Sekret dobrej nauki dla prymusów
Dzisiaj, 23 sierpnia, w mieście Thanh Hoa (prowincja Thanh Hoa), w oddziale Uniwersytetu Medycznego w Hanoi ( Thanh Hoa Branch) odbyła się ceremonia zamknięcia III edycji studiów lekarskich (2018-2024). Podczas uroczystości nowy doktor Le Dao Minh Khue został uhonorowany tytułem prymusa wydziału medycznego wydziału Thanh Hoa, jako jeden z siedmiu nowych doktorów, którzy ukończyli studia z wyróżnieniem spośród 109 nowych doktorów tego kierunku. W rozmowie z gazetą Thanh Nien , Minh Khue powiedziała, że jej droga do zostania prymusem całego sześcioletniego programu studiów rozpoczęła się od najniższego punktu w historii wydziału, kiedy to ledwo zdała egzamin wstępny.
Le Dao Minh Khue (w niebieskiej koszuli) otrzymał certyfikat zasług od Uniwersytetu Medycznego w Hanoi za osiągnięcie bycia prymusem klasy 3 BSYK, oddziału Thanh Hoa .
Minh Khue była uczennicą klasy o profilu biologicznym w Liceum dla Uzdolnionych Studentów Nauk Przyrodniczych Uniwersytetu Narodowego w Hanoi. Podobnie jak większość jej kolegów z klasy, Minh Khue miała nadzieję zdać egzamin na studia medyczne na Uniwersytecie Medycznym w Hanoi. Jednak wyniki egzaminu maturalnego Minh Khue nie były zgodne z oczekiwaniami. Minh Khue nie tylko nie dostała się na studia medyczne pierwszego wyboru (Uniwersytet Medyczny w Hanoi), ale także na studia stomatologiczne i szczękowo-twarzowe Uniwersytetu Medycznego w Hanoi.
Na szczęście wynik Minh Khue wystarczył, by zdać trzecią wybraną specjalizację – medycynę w filii Uniwersytetu Medycznego w Hanoi (Thanh Hoa Branch). Wierząc, że studia w filii będą równie dobre jak w szkole głównej i że jej celem jest zostać lekarzem, postanowiła spakować się i wyjechać do Thanh Hoa, aby studiować na uniwersytecie. W liceum Khue również musiała mieszkać w akademiku (jej dom znajdował się w Yen Vien Town, w dzielnicy Gia Lam w Hanoi), ale nie czuła się daleko od domu, być może dlatego, że mogła tam jeździć co tydzień. Jednak kiedy pojechała na studia do Thanh Hoa, Khue bardzo tęskniła za domem – wiele nocy płakała, bo tak bardzo tęskniła za matką.
Jednak intensywne studiowanie wyrwało Khue z tęsknoty za domem. Co więcej, koledzy z klasy są bardzo mili, nauczyciele entuzjastyczni i otwarci, a oddział organizuje wiele zajęć dla uczniów. Stopniowo Khue czuje, że oddział Thanh Hoa jest jej tak bliski, jak dom.
„Mieliśmy okazję pojechać do Hanoi, aby studiować medycynę wewnętrzną, chirurgię, położnictwo i pediatrię w szpitalach centralnych na czwartym i szóstym roku. Za każdym razem, gdy byliśmy w Hanoi, nauczyciele, pomimo napiętego grafiku w szpitalach, zawsze znajdowali czas, aby odpowiedzieć na nasze pytania. Po sześciu latach studiów uważam, że decyzja o pójściu do filii Thanh Hoa była bardzo mądra” – powiedział Minh Khue.
Według Minh Khue, dobra nauka na uniwersytecie nie jest zbyt trudna. Przede wszystkim należy jasno określić cel, który chce się osiągnąć, a następnie utrzymać pilny styl nauki, taki jak podczas przygotowywania się do egzaminu wstępnego na studia. Co ważne, jeśli kocha się studia i kocha się ten zawód, pokonywanie trudności w nauce nie będzie zbyt trudne. Już od pierwszego roku Khue obiecała sobie, że ukończy studia z wyróżnieniem. Dlatego Khue pilnie się uczyła, aby uzyskać jak najlepsze wyniki już od pierwszego roku. „Wielu studentów pierwszego roku zaniedbuje naukę, a w kolejnych latach, mimo że bardzo się starają, trudno im podnieść średnią ocen z całego kursu” – powiedziała Khue.
Kocham swoją pracę jeszcze bardziej dzięki… pacjentom
Khue czuje się szczęśliwy, że uczy się z dobrymi nauczycielami, którzy potrafią zainspirować studentów do pokochania swojego zawodu. „Nikt w mojej rodzinie nie pracuje w branży medycznej. Dlatego moja miłość do zawodu jest w pełni przekazywana przez moich nauczycieli. Ta miłość jest wciąż pielęgnowana przez kontakt z pacjentami podczas nauki w szpitalu, przez przykład zaangażowania lekarzy i pielęgniarek w szpitalach, do których uczęszczamy na studia kliniczne” – zwierzył się Khue.
Le Dao Minh Khue (na pierwszym planie po lewej) z przyjaciółmi w dniu ukończenia szkoły
Od trzeciego roku Khue i jej przyjaciele zaczęli nabywać umiejętności i nawiązywać kontakt z pacjentami w szpitalu. Od tego czasu Khue nie pamięta, ile razy była w szpitalu i z iloma pacjentami miała kontakt. Wciąż jednak pamięta pierwszą pacjentkę, z którą rozmawiała.
„Byłem wtedy na trzecim roku i po raz pierwszy pojechałem do Szpitala Prowincjonalnego Thanh Hoa. Na oddziale chorób wewnętrznych spotkaliśmy starszą panią z problemami układu mięśniowo-szkieletowego. Wszyscy byliśmy zdezorientowani, ponieważ nie mieliśmy umiejętności, aby badać i rozmawiać z pacjentami. Starsza pani była bardzo miła i widząc naszą dziwną sytuację, delikatnie podzieliła się swoimi problemami. Powiedziała też, że wszyscy muszą się nauczyć, a potem wyjęła z torebki cukierki, żeby się z nami podzielić” – powiedział Khue.
Aby nie zawieść życzliwości starszej pani, Khue i jej grupa przyjaciół starali się ją wspierać. Wysłuchali wszystkich szczegółów jej choroby, następnie zapoznali się z dokumentacją medyczną lekarzy, a następnie dzielili się z nią swoimi doświadczeniami i konsultowali się z nią. „Ogólnie rzecz biorąc, pacjenci są zazwyczaj bardzo dobrzy. Mają wysokie oczekiwania wobec lekarzy, ale są również chętni do współpracy, mając na celu pomoc i wsparcie studentów medycyny w nauce” – skomentował Khue.
Khue powiedziała, że obecnie czeka na wyniki egzaminu rezydentury. Ma nadzieję zdobyć wystarczającą liczbę punktów, aby studiować laryngologię. Jej celem jest po prostu zostać dobrym lekarzem laryngologiem, przynajmniej tak jak wykładowcy z Uniwersytetu Medycznego w Hanoi, którzy zainspirowali ją do podjęcia tego kierunku.
Source: https://thanhnien.vn/tan-bac-si-chi-du-diem-do-dai-hoc-duoc-vinh-danh-thu-khoa-ngay-tot-nghiep-185240823184312034.htm






Komentarz (0)