Pod koniec marca 1993 r., w potwierdzeniu dla VietNamNet, pan PHA (zamieszkały w Ha Long City, Quang Ninh ) stwierdził, że on i jego prawnik współpracowali bezpośrednio z wyższą kadrą kierowniczą Eximbanku.
Według pana HA, jego obecny prawnik reprezentujący sprawę będzie osobą odpowiedzialną za udzielenie informacji po uzyskaniu autoryzacji.
Dzieląc się z dziennikarzami, prawnik Ta Anh Tuan (dyrektor Emmelaw LLC - Hanoi Bar Association), który broni praw pana HA, powiedział, że podczas spotkania, które odbyło się dzisiaj (19 marca), obie strony odbyły szczerą i poważną rozmowę. Klient i bank wysłuchali i podzielili się całą treścią incydentu.
„Obie strony chcą i zgadzają się na współpracę w celu rozwiązania sprawy, zapewniając w ten sposób realizację praw obu stron w jak najkrótszym czasie” – poinformował prawnik.
Jak podaje VietNamNet, pan PHA z Quang Ninh miał zaciągnąć dług w wysokości 8 554 625 VND w wyniku dwóch transakcji kartą MasterCard Eximbank w 2013 r. Od tego czasu pan PHA nie spłacił ani kapitału, ani odsetek na rzecz Eximbank.
Na dzień 31 października 2023 r., zgodnie z przypomnieniem o długu Eximbank, całkowita kwota, którą pan PHA jest winien temu bankowi, wynosi 8 838 869 549 VND, z czego kwota kapitału wynosi 8 554 625 VND, a odsetki 8 830 314 924 VND.
Pan HA stwierdził, że nie pożyczył kwoty kredytu w wysokości 8,5 mln VND od oddziału Eximbank Quang Ninh.
Według pana HA, w 2012 roku, za pośrednictwem znajomego, poprosił on pracownika (nieznana tożsamość) oddziału Eximbank Quang Ninh o wyrobienie karty kredytowej. Wówczas pracownik banku poprosił pana HA o podpisanie umowy o otwarcie karty i wcześniejsze jej otrzymanie.
Potem ten facet dał panu HA zwykłą kartę, argumentując, że jego karta kredytowa ma problemy. Ponieważ myślał, że nie da rady, pan HA przestał się tym interesować. W 2016 roku pan HA chciał pożyczyć pieniądze z banku, ale poinformowano go, że ma długi w oddziale Eximbank Quang Ninh.
Wcześniej, 15 marca, dyrektor oddziału Banku Państwowego Wietnamu, Quang Ninh, Nguyen Duc Hien, poinformował, że wysłał dokument, w którym zwrócił się do lokalnego oddziału Eximbanku z prośbą o pisemne zgłoszenie incydentu.
Źródło
Komentarz (0)