Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Dziwny finał Ligi Mistrzów i zniszczone marzenie Lamine Yamal

(Dan Tri) – Finał Ligi Mistrzów pomiędzy Interem Mediolan a PSG jest uważany za dziwny mecz w ciągu ostatnich dwóch dekad. Ludzie byli również zasmuceni, widząc łzy „geniusza” Lamine Yamala.

Báo Dân tríBáo Dân trí09/05/2025

Dziwny finał Ligi Mistrzów

Istnieje wiele powodów, dla których finał Ligi Mistrzów pomiędzy Interem Mediolan a PSG zapowiada się jako najbardziej emocjonujący i nowatorski od wielu lat. Jest jednak fakt, który zaskakuje wiele osób: po raz pierwszy od 21 lat w finale Ligi Mistrzów nie zobaczymy reprezentacji Anglii, Hiszpanii ani Niemiec.

Dziwny finał Ligi Mistrzów i złamane marzenie Lamine Yamal - 1

Finał Ligi Mistrzów pomiędzy PSG i Interem Mediolan był dziwnym meczem (zdjęcie: UEFA).

Ostatni raz kibice byli świadkami takiego widowiska w meczu Porto z Monaco w sezonie 2003/04. Jednak pod wieloma względami finał Interu z Paris Saint Germain (PSG) był znacznie ulepszoną wersją „bajkowego” scenariusza z 2004 roku.

Kolejnym powodem dziwności tegorocznego finału jest fakt, że po raz pierwszy w historii Inter zmierzy się z PSG. Oznacza to, że ich wiedza o sobie nawzajem jest praktycznie zerowa. To właśnie tworzy nowość i atrakcyjność najbardziej oczekiwanego meczu roku.

Faktem jest, że Inter i PSG nie są najsilniejszymi drużynami. Według oceny Opty po losowaniu fazy grupowej Ligi Mistrzów w tym sezonie, Inter jest trzecim kandydatem (po Man City i Realu Madryt), a PSG zajmuje dziewiąte miejsce.

W fazie grupowej PSG spadło nawet na 25. miejsce (poza grupą). Paryżanie naprawdę się obudzili dopiero, gdy wygrali wszystkie trzy ostatnie mecze fazy grupowej. Później kibice oglądali PSG w pełnej okazałości w każdym meczu.

W drodze powrotnej z fazy grupowej, paryska drużyna pokonała Manchester City 4:2. Następnie wyeliminowała najsilniejszą drużynę fazy grupowej, Liverpool, pokonała fenomen turnieju, Aston Villę, a następnie pokonała Arsenal. Widać, że drużyna trenera Luisa Enrique naprawdę wzbudziła zachwyt Anglików.

W porównaniu z momentem, gdy PSG dotarło do finału Ligi Mistrzów w 2020 roku, nie miało gwiazd światowej klasy, ale teraz stało się wszechstronnym zespołem. Gazeta The Athletic skomentowała: „PSG to drużyna niemal idealna. Mają wytrzymałość, szybkość i umiejętność płynnej kontroli gry w każdym obszarze. Jedność stanowi siłę zespołu, to suma siły kolektywnej, zarówno w ataku, jak i w obronie”.

Dziwny finał Ligi Mistrzów i złamane marzenie Lamine Yamal - 2

PSG pokonało wiele przeszkód, by dotrzeć do finału Ligi Mistrzów (zdjęcie: Getty).

Ironią jest, że po latach wydawania pieniędzy na zdobywanie tytułów, PSG odnosi sukcesy dzięki młodzieży z akademii szkoleniowej, z wieloma wybitnymi gwiazdami, takimi jak Zaire-Emery, Barcola, Doue... Poza tym, PSG zrekrutowało także wiele gwiazd, które trafiły „właściwe osoby we właściwym czasie”, takich jak Kvaratskhelia, Dembele, Hakimi, Vitinha czy Fabian Ruiz.

Architektem sukcesu PSG jest Luis Enrique, który wygrał Ligę Mistrzów z Barceloną dokładnie 10 lat temu. Od tego czasu Hiszpan z trudem odnajduje się w nowej roli. Co ciekawe, pod koniec zeszłego roku trener Luis Enrique omal nie został zwolniony z powodu konfliktów z gwiazdami PSG.

Do tej pory, wspominając rewolucję Luisa Enrique w tak krótkim czasie, wiele osób wciąż jest zaskoczonych. Najważniejsze jednak, że hiszpański trener naprowadził PSG na właściwą drogę i nic nie jest w stanie ich powstrzymać. PSG to jedyna drużyna w Europie, która ma szansę na zdobycie historycznego potrójnego mistrzostwa.

