Prezydent Serbii Aleksandar Vučić uważa, że zagraniczne agencje wywiadowcze mogły odegrać rolę w niedawnej próbie rebelii magnata wagnerowskiego Jewgienija Prigożyna w Rosji.
W wywiadzie dla serbskiej telewizji Pink TV 25 czerwca pan Vučić podkreślił, że Belgrad z zasady nie popiera zamachów stanu w innych krajach.
„Nie popieramy tego w Turcji ani w Rosji, nie będziemy tego również popierać w Stanach Zjednoczonych” – wyjaśnił serbski przywódca, dodając, że rządy powinny być zmieniane wyłącznie „w drodze wyborów, zgodnie z wolą ludu”.
„Nie chcę ujawniać nazwisk osób z zewnątrz, które brały w tym udział, ale nie ma wątpliwości” – kontynuował szef państwa serbskiego, odnosząc się do „agentów zagranicznych”, nie wdając się w dalsze szczegóły ani nie przedstawiając dowodów na poparcie swoich twierdzeń.
Pan Vučić powiedział, że pomysłodawcy nieudanego zamachu stanu opracowali chytrą taktykę polegającą na zaatakowaniu prezydenta Rosji bez wyraźnego stwierdzenia, że celem zamachu był właśnie on.
Szef rządu w Belgradzie stwierdził również, że niektóre z zarzutów protestujących, zwłaszcza te związane z oskarżeniami o korupcję, są uzasadnione. Podkreślił jednak, że nie są one „powodem, by wbijać krajowi nóż w plecy”.
Prezydent Rosji Władimir Putin (po lewej) i prezydent Serbii Aleksandar Vučić w Moskwie, październik 2018 r. Serbia jest tradycyjnym sojusznikiem Rosji. Zdjęcie: B92
Serbski prezydent dodał, że niektóre siły, których nie wymienił z nazwy, „pokładały duże nadzieje” w powstaniu powstańców Wagnera.
Pan Vučić pochwalił również sposób, w jaki Putin poradził sobie z kryzysem, twierdząc, że zakończył się on dzięki „ostrej i zdecydowanej reakcji” rosyjskiego przywódcy, dodając, że prezydent Rosji stoi przed „szczególnie trudnym zadaniem”. „Musi wzmocnić motywację wojska… I nic z tego nie będzie łatwe” – powiedział Vučić.
Przemawiając do narodu 24 czerwca, prezydent Rosji Władimir Putin nazwał zbrojny bunt „zdradą” i „ciosem w plecy” dla Rosji i jej narodu.
Pan Putin nazwał rebeliantów „zdrajcami”, których działania mogą zostać wykorzystane przez wrogów Moskwy.
Stwierdził, że w chwili, gdy kraj „toczy zaciętą walkę o swoją przyszłość”, „każdy konflikt” może zostać wykorzystany przez wrogów „do obalenia nas od wewnątrz”.
Tymczasem Politico poinformowało 24 czerwca, że przedstawiciele władz USA uważają wydarzenia w Rosji za okazję do ukraińskiego kontrataku.
Tego samego dnia gazeta „New York Times”, powołując się na anonimowe źródła, poinformowała, że przed incydentem w Rosji amerykańskie agencje wywiadowcze podejrzewały, że szef prywatnej grupy wojskowej Wagner planował poważny ruch przeciwko rosyjskiemu rządowi.
Prezydent USA Joe Biden i jego administracja podobno zostali o tym poinformowani już 21 czerwca – dwa dni przed zamachem stanu .
Minh Duc ( według RT, Yahoo! News)
Źródło






Komentarz (0)