Scena ze spektaklu „San Hau” w reżyserii Tran Quynh Anh
Artysta Xuan Truc znakomicie wcielił się w rolę Phan Dinh Conga (sztuka „San Hau”).
Wieczorem 10 czerwca w Teatrze Tran Huu Trang atmosfera sceny Cai Luong nagle rozbłysła wraz z wystawieniem sztuki „San Hau” – słynnego, starożytnego dzieła Tuong autorstwa Dao Tana, odrestaurowanego w formie Cai Luong starożytnego Tuong przez młodego reżysera Tran Quynh Anh, redaktora scenariusza Bach To My. To nie tylko odważne wznowienie klasycznego scenariusza, ale także kamień milowy, ukazujący akademickie osiągnięcia młodej reżyserki, która wyszła z sali wykładowej z aspiracją do zachowania i odnowienia dzieła uznawanego za dziedzictwo sceniczne Tuong.
„San Hau” od dawna jest arcydziełem w skarbnicy tradycyjnej wietnamskiej sztuki teatralnej, wystawianym w wielu formach, takich jak hat boi, cai luong, cheo..., ale wciąż zachowującym podstawowe wartości królewskiej tragedii, zmagania religii z życiem, władzy z człowieczeństwem.
Zasłużony artysta Tu Suong i Trinh Trinh w sztuce „San Hau”
Podstaw technicznych uczyła się u takich wykładowców, jak Zasłużony Artysta Duc Hai, Zasłużony Artysta Cao Duc Xuan Hong, Artysta Ludowy Giang Manh Ha (kurs K8B), a szczególnie od Zasłużonego Artysty Bacha Longa, który zaszczepił w niej pasję do zawodu i ducha tradycyjnej opery – płomień, który podtrzymywała przy życiu w roli reżysera i na scenie pod pseudonimem scenicznym Bach Tu My.
Największą atrakcją wieczoru byli artyści-weterani w dziedzinie tradycyjnej opery – takie twarze jak Zasłużona Artystka Trinh Trinh, Zasłużona Artystka Tu Suong, artyści Xuan Truc, Trong Nhan, Ly Kieu Hanh, którzy pokazali swój kunszt w każdym ruchu tanecznym i każdym wewnętrznym występie.
Młodzi aktorzy biorący udział w spektaklu „San Hau” cieszą się sympatią publiczności.
Publiczność była oczarowana występem Zasłużonej Artystki Tu Suong (w roli Ta Ngoc Dung), która była jednocześnie buntownicza i łagodna w uświadamianiu sobie swoich błędów. Jej spojrzenie i zachowanie sprawiły, że serca publiczności zabiły mocniej. Zasłużona Artystka Trinh Trinh wspaniale zagrała rolę Ta Nguyet Kieu, królowej, która odróżniała dobro od zła i wybrała ścieżkę praktyki, aby uwolnić dzieci od ich karmy.
Z powodu żądzy władzy i okrucieństwa, rodzinę Ta dotknęła krwawa tragedia. Artysta Xuan Truc odziedziczył kreatywność w śpiewie i aktorstwie po zmarłym artyście ludowym Thanh Tongu, dzięki czemu wcielił się w rolę Phan Dinh Conga z wielkim kunsztem. Cała trójka pojawiła się na scenie i została entuzjastycznie przyjęta przez publiczność.
Tran Quynh Anh wyreżyserowała i zagrała rolę Phan Diem w sztuce „San Hau”
Młody reżyser spójnie skonstruował strukturę sztuki, choć wiele scen wciąż było zbyt długich, a gdyby je wyciąć, całość byłaby bardziej zwięzła. Kulminacje, takie jak chaotyczna scena sądowa, scena procesu, scena koronacji… zostały starannie wyreżyserowane, z harmonijną współpracą muzyki , oświetlenia, kostiumów i aktorów.
Artysta Trong Nhan ma głos i styl gry podobny do nieżyjącego już zasłużonego artysty Vu Linha. Wcielił się znakomicie w rolę Khuong Linh Ta, u boku Diep Duy (Dong Kim Lan), która włożyła w to wiele wysiłku.
Nie tylko doświadczeni artyści, ale i występy młodych aktorów, takich jak: Trong Nhan, Diep Duy, Hong Quyen, Dong Tuong, Son Minh, Ly Trung Cuong, Ha Nang, Tan Dat, Vu Hung, Ha My Anh, Nhu Y, Dang Quang, Thanh Du… wskazują na zrównoważony kierunek, łącząc pokolenia. Spektakl staje się prawdziwą „profesjonalną sceną”, zarówno żywą lekcją, jak i miejscem testowania poziomu kolejnego pokolenia artystów. W szczególności Trong Nhan jako Khuong Linh Ta, Diep Duy jako Dong Kim Lan wywarli ogromne wrażenie dzięki koordynacji śpiewu, tańca i sztuk walki.
W sztuce „San Hau” w wersji Tran Quynh Anh na uwagę zasługuje duch konserwatyzmu w procesie tworzenia. Reżyserka nie uciekała się do sztuczek bezsensownej modernizacji, lecz oddzieliła dobro od zła, zachowując kwintesencję tradycyjnych sztuk w nowej strukturze inscenizacji. To dobitny dowód na twórczą zdolność współczesnego pokolenia młodych reżyserów do dziedziczenia reżyserii i głębi.
Po czterech latach formalnego szkolenia i ciężkiej pracy pod okiem mistrzów, Tran Quynh Anh – czyli Bach Tu My – zaliczyła imponujący debiut. W każdym występie dawała wyraz przekonaniu, że droga do zachowania tradycyjnej sztuki wymaga wiedzy, wysokiej techniki, wytrwałości i głębokiej miłości do zawodu.
Source: https://nld.com.vn/trinh-trinh-tu-suong-xuan-truc-tao-dau-an-dep-cho-san-hau-196250611081803963.htm






Komentarz (0)