
Wiele uniwersytetów „pokonuje bariery” w procesie rekrutacji, zachęcając kandydatów do wcześniejszego zapisu lub uiszczania opłat w celu uzyskania wsparcia finansowego na czesne – ilustracja: AI
Wstępu jeszcze nie ma, po co zapraszać?
Chociaż Ministerstwo Edukacji i Szkolenia wyraźnie określa, że okres rekrutacji na uniwersytety w 2025 r. trwa od 13 do 20 sierpnia i nie pozwala uczelniom wymagać od kandydatów potwierdzenia przyjęcia przed 22 sierpnia, a najwcześniej w połowie lipca 2025 r., niektóre uniwersytety wysłały kandydatom „listy z zaproszeniem do zapisania się na regularne programy uniwersyteckie”.
Uniwersytet Van Hiena wysłał również e-maile do wielu kandydatów, informując ich, że spełnili wymagania przyjęcia na uczelnię i muszą zapłacić jedynie 3 miliony VND, aby otrzymać wsparcie finansowe na czesne (60% czesnego za semestr 1 i 30% czesnego za semestr 2).
Uczelnia właśnie ogłosiła „ciągłe wsparcie dla kandydatów i rodziców” w wysokości 50% czesnego za pierwszy semestr i 10% czesnego za drugi semestr. Termin składania wniosków trwa od 1 do 5 sierpnia. Aby otrzymać premie za oba semestry oraz pełne wsparcie w całości opłaty rekrutacyjnej, kandydaci muszą jedynie uiścić opłatę członkowską myU.
Oczywiście, aby otrzymać dofinansowanie do nauki, kandydaci muszą się zapisać, ale bez rekrutacji, w jaki sposób możemy określić, którzy kandydaci zostaną przyjęci?
Kandydaci muszą obecnie uiścić opłatę rekrutacyjną w ramach wspólnego systemu do godziny 17:00 dnia 5 sierpnia.
System rekrutacji nie wszedł jeszcze w fazę oficjalnej rekrutacji. W związku z tym można stwierdzić, że wysyłanie „listów rekrutacyjnych” przez niektóre uczelnie jest nieprawidłowe pod względem proceduralnym i całkowicie sprzeczne z przepisami.
Zgodnie z harmonogramem rekrutacji Ministerstwa, od 13 sierpnia do 17:00 20 sierpnia uczelnie będą przesyłać dane rekrutacyjne do systemu i przeprowadzać rekrutację na podstawie zarejestrowanych życzeń kandydatów, w oparciu o informacje przekazane przez kandydatów. System będzie analizował dane w celu określenia, które z życzeń spełnia najwyższe wymagania i kwalifikuje kandydatów do przyjęcia.
Ministerstwo zwróciło się również z prośbą, aby szkoły nie wymagały od kandydatów potwierdzenia przyjęcia lub zapisu przed 22 sierpnia.
Zgodnie z przepisami, dopiero po zakończeniu wirtualnego systemu filtrowania i oficjalnym ogłoszeniu wyników rekrutacji, szkoły mogą wysyłać zawiadomienia o naborze i instrukcje dotyczące rekrutacji. Wcześniej nie ma ośrodków szkoleniowych, które mogłyby zaprosić kandydatów.
Chociaż niektóre szkoły powołują się na „odrębne metody rekrutacji” lub „umożliwienie wcześniejszego przyjęcia wykwalifikowanym kandydatom”, nie mogą one odstępować od ram czasowych i ogólnych zasad Ministerstwa Edukacji i Szkolenia. „Zaproszenia do przyjęcia” wydane przed 22 sierpnia są nieważne.
W rozmowie z Tuoi Tre Online wieczorem 2 sierpnia przedstawiciel Departamentu Szkolnictwa Wyższego Ministerstwa Edukacji i Szkolenia powiedział, że po otrzymaniu opinii, Departament Szkolnictwa Wyższego przypomniał uczelniom o konieczności przeglądu i przestrzegania regulaminu rekrutacji. Jednocześnie uczelnie mają obowiązek wyjaśniania społeczeństwu i reagowania na informacje publikowane w prasie.
Presja na kandydatów
Wysyłanie listów z prośbą o wcześniejsze przyjęcie nie tylko stanowi naruszenie przepisów, ale może również powodować nieporozumienia i wywierać presję na kandydatów.