Inter Mediolan to również dziwna drużyna, nie mniej niż PSG. Kiedyś Włosi „porzucili” ich z powodu obcej kultury, a w dominacji Juventusu i AC Milan uznali ich za „zbędnych”, ale przede wszystkim Inter jest obecnie drużyną o najbardziej włoskim charakterze.

Żadna drużyna w Lidze Mistrzów nie ma lepszej defensywy niż Inter. W pierwszych 10 meczach sezonu (8 w fazie grupowej, 2 w fazie pucharowej) Nerazzurri stracili zaledwie 2 gole. Statystyki straconych bramek Interu na mecz układają się binarnie: 0-0-0-0-0-1-0-0-0-1.

Co ciekawe, dzięki sile ataku Milan wyprzedził dwie czołowe europejskie drużyny, Bayern Monachium i Barcelonę. W ostatnich czterech meczach drużyna trenera Inzaghiego strzeliła 11 bramek. Strzelanie prawie trzech bramek na mecz przeciwko Bayernowi Monachium i Barcelonie jest niemal nie do pomyślenia dla jakiejkolwiek drużyny. Jednak Inter dokonał czegoś nie do pomyślenia.

Mimo to, Inter to groźna drużyna. Kiedy trzeba działać pragmatycznie, są gotowi na brutalny pragmatyzm, tłumiąc wolę walki wszystkich przeciwników. Ale kiedy trzeba zaatakować, Nerazzurri potrafią „roztopić” najlepsze defensywy w Europie.

Dziwny finał Ligi Mistrzów i złamane marzenie Lamine Yamal - 3

Inter Mediolan to drużyna o włoskim charakterze, ale grająca jednocześnie bardzo nowocześnie (zdjęcie: Getty).

Skład Interu na tegoroczny finał Ligi Mistrzów zasadniczo nie zmienił się od tego, z którym zmierzyli się w finale w 2023 roku (przeciwko Man City). Zaszły tylko dwie zmiany: Marcus Thuram zastąpił Edina Džeko w ataku, a Yann Sommer zastąpił Andre Onanę w bramce. Należy jednak pamiętać, że w 2023 roku wiele osób uważało skład Interu za „przestarzały” i bliski kresu sukcesów.

Jednak wielu piłkarzy, których kariery zdawały się dobiegać końca, jak Mkhitaryan (36 lat), Yann Sommer (37 lat), Francesco Acerbi (37 lat), Matteo Darmian (36 lat), Hakan Calhanoglu (31 lat), Stefan de Vrij (33 lata), było w stanie walczyć jeszcze przez 2 lata i nawet dotrzeć do finału Ligi Mistrzów.

Wystarczy spojrzeć, jak „starzy” Inter zmierzyli się z „młodymi” Barceloną przez 120 minut, żeby zobaczyć, jak są odporni. Duch i organizacja to cechy, z których Włosi zawsze są bardzo dumni. Teraz są one obecne w każdym kroku wojowników Interu.

Wielu ludzi poczuło chłód, widząc, jak weteran Acerbi zdejmuje koszulkę po strzeleniu gola Barcelonie w 90+3 minucie, przywracając Inter do życia. Ten wojownik ma w tym roku 37 lat (2 lata temu zatrzymał Haalanda w finale) i dwukrotnie w życiu „powrócił do życia”, pokonując raka jądra.

Ale niezwykła determinacja pomogła Acerbiemu pokonać najtrudniejszy moment i zostać bohaterem Interu. Acerbi wyznał kiedyś: „Gdybym nie miał raka, przeszedłbym na emeryturę w wieku 28 lat, grając w Serie B. Jednak dzięki rakowi moje prawdziwe życie się zaczęło”.

Mimo to, zarówno Inter, jak i PSG to dziwne drużyny. Nie są najsilniejsze, ale dzięki waleczności, niezłomnej postawie i bardzo wysokiemu poziomowi organizacji, odniosły sukces w pokonywaniu przeciwności losu. Jak podsumował The Athletic: „Inter i PSG to drużyny najbardziej godne finału Ligi Mistrzów w tym sezonie”.

Złamany 17-latek i wielki krok naprzód Lamine Yamal

Lamine Yamal zasługuje na wzmiankę po meczu półfinałowym, choć marzenie 17-latka o Lidze Mistrzów wciąż pozostaje niespełnione. Jamal nie krył łez po sromotnej porażce z Interem. Być może wiele osób sympatyzuje z nastrojem hiszpańskiego cudownego dziecka futbolu.

Trener Hansi Flick nazwał Jamala „geniuszem”. Inni posunęli się dalej, twierdząc, że jest on obecnie najlepszym piłkarzem Barcelony. Niektórzy porównują wpływ Jamala do Messiego w szczytowym okresie jego kariery. Trener Inzaghi potwierdził nawet, że wystawi trzech zawodników do pilnowania Jamala przed rewanżowym meczem półfinału Ligi Mistrzów.

