Są dzieci, które rodzą się, by nauczyć się, jak stawiać czoła okrutnym stratom. Ale mało kto spodziewa się, że istnieje 16-letnia dziewczyna, która „straciła” serce dwa razy: raz, gdy jej matka zmarła na zawał serca, a drugi raz, gdy jej własne serce nagle przestało bić w środku klasy.
Oto Nguyen Thi Em, urodzona w 2009 roku, dorastała w pustce i chorobie w dystrykcie Bao Thang ( Lao Cai ). Jej dzieciństwo zakończyło się przedwcześnie, gdy zmarła jej matka, gdy miała zaledwie 7 miesięcy, a ojciec, gdy miała 2 lata. W wieku 9 lat trafiła do Ośrodka Pomocy Społecznej nr 1 w prowincji Lao Cai, gdzie żyła z miesięcznego zasiłku w wysokości ponad 1 miliona VND i cierpiała na arytmię.
Moment, w którym serce przestaje bić
15 marca 2023 roku choroba przekroczyła granicę wytrzymałości i serce Em faktycznie się zatrzymało. 20-minutowa operacja ratunkowa, walka o każdą sekundę życia i śmierci, utwierdziła wszystkich w przekonaniu, że osiągnęła swój ostateczny kres. Ale od tego momentu pojawił się program Serce dla Ciebie – niczym pomocna dłoń, pomagając sercu dziewczyny, która straciła oboje rodziców, obudzić się na nowo.
„Poczułam się wyczerpana i nagle osunęłam się na stół” – wspominała dziewczynka urodzona w 2009 roku, gdy była bliska śmierci. Nauczycielka pospieszyła jej z pomocą, wołając ją z rozpaczą. Nie było żadnej reakcji. „Nie zastanawiałam się długo i natychmiast zabrałam ją na pogotowie” – wspominała Nguyen Trong Luong, nauczycielka ze szkoły średniej Nguyen Du w Lao Cai.
Po przybyciu do Szpitala Ogólnego w Lao Cai serce Nguyen Thi Em przestało bić. Zespół ratunkowy natychmiast rozpoczął resuscytację krążeniowo-oddechową, która trwała prawie 20 minut – w tym czasie każda sekunda decydowała o życiu lub śmierci.
Wtedy stał się cud: serce Em wróciło. Lekarze i personel Ośrodka Pomocy Społecznej nr 1 w prowincji Lao Cai wybuchnęli płaczem z radości.
Ale radość nie trwała długo, gdy wszyscy zdali sobie sprawę, że to kruche życie oznacza również rzeczywistość: w każdej chwili może dojść do kolejnego zawału serca. W nocy została przewieziona prosto do Narodowego Szpitala Dziecięcego na intensywną terapię.
Przez kolejne dwa miesiące Em przebywała w szpitalu pod opieką pani Ha Thi Thoa, pracowniczki Centrum Pomocy Społecznej w ramach „domowego” Centrum Ochrony Socjalnej. Lekarze stwierdzili u Em niebezpieczną arytmię komorową, z wysokim ryzykiem nagłej śmierci. Jedynym rozwiązaniem, które mogłoby uratować jej życie w dłuższej perspektywie, było wszczepienie automatycznego kardiowertera-defibrylatora (ICD), urządzenia zdolnego do natychmiastowego wykrywania i leczenia problemów z sercem w stanie zagrożenia. Koszt sprzętu i interwencji medycznej znacznie przekraczał jednak możliwości ośrodka.
Kiedy „Heart for You” pojawiło się we właściwym momencie
W dniach, gdy ośrodek zmagał się z poszukiwaniem możliwości jej uratowania, jej akta zostały przekazane do programu Serce dla Ciebie. Stamtąd Viettel – współorganizator programu – natychmiast uruchomił procedurę pomocy doraźnej.
Viettel nie tylko sponsoruje, ale zajmuje się również całym procesem przyjmowania i weryfikacji dokumentów, współpracując bezpośrednio z rodziną lub jednostką sponsorującą, koordynując działania ze szpitalem i Funduszem Tam Long Viet, aby zminimalizować czas przetwarzania. W tak niebezpiecznych przypadkach jak Em, szybkość to podstawa.

Już wkrótce po otrzymaniu wniosku Viettel ukończył ocenę, zatwierdził wniosek i zgodził się na poziom wsparcia dla Em, aby mogła mieć wszczepione ICD – „tarczę ratunkową”, której potrzebowała bardziej niż czegokolwiek innego.
Ponad rok po operacji Em stopniowo wracała do zdrowia. Dziewczyna z Lao Cai wróciła do szkoły, żyjąc jak jej rówieśnicy. Koniec z nagłymi omdleniami, koniec ze strachem za każdym razem, gdy jej serce biło nienaturalnie szybko. Jej przyszłość powróciła – przyszłość, która kiedyś wydawała się całkowicie zamknięta. Marzyła o pójściu na uniwersytet.
Podczas Gali Heart for You, która odbyła się 23 listopada 2025 r., Em pojawiła się z delikatnym uśmiechem i błyszczącymi oczami. Nie różniła się niczym od zdrowej 16-latki, której podobne były wiele jej rówieśniczek.
Mówiła niewiele, po prostu siedziała cicho na scenie, tuląc się do pani Ha Thi Thoa, funkcjonariuszki Centrum Pomocy Społecznej, która również przejmowała jej dyżury, godziny snu i wszystkie zmartwienia, jakie powinna mieć matka podczas miesięcy leczenia.
Pośród jasnych świateł sceny i tysięcy oczu obserwujących, Em nagle objął Thoę i wyszeptał dwa proste słowa: „Kocham cię, mamo”.

Chociaż jej biologiczna matka nie jest już przy niej, Nguyen Thi Em ma teraz „inne matki”, które wspierały ją od momentu, gdy jej serce przestało bić, aż do momentu, gdy odzyskało zdrowie. Co więcej, dzięki wysiłkom lekarzy, personelu ośrodka i programu Heart for Me, który dał jej szansę na ponowne życie i bycie kochaną.
Źródło: https://www.vietnamplus.vn/trai-tim-cho-em-va-hanh-trinh-hoi-sinh-cua-co-be-mo-coi-post1080389.vnp






Komentarz (0)