W oczekiwaniu na wyniki, nagłe otrzymanie zawiadomienia o przyjęciu może łatwo utwierdzić kandydatów w przekonaniu, że zostali oficjalnie przyjęci. Kandydaci mogą pospieszyć się z potwierdzeniem, wpłacić depozyt lub zrezygnować z innych życzeń bez dokładnego rozważenia.
Stawia to kandydatów w pozycji biernej, podczas gdy kandydaci powinni mieć czas na podjęcie uczciwych i świadomych decyzji w oparciu o oficjalne wyniki.
Rywalizacja o przyjęcie na studia staje się coraz bardziej zacięta, zwłaszcza w szkołach niepublicznych i średnich. Konkurencja nie oznacza jednak, że można naginać zasady, „przesadzać” czy łamać przepisy.
Poważne podejście do rekrutacji na studia nie może być oceniane wyłącznie na podstawie jakości późniejszego kształcenia, ale także na podstawie sposobu, w jaki szkoły zachowują się na pierwszym etapie, przestrzegają przepisów, udostępniają przejrzyste informacje i szanują prawa kandydatów.
Jeśli niektóre szkoły nadal będą działać na zasadzie „kto szybszy, ten zwycięża”, cały system naboru straci swoją spójność i sprawiedliwość – a do tego dąży Ministerstwo Edukacji i Szkolenia, wprowadzając nowe przepisy w tegorocznym sezonie naborowym, m.in. likwidację wczesnej rekrutacji i przeliczanie punktów za przyjęcia na studia według metody percentylowej…
To nie pierwszy raz, kiedy doszło do „łamania zasad” w procesie rekrutacji. Ale jeśli nie zostaną podjęte odpowiednie działania naprawcze, szereg technicznych barier w procesie rekrutacji nie będzie miał już znaczenia.
Kandydaci mogą złożyć wniosek o wycofanie się i otrzymają zwrot pieniędzy.
Wcześniej, w wywiadzie dla Tuoi Tre Online na ten temat, pan Nguyen Hoang Quan – dyrektor Centrum Doradztwa Rekrutacyjnego Uniwersytetu Van Hien – potwierdził, że uczelnia niedawno wysłała zawiadomienie do kandydatów, którzy złożyli swoje podania i spełnili wymogi zapewnienia jakości danych wejściowych uczelni.
Ponadto uczelnia informuje kandydatów w ogłoszeniu o programie członkowskim myU. Program ten ma na celu stworzenie warunków umożliwiających członkom nawiązywanie kontaktów, udział w aktywnościach myU oraz uzyskanie wsparcia w postaci stypendiów naukowych...
„Kandydaci, którzy uczestniczą lub nie uczestniczą jako członkowie, nie będą mieli żadnych problemów z przyjęciem i oficjalnym zapisem na Uniwersytet Van Hiena ani na żadną inną uczelnię” – zapewnił pan Quan.
Zdaniem pana Quana, ponieważ kandydaci biorący udział w programie myU płacą za pośrednictwem systemu, uczelnia nie pobiera opłat bezpośrednio, dlatego na chwilę obecną nie jest jasne, ilu kandydatów dokonało wpłat.
Jednakże uczelnia nadal pozwala kandydatom, którzy zapłacili za udział w programie myU, ale zmienili zdanie, na wycofanie wpłaty.
Pan Quan powiedział: „Informując kandydatów o programie myU, uczelnia jasno stwierdziła, że po podjęciu decyzji o studiowaniu na Uniwersytecie Van Hiena nie muszą już o niczym myśleć. Uczestnicząc w programie, otrzymają Państwo dofinansowanie do czesnego przez pierwszy rok. Jednak po udziale w myU, jeśli zmienią Państwo swoje preferencje, mogą Państwo złożyć wniosek o rezygnację i otrzymać zwrot kosztów. Obecnie rozpatrzyliśmy wniosek kandydata o rezygnację”.
Source: https://tuoitre.vn/tuyen-sinh-vuot-rao-bang-thu-moi-nhap-hoc-truoc-ngay-xet-tuyen-20250804165610636.htm






Komentarz (0)