9 czerwca Sąd Rejonowy Stanów Zjednoczonych w Oakland w Kalifornii oddalił pozew zbiorowy przeciwko Google, w którym powodowie oskarżyli firmę o nielegalne gromadzenie danych osobowych użytkowników przeglądarki Chrome, nawet gdy nie byli oni zsynchronizowani z kontem Google.
W sądzie sędzia Yvonne Gonzalez Rogers stwierdziła, że pozwu nie można traktować jako pozwu zbiorowego, ponieważ każdy użytkownik przeglądarki Chrome może inaczej rozumieć i akceptować politykę gromadzenia danych przez Google.
Stwierdziła, że konieczna jest indywidualna analiza każdego przypadku, a czynniki wpływające na zgodę użytkownika są zbyt złożone, aby można je było łączyć. W rezultacie zdecydowała się oddalić pozew zbiorowy, co oznacza, że nie można go ponownie złożyć.
Powodowie nie odpowiedzieli jeszcze na pozew. Tymczasem Google z zadowoleniem przyjęło orzeczenie, twierdząc, że Chrome Sync zapewnia „jasną kontrolę prywatności”.
Sprawa wynika z kontrowersji wokół tego, czy Google zbiera informacje od użytkowników, którzy nie włączyli synchronizacji w Chrome, mimo zapewnień, że użytkownicy „nie muszą podawać żadnych danych osobowych”, aby korzystać z przeglądarki.
Wcześniej, w sierpniu 2023 r., federalny sąd apelacyjny w San Francisco zwrócił się do sądu pierwszej instancji z prośbą o rozważenie, czy użytkownicy wyrazili zgodę na gromadzenie danych przez Google podczas korzystania z witryny.
Sprawa, która jest obecnie rozpatrywana przez Sąd Apelacyjny 9. Okręgu Stanów Zjednoczonych, jest jednym z kilku procesów sądowych dotyczących prywatności, z jakimi musi zmierzyć się Google, w tym m.in. sprawą z 2023 r., w której firma zgodziła się usunąć miliardy rekordów danych, aby rozstrzygnąć kwestię śledzenia użytkowników za pomocą trybu „incognito” przeglądarki Chrome./.
Źródło: https://www.vietnamplus.vn/tham-phan-my-bac-vu-kien-tap-the-ve-quyen-rieng-tu-cua-google-post1043655.vnp
Komentarz (0)