W kwietniu i maju na stacjach monitorujących w niektórych częściach Indii, Bangladeszu, Tajlandii, Laosu i kilku innych krajów azjatyckich odnotowano temperatury sięgające nawet 45 stopni Celsjusza – są to niezwykle wysokie wartości jak na tę porę roku.
Indie i wiele innych krajów azjatyckich, w tym Wietnam, zmagają się z rekordowymi falami upałów w maju. Zdjęcie: AP
Fale upałów wywołane zmianami klimatycznymi są przyczyną zgonów, licznych hospitalizacji, uszkodzeń dróg, pożarów i zamykania szkół w regionie.
Zespół World Weather Attribution korzysta ze sprawdzonych modeli, aby szybko ustalić, czy zmiana klimatu przyczynia się do ekstremalnych zjawisk pogodowych.
W Tajlandii wysokie temperatury w połączeniu z wilgocią sprawiły, że w niektórych częściach kraju temperatura przekroczyła 50 stopni Celsjusza. W Indiach niektóre części kraju zostały dotknięte, a 13 osób zmarło z powodu upałów podczas wydarzenia publicznego poza stolicą, Mumbajem.
Badania pokazują, że wskutek zmian klimatycznych temperatury w regionie są wyższe o co najmniej 2 stopnie Celsjusza.
Gdyby średnia temperatura na świecie była wyższa nawet o 2 stopnie Celsjusza niż pod koniec XIX wieku, kwietniowe fale upałów mogłyby występować w Indiach i Bangladeszu co rok lub dwa lata, wynika z badania. Obecnie świat jest o około 1,1 do 1,2 stopnia Celsjusza cieplejszy niż w okresie przedindustrialnym.
„Odkryliśmy, że zmiana klimatu znacząco zwiększa częstotliwość i intensywność fal upałów, jednego z najniebezpieczniejszych zjawisk pogodowych” – powiedział Friedrike Otto, starszy klimatolog w Imperial College London i jeden z autorów badania.
Autorzy badania stwierdzili, że plany działań na rzecz walki z upałami – realizowane i finansowane przez rządy, mające na celu pomoc ludziom w radzeniu sobie z ekstremalnymi upałami za pomocą programów zwiększających świadomość, szkoleń dla pracowników służby zdrowia i tanich metod chłodzenia – muszą być wdrażane szybciej w krajach dotkniętych falami upałów.
„Wiele osób w tym rejonie nie ma dostępu do rozwiązań opieki zdrowotnej ani metod chłodzenia, takich jak wentylatory i klimatyzacja” – powiedział Emmanuel Raju, dyrektor Centrum Badań nad Katastrofami w Kopenhadze przy Uniwersytecie Kopenhaskim.
Według wielu badań nad globalnym klimatem, Azja, a zwłaszcza Azja Południowa, jest regionem najbardziej narażonym na zmiany klimatu na świecie. Tymczasem dwa najludniejsze kraje świata, Indie i Chiny, są największymi emitentami gazów cieplarnianych na świecie.
Naukowcy twierdzą, że jedynym rozwiązaniem są drastyczne środki mające na celu natychmiastową redukcję emisji dwutlenku węgla (CO2).
„Fale upałów będą występować częściej, temperatury będą wyższe, a liczba upalnych dni wzrośnie i będzie występować częściej”, jeśli nadal będziemy emitować gazy cieplarniane do atmosfery – powiedziała Chaya Vaddhanaphuti, profesor Uniwersytetu w Chiang Mai w Tajlandii i współautorka badania.
Mai Van (według AP)
Źródło
Komentarz (0)