W szkolnym lunchu jada się spleśniały ryż.
RODZICE ZAPEWNILI
W odpowiedzi na reporterom gazety Thanh Nien , rodzic ucznia liceum Trung Vuong (dzielnica 1, Ho Chi Minh) poinformował, że w lunchu ucznia znajdowała się czarna pleśń. Szkoła przyjęła tę informację do wiadomości i przyznała się do błędu, ale nie podała przyczyny obecności spleśniałego ryżu w posiłku ucznia.
Wymieniając wstępne informacje, pan Nguyen Dang Khoa, dyrektor szkoły średniej Trung Vuong (dzielnica 1), powiedział, że szkoła organizuje obiady dla około 1700 uczniów i korzysta z posiłków dostarczanych przez firmę HH.
Po południu 31 października reporterzy gazety Thanh Nien bezpośrednio wymienili się informacjami z panią Luong Bich Nga, wicedyrektor odpowiedzialną za internat w liceum Trung Vuong. Według pani Bich Nga, podczas posiłku w internacie 19 października uczeń klasy 12 odkrył, że niektóre ziarenka ryżu na powierzchni posiłku były pokryte czarną pleśnią. Nauczyciel prowadzący klasę z internatem ucznia otrzymał tę informację i sporządził protokół z tego zdarzenia.
Oprócz dbania o inne posiłki dla uczniów oraz monitorowania i dbania o ich zdrowie, szkoła wymaga również, aby wychowawcy i nauczyciele odpowiedzialni za klasy z internatem ściśle monitorowali stan zdrowia wszystkich uczniów po posiłkach.
W efekcie po tym posiłku stan zdrowia ucznia, u którego wystąpiła pleśń w ryżu, całkowicie się ustabilizował i nie stwierdzono żadnych innych przypadków występowania opisanej powyżej sytuacji u uczniów.
Spleśniały ryż w posiłkach studenckich
RODZICE ZAPEWNILI
Co mówi szkoła?
Według pani Bich Nga, szkoła podpisała umowę z firmą HH Company na dostarczanie posiłków uczniom z internatu, a firma utworzyła w szkole kuchnię, aby zapewnić uczniom ciepłe posiłki i nie zabierać czasu na ich transport. Na podstawie menu dostarczanego przez kuchnię szkoła śledzi pochodzenie żywności, aby zapewnić zgodność z wymogami i przepisami Rady ds. Bezpieczeństwa Żywności i Higieny Miasta Ho Chi Minh. Jednocześnie szkoła kontroluje higienę i ilość żywności...
Pani Nga powiedziała również, że w szkolnej kuchni przygotowywane są tacki z jedzeniem, myte maszynami wysokociśnieniowymi, suszone, a podczas transportu tacki z jedzeniem są przykryte... i nie znaleziono przyczyny tego zjawiska.
Pani Nga powiedziała również: „Kiedy doszło do opisanej powyżej sytuacji, wysłałam SMS-a z przeprosinami do wychowawcy klasy, w której uczeń miał spleśniały ryż. Za niebezpieczny incydent, który miał miejsce w szkole, odpowiadają przede wszystkim dyrektorzy szkoły. Nie unikam tego. Jednym z powodów, dla których stołówka gotuje w szkole, jest zapewnienie uczniom jak najwyższego bezpieczeństwa. Ponieważ gotowanie w miejscu innym niż szkoła będzie trudniejsze do skontrolowania”.
Pani Nga, choć przeprosiła rodziców, uznała również, że lepiej będzie spotkać się z nimi osobiście i wysłuchać. Dlatego też powiedziała: „Po rozmowie z reporterem skontaktuję się z Radą Rodziców klasy oraz rodzicami uczniów, którzy zjedli spleśniały ryż, aby omówić i wysłuchać ich życzeń i sugestii. Następnie dostawca posiłków wprowadzi również zmiany i analizy, aby zapobiec podobnym incydentom, które mogłyby wpłynąć na zdrowie i psychikę uczniów. Mam nadzieję, że rodzice mogą być spokojni, posyłając swoje dzieci do szkoły”.
Pani Nga powiedziała, że w związku z tym incydentem szkoła będzie zintensyfikować działania w zakresie kontroli higieny i pochodzenia żywności, z cotygodniowych na co drugi dzień. W szczególności dział gotowania musi dokonać przeglądu całego procesu, od kuchni po dystrybucję żywności, aby zapewnić zdrowie uczniów.
Link źródłowy
Komentarz (0)