
PI wynosi obecnie 0,201 USD. Jeśli uda mu się zamknąć powyżej 0,205 USD, możliwy jest scenariusz wzrostowy w kierunku stref oporu 0,238 USD (wzrost o 18%), a nawet 0,264 USD (wzrost o 31%).
Jednakże ścieżka powrotu do zdrowia natychmiast straci ważność, jeśli cena spadnie poniżej 0,184 USD.
Jak na ironię, podczas gdy analitycy techniczni szukali promyków nadziei na wykresach, cena tokena PI właśnie osiągnęła najniższy poziom w historii, wynoszący 0,1721 USD (według danych CoinGecko). Moneta straciła ponad 94% swojej wartości od czasu swojego historycznego maksimum, wynoszącego prawie 3 USD, pod koniec lutego, co zniechęca nawet najbardziej zagorzałych zwolenników.
Skąd więc bierze się pewność wielkich pieniędzy? Odpowiedź może leżeć nie na wykresie cen, ale w żywotności ekosystemu Pi Network.

W przeciwieństwie do słabych wyników cenowych, ekosystem Pi Network jest bardziej dynamiczny niż kiedykolwiek dzięki wsparciu ze strony konkursu Hackathon, który potrwa do 15 października (zdjęcie: Coinfomania).
Walka między wartością a ceną
Historia Pi Network jest dziś typowym przykładem odwiecznej konfrontacji między „ceną” i „wartością” w biznesie.
Cena tokena PI jest rekordowo niska, co odzwierciedla rozczarowanie i utratę zaufania do rynku masowego. Jednak wewnętrzna wartość projektu – odzwierciedlona w dziesiątkach milionów użytkowników i szybko rozwijającym się ekosystemie aplikacji – przedstawia zupełnie inną historię.
Czynnikiem, który mógłby wesprzeć dynamikę odbudowy, jest stopniowe skracanie harmonogramu odblokowywania tokenów w nadchodzących tygodniach, co przyczyni się do zmniejszenia presji sprzedażowej. Równocześnie, wysiłki mające na celu przyspieszenie procesu KYC (Know Your Customer – Poznaj Swojego Klienta) w celu zwiększenia liczby aktywnych użytkowników w sieci głównej, są strategicznym posunięciem zespołu deweloperskiego.
Najważniejsze pytanie brzmi, czy tysiące nowych aplikacji, które powstają, wystarczą, aby wygenerować naturalny popyt i spowodować wzrost ceny Pi, czy też wszystko to będzie dalej pogrążać się w spirali wyprzedaży i niecierpliwości?
W tej decydującej fazie inwestorzy muszą uważnie monitorować dwa kluczowe czynniki: wyniki i jakość aplikacji, które wygrały hackathon, a także oficjalną mapę drogową otwarcia sieci głównej.
Tylko wtedy, gdy rzeczywista wartość użytkowa i jasna mapa drogowa rozwoju połączą się, Pi Network będzie w stanie pokonać stereotyp „kontrowersyjnej monety” i stać się żywym dowodem na to, że zaufanie i rzeczywista wartość mogą odżyć nawet w najtrudniejszym okresie dla rynku kryptowalut.
Source: https://dantri.com.vn/kinh-doanh/song-ngam-pi-network-chi-tiet-dang-chu-y-giua-luc-bien-lua-bao-vay-20251012230900553.htm






Komentarz (0)