Przyszłość amerykańskiego przemysłu sztucznej inteligencji pod rządami Trumpa
Báo Thanh niên•15/11/2024
Mimo że w trakcie swojej kampanii rzadko wspominano o sztucznej inteligencji (AI), prezydent-elekt USA Donald Trump prawdopodobnie znacząco zmieni politykę wobec tej dziedziny.
Choć Trump podał niewiele szczegółów na temat swoich planów dotyczących sztucznej inteligencji, jego sojusz z miliarderem technologicznym Elonem Muskiem, w połączeniu z wcześniejszą obietnicą obozu Trumpa dotyczącą uchylenia rozporządzenia wykonawczego prezydenta Joe Bidena w sprawie sztucznej inteligencji, sprawi, że priorytetem staną się innowacje i konkurencja napędzane przez sektor prywatny, a nie regulacje dotyczące sztucznej inteligencji – donosi The Hill.
Nowi urzędnicy, nowe zasady
Według analizy Eurasia Group (USA) – wiodącej na świecie firmy zajmującej się badaniami i doradztwem w zakresie ryzyka politycznego – poprzednie rozporządzenie wykonawcze Bidena dotyczące kontroli sztucznej inteligencji (AI) zostanie uchylone. Na wiecu wyborczym w grudniu 2023 roku w stanie Iowa (USA) Trump obiecał, że jeśli zostanie wybrany, „anuluje” rozporządzenie wykonawcze Bidena i „zakaże używania AI do cenzurowania wypowiedzi obywateli amerykańskich”. W przeszłości amerykańskie serwisy społecznościowe stosowały AI do cenzurowania treści, więc oświadczenie Trumpa można interpretować jako ograniczenie możliwości korzystania przez serwisy społecznościowe z AI w tym zakresie.
Donald Trump i miliarder Elon Musk na spotkaniu kampanijnym w październiku w Pensylwanii.
Zdjęcie: Reuters
Ponadto, według Eurasia Group, przyszły Biały Dom Trumpa nie będzie bezpośrednio interweniował w tej dziedzinie, lecz „powierzy ją grupie zaufanych sojuszników”, takich jak miliarder Elon Musk. W związku z tym grupa ta będzie realizować większość agendy, podejmować decyzje i wdrażać program technologiczny. Obecnie Trump zdecydował się powierzyć kierowanie Departamentem Efektywności Rządu USA miliarderowi Elonowi Muskowi i byłemu kandydatowi Partii Republikańskiej na prezydenta Vivekowi Ramaswamy'emu. Agencja ta ma zreformować „biurokrację rządową” oraz „ograniczyć niepotrzebne regulacje, ograniczyć marnotrawne wydatki i zrestrukturyzować agencje federalne”. Tym samym „ograniczenie niepotrzebnych regulacji” najprawdopodobniej zostanie zastosowane w celu ograniczenia regulacji w dziedzinie sztucznej inteligencji. Jest to również program polityczny realizowany przez Partię Republikańską.
Pan Trump nadal udoskonala swój personel.
Dziennik USA Today poinformował 14 listopada, że nowo wybrany prezydent USA Donald Trump wybrał kongresmena Matta Gaetza na stanowisko prokuratora generalnego, a byłą kongresmenkę Tulsi Gabbard na stanowisko dyrektora wywiadu krajowego w swojej nowej administracji.
Pani Tulsi Gabbard na wydarzeniu kampanijnym Donalda Trumpa 3 listopada
Zdjęcie: Reuters
Odnosząc się do swojego wyboru na stanowisko prokuratora generalnego, pan Trump powiedział, że pan Gaetz (42 lata) „położy kres rządowi zbrojnemu i przywróci nadszarpnięte zaufanie” do departamentu. Odnosząc się do stanowiska dyrektora wywiadu narodowego, pan Trump powiedział, że pani Gabbard (43 lata) „wnosi do naszej społeczności wywiadowczej swojego nieustraszonego ducha”. Pani Gabbard przeszła z Partii Demokratycznej do Partii Republikańskiej i poparła pana Trumpa, pomagając mu w przygotowaniach do debaty z wiceprezydent Kamalą Harris. Odnosząc się do personelu Pentagonu, agencja Reuters 14 listopada, powołując się na poinformowane źródła, poinformowała, że członkowie zespołu ds. przekazania władzy Trumpowi sporządzają listę urzędników do zwolnienia w ramach bezprecedensowej reorganizacji tej agencji. W obliczu możliwości powszechnego sprzeciwu wobec polityki Trumpa, gubernatorzy Illinois i Kolorado zapowiedzieli, że będą współprzewodniczyć koalicji stanów, w których większość stanowią Demokraci, aby się im przeciwstawić – donosił The Hill 14 listopada. Wraz z grupą Governors Defending Democracy, demokratyczni gubernatorzy JB Pritzker (Illinois) i Jared Polis (Kolorado) zjednoczyli się z innymi demokratycznymi prokuratorami generalnymi i gubernatorami, zobowiązując się do sprzeciwu wobec polityki Trumpa w kwestiach od imigracji po uchylenie przepisów dotyczących ochrony środowiska. Khanh An
Pojawiają się obawy
Jeśli rozporządzenie wykonawcze pana Bidena zostanie uznane za przeszkodę w rozwoju sztucznej inteligencji, to prognoza pana Trumpa dotycząca zmian polityki w tej dziedzinie również budzi pewne obawy.
