Szef serbskiego wywiadu Aleksandar Vulin, który zabiegał o zacieśnienie więzi z Rosją i jest objęty sankcjami USA, zrezygnował ze stanowiska po niecałym roku, twierdząc, że chciał uniknąć dalszych sankcji, które mogłyby zostać nałożone na ten bałkański kraj.
Aleksandar Vulin, szef serbskiej Agencji Bezpieczeństwa i Informacji (BIA), zrezygnował ze stanowiska 3 listopada, kilka miesięcy po tym, jak trafił na „czarną listę” amerykańskich sankcji.
W lipcu Waszyngton nałożył sankcje na pana Vulina, oskarżając go o udział w nielegalnym handlu bronią, narkotykami i nadużywaniu funkcji publicznej.
W oświadczeniu wydanym wówczas przez Biuro Kontroli Aktywów Zagranicznych Departamentu Skarbu USA stwierdzono, że pan Vulin wykorzystał swoją pozycję publiczną, aby pomóc serbskiemu handlarzowi bronią – objętemu sankcjami USA – w transporcie broni przez granicę z Serbią. Według władz USA, 51-letni pan Vulin był również oskarżony o udział w gangu zajmującym się handlem narkotykami.
Vulin, bliski współpracownik populistycznego prezydenta Serbii Aleksandara Vučicia, uchodzi za zagorzałego zwolennika bliższych więzi z Rosją, a nie z Zachodem, i propaguje koncepcję „serbskiego świata ” – repliki „rosyjskiego świata” promowanego przez prezydenta Władimira Putina.
Prezydent Serbii Vučić powiedział, że prawdziwym powodem, dla którego pan Vulin został objęty sankcjami USA, było jego stanowisko wobec Rosji, a nie oskarżenia o korupcję.
Prezydent Serbii Aleksandar Vučić w wywiadzie dla prywatnej telewizji publicznej Pink, 3 listopada 2023 roku, oświadczył w związku z rezygnacją szefa serbskiego wywiadu, że Aleksandar Vulin nigdy nie był niczyim agentem, a już na pewno nie agentem rosyjskim, a jedynie pracuje dla swojego kraju. Zdjęcie: Kosovo Online
Pan Vulin został szefem serbskiej agencji wywiadowczej BIA w grudniu 2022 roku. Wcześniej pełnił funkcję ministra obrony, ministra spraw wewnętrznych, a także odpowiadał za kwestie związane z Kosowem i Metochią.
Pan Vulin jest pierwszym wysokim rangą serbskim urzędnikiem, który został objęty sankcjami USA od czasu objęcia urzędu prezydenta przez pana Vučicia w 2017 roku. W lipcu pan Vulin zapowiedział, że zbada zarzuty USA.
Rezygnacja doświadczonego polityka 3 listopada zbiegła się z rosnącą presją ze strony Zachodu na Serbię, aby poprawiła stosunki z Kosowem jako warunek członkostwa w UE. 29 października przywódcy Niemiec, Francji, Włoch oraz kluczowi urzędnicy UE wspólnie zaapelowali do Serbii o podjęcie znaczących kroków w kierunku faktycznego uznania Kosowa.
Mimo potępienia rosyjskiej kampanii wojskowej na Ukrainie, Serbia jak dotąd nie przyłączyła się do międzynarodowych sankcji wobec Moskwy.
W sierpniu ubiegłego roku, będąc ministrem spraw wewnętrznych Serbii, pan Vulin udał się do Moskwy w ramach rzadkiej wizyty przedstawiciela europejskiego rządu w stolicy Rosji w związku z trwającą wojną na Ukrainie.
„Serbia jest jedynym krajem w Europie, który nie wprowadził sankcji i nie jest częścią fali antyrosyjskiej histerii” – powiedział wówczas pan Vulin ministrowi spraw zagranicznych Rosji Siergiejowi Ławrowowi.
W sierpniu tego roku pan Vulin zaproponował, aby Serbia złożyła wniosek o przyjęcie do grupy BRICS, skupiającej czołowe gospodarki wschodzące (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i Republika Południowej Afryki), zamiast starać się o przystąpienie do UE .
Minh Duc (According to AP, bne Intelli News)
Źródło
Komentarz (0)