Po południu 2 marca setki kibiców „stawiło czoła deszczowi” i pojawiło się na stadionie, gdzie odbyła się runda kwalifikacyjna regionu Central Coast 2. Wietnamskiego Turnieju Piłki Nożnej Młodzieży Studentów – Pucharu THACO 2024, aby „dać zastrzyk energii” drużynom.
Jest to rywalizacja pomiędzy 4 drużynami z grupy B, rozgrywającymi po 2 mecze na zmianę: Uniwersytet Prawa - Uniwersytet Hue kontra Uniwersytet Duy Tan, Uniwersytet Nauki - Uniwersytet Hue kontra Uniwersytet Ekonomiczny - Uniwersytet Hue.
Wielu kibiców „stawiło czoła deszczowi”, aby dopingować drużyny piłkarskie.
Rodzina pokonuje ponad 200 km, żeby „zatankować” swojego syna
Po przebyciu ponad 200 km z miasta Dong Hoi ( Quang Binh ) do miasta Hue, rodzina pana Hoang Ngoc Luonga (52 lata), w tym pięcioosobowa, przybyła na stadion bardzo wcześnie. Wybrali dobrą pozycję, aby dopingować swojego syna Hoang Hoai Nama, bramkarza z numerem 1 w koszulce drużyny Uniwersytetu Prawa i Uniwersytetu Hue.
Hoang Hoai Nam przebył ponad 200 km, aby „rozpalić ogień” dla swojego syna.
Pan Luong powiedział, że kiedy dowiedział się, że jego syn bierze udział w Wietnamskim Turnieju Piłki Nożnej Młodzieży, cała jego rodzina była bardzo dumna i nieustannie go wspierała. Dzisiaj on, jego żona i rodzina córki wstali wcześnie, aby dotrzeć do Hue na czas.
„Jestem również miłośnikiem piłki nożnej i kiedy widzę mojego syna grającego na boisku, jestem bardzo podekscytowany. Mam nadzieję, że będzie spokojny i pewny siebie podczas gry. To bardzo przydatny plac zabaw. Dziękuję gazecie Thanh Nien za zorganizowanie wartościowego turnieju, w którym dzieci mogły ćwiczyć sprawność fizyczną, wymieniać się doświadczeniami i uczyć się” – powiedział pan Luong.
Szczęśliwy bramkarz uwiecznił moment na boisku ze swoją rodziną
Po 80 minutach rywalizacji drużyna Uniwersytetu Prawa Hue i Uniwersytetu Duy Tan zakończyła mecz remisem 0:0. Choć było trochę żalu, bramkarz Hoang Hoai Nam był niezwykle szczęśliwy, widząc całą swoją rodzinę na trybunach.
Zespół Uniwersytetu Prawa Hue i Uniwersytetu Duy Tan zakończył mecz wynikiem 0-0.
Hoai Nam był poruszony: „Bez względu na wynik, cała drużyna grała bardzo dobrze. Będziemy dawać z siebie wszystko w kolejnych meczach, zdeterminowani, by zdobyć awans do rundy finałowej. Dzisiaj, kiedy zobaczyłem rodziców na trybunach, którzy mnie dopingowali, byłem bardzo szczęśliwy i radosny. To solidne wsparcie, które pozwoli mi kontynuować dobrą rywalizację”.
„Rozpływanie się” z wizerunkiem dziadka i wnuka na trybunach
W drugim meczu grupy B zmierzą się Uniwersytet Naukowy – Uniwersytet Ekonomiczny (oba należą do Uniwersytetu Hue).
Gdy tylko piłka wtoczyła się na boisko, trybuny zapełniły się ludźmi. Wśród tłumu znalazł się również pan Doan Dung (59 lat, były sekretarz generalny Stowarzyszenia Sportu Uniwersytetu Zawodowego Hue), który wraz ze swoją małą siostrzenicą wybrał idealną pozycję do oglądania meczu.
Pan Doan Dung zabrał swoją siostrzenicę na stadion, aby kibicowała drużynom piłkarskim.
Pan Dung powiedział, że w ostatnich latach ruch piłkarski wśród uczniów Hue jest bardzo silny. Na turniejach, dużych czy małych, zawsze jest obecny, by dopingować drużyny. Dziś zabrał na boisko swoją małą siostrzenicę, jakby chciał rozbudzić w niej sportową pasję.
„Atmosfera od dnia otwarcia do dziś była bardzo radosna i ekscytująca. Takie turnieje piłkarskie są bardzo dobre dla uczniów, to okazja dla drużyn piłkarskich z różnych szkół do wymiany doświadczeń, a tym samym doskonalenia umiejętności piłkarskich i budowania solidarności w nauce. Dzisiaj, mój dziadek i ja przyjechaliśmy kibicować obu drużynom, to również dla niego ciekawe doświadczenie” – powiedział pan Dung.
Pan Dung chce nadal rozbudzać u swojej wnuczki pasję do sportu i pielęgnować w niej piękne wspomnienia.
Zespół Uniwersytetu Naukowego Hue pokonał zespół Uniwersytetu Ekonomicznego Hue wynikiem 4 - 1.
Na stadionie pojawiło się wielu wspaniałych i uroczych kibiców, którzy przyczynili się do stworzenia świeżej atmosfery podczas rundy kwalifikacyjnej regionu Centralnego Wybrzeża 2. Wietnamskiego Turnieju Piłki Nożnej Młodzieży Studentów - Pucharu THACO 2024.
Tysiące fanów przyszło dopingować drużyny, w tym wiele fanek.
Kibice byli podekscytowani grą zawodników na boisku.
Wiele sztuk pozostawiło także fanów z poczuciem żalu.
Link źródłowy
Komentarz (0)