Republikanie wygrywają w Izbie Reprezentantów
Wczoraj rano (14 listopada czasu wietnamskiego) amerykańskie media poinformowały, że Partia Republikańska zdobyła 218 mandatów potrzebnych do uzyskania większości w 435-osobowej Izbie Reprezentantów USA. Lider mniejszości w Izbie Reprezentantów, Hakeem Jeffries, również przyznał, że Partia Demokratyczna nie wygrała w tej agencji. Pan Jeffries stwierdził: „Demokraci w Izbie Reprezentantów dołożyli wszelkich starań, przeprowadzili pozytywne kampanie, patrzyli w przyszłość i skupili się na ludziach. Chociaż nie odzyskaliśmy kontroli nad Kongresem w styczniu, tracąc jedynie kilka mandatów, Demokraci zapewnią Partii Republikańskiej jedynie niewielką większość w Izbie Reprezentantów”. W ten sposób Partia Republikańska oficjalnie kontroluje obie izby Kongresu. Stworzy to warunki dla Donalda Trumpa do promowania programu, który może głęboko zmienić Stany Zjednoczone, takiego jak cła, imigracja i handel. Tri Do
Po pierwsze, jeśli rząd federalny ograniczy regulacje, wrażliwość i ryzyko związane ze sztuczną inteligencją mogą skłonić rządy stanowe do tworzenia własnych regulacji. Ta ironia losu utrudni sytuację firmom technologicznym. Jak zauważyła Megan Shahi, dyrektor ds. polityki technologicznej w organizacji konsultingowej Center for American Progress, powyższy scenariusz „doprowadzi do powstania systemu łatanego, którego firmom trudno będzie przestrzegać”. Ponadto Departament Efektywności Rządu USA również dąży do „ograniczenia marnotrawnych wydatków”, dlatego obserwatorzy obawiają się, że rządowe pakiety finansowania rozwoju sztucznej inteligencji mogą również zostać zmniejszone. Oznacza to ograniczenie części ważnych zasobów, z których mogą korzystać amerykańskie firmy. Ponadto, według Eurasia Group, polityka sankcji wobec chińskiego przemysłu chipów za czasów prezydenta Bidena będzie niemal na pewno kontynuowana za prezydentury Trumpa. Biały Dom może również w przyszłości zaostrzyć sankcje, wprowadzając środki podatkowe. Rodzi to jednak również obawy o przekształcenie się w „miecz obosieczny”. Matt Mittelsteadt (ekspert ds. badań nad sztuczną inteligencją i polityką na Uniwersytecie George'a Masona w USA) powiedział: „Sprzęt AI opiera się na materiałach, które nie są dostępne lub nie są produkowane w USA. Nie da się też zastosować żadnych środków ochrony handlu, aby „repatriować” coś, czego nie da się „repatriować” jak tych materiałów”. W tym czasie amerykańskiemu przemysłowi technologicznemu zabraknie materiałów do rozwoju sztucznej inteligencji, podczas gdy Chiny są w tym silne. Odnosząc się do sztucznej inteligencji, ekspert Mittelsteadt stwierdził, że Stany Zjednoczone muszą rozważyć wprowadzenie środków kontroli oprogramowania AI. Według niego jest to szczególnie konieczne, ponieważ niektóre niedawne doniesienia wskazują, że Chiny wykorzystały modele open source LLaMa firmy Meta do opracowywania projektów na potrzeby wojskowe .
Przywódcy USA i Chin spotkają się w Peru
Strona internetowa Białego Domu ogłosiła 14 listopada, że urzędujący prezydent USA Joe Biden spotka się z prezydentem Chin Xi Jinpingiem na marginesie szczytu APEC 2024 w Limie w Peru, 16 listopada. Będzie to trzecie spotkanie obu przywódców twarzą w twarz od czasu objęcia urzędu przez prezydenta Bidena w styczniu 2021 roku. Oczekuje się, że obaj przywódcy przeprowadzą rozmowy na temat wielu globalnych punktów zapalnych, w tym narastających napięć między Waszyngtonem a Pekinem. Van Khoa
Komentarz (0)