Dziwny finał Ligi Mistrzów i złamane marzenie Lamine Yamal - 4

Porażka w Lidze Mistrzów w tym sezonie to dobra wiadomość dla Yamału. Czasami przepełnienie w wieku 17 lat nie sprzyja rozwojowi młodych zawodników (zdjęcie: Getty).

Mówimy o 17-letnim piłkarzu, który wciąż chodzi do szkoły i codziennie jest zajęty odrabianiem lekcji. Na boisku Yamal wydaje się być o krok od swoich 17 lat. W tym wieku Messi dopiero zaczynał grać w pierwszej drużynie Barcelony, a Ronaldo trenował nawet w młodzieżowej drużynie Sportingu Lizbona. Jednak Yamal sprawił, że wielu jego kolegów, którzy mogliby być jego ojcem lub wujkiem, cierpiało na boisku (ojciec Yamala urodził się w 1990 roku, czyli był młodszy od wielu piłkarzy Interu).

Zasadniczo Yamalowi nie brakuje umiejętności, by w przyszłości stać się supergwiazdą. Posiada dobrą technikę indywidualną, wszechstronne umiejętności wykańczania akcji, świetną wizję sytuacji i śmiałość. Pomijając na chwilę niesamowitą bramkę Yamala, porozmawiajmy o strzale z ostrego kąta, który trafił w poprzeczkę Interu w pierwszym meczu – ludzie wyraźnie dostrzegają umiejętności tego młodego zawodnika.

Jednak trener Hansi Flick najbardziej obawia się, że Yamal „biega zbyt szybko”. Przyznał: „Oczekuję od Yamala umiejętności rozwoju. Musi ciężko pracować, żeby osiągnąć poziom Messiego czy C. Ronaldo”.

Można powiedzieć, że pod względem potencjału i umiejętności Jamał nie ustępuje żadnej gwieździe. Brakuje mu jednak porażek. Wszystko staje się dla niego zbyt nudne, gdy bije kolejne rekordy w najważniejszych turniejach, wygrywając takie mistrzostwa jak La Liga, Puchar Króla Hiszpanii, Superpuchar Hiszpanii (Barcelona) i Euro 2024 (reprezentacja Hiszpanii).

Jeśli wygra Ligę Mistrzów, Jamał będzie miał bardzo bogatą karierę w wieku 17 lat. Pod pewnymi względami niekoniecznie jest to dobre, ponieważ osłabia motywację i inspirację zawodnika do gry w piłkę nożną. W wieku 17 lat Jamał potrzebuje bolesnego upadku, aby naładować się motywacją i pragnieniem sukcesu.

Czasami zbyt duża pełnia i krągłość zbyt wcześnie nie są korzystne dla tego zawodnika. Aby się rozwijać, muszą „zregenerować się” po porażkach. W ostatnich latach trener Pep Guardiola obawiał się, że inspiracja Manchesteru City „wygaśnie”, gdy zdobędą zbyt wiele tytułów mistrzowskich Premier League z rzędu. To się potwierdziło w tym sezonie.

Zarówno Messi, jak i C. Ronaldo wiedzą, jak podnieść się po łzach. Messi rozważał nawet opuszczenie reprezentacji Argentyny po dwóch kolejnych porażkach w finale Copa America. Ale potem stanął na wysokości zadania i poprowadził Argentynę do zwycięstwa w Copa America i Mistrzostwach Świata. C. Ronaldo jest taki sam. Jego kariera była wielokrotnie „zniszczona” przez porażki.

Bez łez nie ma wielkiego sukcesu. Dlatego dla Jamału porażka w Lidze Mistrzów w tym sezonie jest lepsza niż wygranie mistrzostw. To zapowiedź lepszych wersji Jamału w przyszłości.

Źródło: https://dantri.com.vn/the-thao/tran-chung-ket-champions-league-ky-la-va-giac-mo-vun-vo-cua-lamine-yamal-20250508181244348.htm


Komentarz (0)

No data
No data

W tej samej kategorii

Oszałamiająco piękne tarasowe pola w dolinie Luc Hon
„Bogate” kwiaty, kosztujące 1 milion VND za sztukę, nadal cieszą się popularnością 20 października
Filmy wietnamskie i droga do Oscarów
Młodzi ludzie jadą na północny zachód, aby zameldować się w najpiękniejszym sezonie ryżowym w roku

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Młodzi ludzie jadą na północny zachód, aby zameldować się w najpiękniejszym sezonie ryżowym w roku

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt