Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

„Odbudowa” kultury rowerowej

Plan działania miasta Hanoi zakładający zaprzestanie użytkowania motocykli napędzanych benzyną w rejonie drogi nr 1 od 1 lipca 2026 r. oraz temat przejścia na motocykle elektryczne wciąż budzą kontrowersje wśród opinii publicznej, mimo że dyrektywa premiera nr 20/CT-TTg (w sprawie szeregu pilnych zadań mających na celu radykalne zapobieganie i rozwiązywanie problemu zanieczyszczenia środowiska) nie zawiera żadnych przepisów nakazujących ludziom masowe przesiadanie się na motocykle elektryczne.

Báo Sài Gòn Giải phóngBáo Sài Gòn Giải phóng10/08/2025

Na wielu forach toczą się zażarte dyskusje na temat: Czy ludzie są gotowi na konwersję pojazdów? Czy infrastruktura stacji ładowania może zaspokoić potrzeby milionów pojazdów jednocześnie? Ryzyko pożaru i wybuchu, koszty wymiany pojazdów oraz utylizacja akumulatorów po zużyciu?... Wciąż trwają zażarte dyskusje. Istnieje jednak bliskie, tanie i przyjazne dla środowiska rozwiązanie, które od dziesięcioleci kojarzone jest z życiem miejskim w Wietnamie, a wciąż nie jest poruszane na forach politycznych – rower.

W pamięci wielu osób, około 25-30 lat temu, obraz stolicy Hanoi to strumień ludzi jadących rowerem do szkoły i pracy – spokojnie, prosto, ale blisko. Wraz z rozwojem życia, pojazdy mechaniczne stopniowo zastępowały rowery. Jednak teraz, gdy problem ochrony środowiska i ruchu miejskiego stał się bardziej palący niż kiedykolwiek, „odbudowa” kultury rowerowej to nie tylko nostalgiczny, ale i praktyczny kierunek.

W krajach rozwiniętych, o jednym z najwyższych dochodów na mieszkańca na świecie, takich jak Holandia, Belgia czy Dania, wybór jazdy na rowerze nie wynika z braku możliwości zakupu samochodów czy motocykli elektrycznych, ale z faktu, że ich rządy konsekwentnie kształtują cywilizowany i zrównoważony nawyk. Nawet były premier Holandii, Mark Rutte, wciąż codziennie dojeżdża rowerem do gabinetu premiera, stając się silnym wizerunkiem medialnym, inspirującym i kształtującym opinię publiczną w sposób wykraczający poza jakiekolwiek propagandowe slogany.

Korzyści płynące z jazdy na rowerze są prawdopodobnie dobrze znane każdemu: ćwiczenia, ochrona środowiska, a przede wszystkim koszt inwestycji jest dziesiątki razy niższy niż w przypadku samochodów elektrycznych. Jeśli samochód elektryczny kosztuje dziesiątki milionów dongów, dobry rower kosztuje zaledwie kilka milionów dongów. To znacznie zmniejsza presję finansową na pracowników i studentów, grupy najbardziej dotknięte, jeśli zostaną zmuszeni do zmiany środka transportu w krótkim czasie.

Aby jednak zachęcić ludzi do pewnej jazdy na rowerze, konieczne są liczne działania towarzyszące: budowa oddzielnych pasów ruchu, zapewnienie bezpieczeństwa, promowanie modeli rowerów publicznych, takich jak w Ho Chi Minh City, Hanoi czy Da Nang ; organizowanie kampanii na rzecz dni wolnych od dymu tytoniowego, dojazdów rowerem do pracy, z udziałem liderów, aby upowszechnić nowy styl życia. Zamiast skupiać się tylko na konsensusie w sprawie przejścia na pojazdy elektryczne, musimy rozbudować fora dyskusyjne, pomóc w zmianie świadomości i nawyków komunikacyjnych, stworzyć przestrzeń dla rowerów – rozwiązania, które nie jest nowe, ale nigdy nie wyjdzie z mody.

Źródło: https://www.sggp.org.vn/tai-thiet-van-hoa-di-xe-dap-post807757.html


Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Płaskowyż Dong Van Stone – rzadkie na świecie „żywe muzeum geologiczne”
Zobacz, jak nadmorskie miasto Wietnamu znajdzie się na liście najpopularniejszych destynacji turystycznych na świecie w 2026 roku
Podziwiaj „Zatokę Ha Long z lądu” – właśnie trafiła na listę najpopularniejszych miejsc na świecie
Kwiaty lotosu „barwione” na różowo przez Ninh Binh z góry

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Wysokie budynki w Ho Chi Minh City są spowite mgłą.

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt