W drodze na stadion AMEX, drużyna gości, Aston Villa, była w niekorzystnej sytuacji, gdy bramkarz numer jeden, Emiliano Martínez, doznał kontuzji podczas rozgrzewki. Ten incydent zmusił trenera Unaia Emery'ego do wystawienia bramkarza numer dwa, Marco Bizota, i od tego momentu wszystko się zaczęło.

Marco Bizot i stanowisko „niechętnego zastępcy”
To Marco Bizot popełnił błąd, nie trafiając w piłkę w 9. minucie po rzucie rożnym dla Brighton, co stworzyło okazję dla Jana Paula van Hecke, który z bliskiej odległości skierował piłkę do siatki, otwierając wynik spotkania dla Brighton.

Jan Paul van Hecke strzelił pierwszego gola dla Brighton
Zamieszanie wciąż dręczyło reprezentanta Birmingham. W 29. minucie Jack Hinshelwood przyspieszył i dośrodkował, piłka trafiła w stopę Pau Torresa i zmieniła kierunek, lądując prosto w siatce, co pozwoliło Villi zdobyć niewiarygodnego drugiego gola.

Brighton objął dwubramkowe prowadzenie po niecałej pół godzinie gry
Wydawało się, że mecz wymknął się spod kontroli, Aston Villa odpowiedziała i została nagrodzona. W 37. minucie Ian Maatsen dośrodkował nisko do Olliego Watkinsa, który wykończył akcję w polu karnym, zmniejszając wynik do 1:2.

Ollie Watkins zmniejszył wynik do 1-2
W doliczonym czasie gry pierwszej połowy Ezri Konsa skierował piłkę głową w słupek, sygnalizując zacięty kontratak. Zaledwie kilka sekund później Watkins przyspieszył, otrzymał długie podanie za linię bramkową i strzelił po przekątnej, wyrównując wynik na 2:2 w oszołomionej widowni gospodarzy.

Ollie Watkins skompletował dublet w ostatnich minutach pierwszej połowy
Po strzeleniu tylko jednego gola w 19 meczach we wszystkich rozgrywkach w tym sezonie z powodu kontuzji kolana, Ollie Watkins naprawdę zabłysnął, zdobywając podwójną bramkę w niecałe 10 minut. Napastnik reprezentacji Anglii zdobył również swoją dziewiątą bramkę w 10 meczach przeciwko Brighton w Premier League.
Ponieważ Harry Kane wciąż nie ma odpowiedniego partnera w ataku reprezentacji Anglii, Watkins ma jeszcze 6 miesięcy na przekonanie trenera Thomasa Tuchela, zanim sfinalizuje listę „Trzech Lwów” do udziału w Mistrzostwach Świata 2026. Znakomity występ przeciwko Brighton nie mógł być zatem lepszym początkiem dla angielskiej gwiazdy.

Amadou Onana strzelił gola głową i dał Aston Villi prowadzenie
W drugiej połowie Aston Villa dokonała spektakularnego powrotu. W 60. minucie, po rzucie rożnym Matty'ego Casha, Amadou Onana wyskoczył wysoko i skierował piłkę głową do siatki, dając gościom pierwsze prowadzenie 3:2. Dobre nastroje pomogły Villi w dalszym ciągu się rozwijać. W 78. minucie Donyell Malen, który wszedł na boisko zaledwie na pół minuty przed końcem, zapisał się na kartach historii, celnym dobiciem po uderzeniu głową Guessanda, zablokowanym przez bramkarza, podwyższając wynik na 4:2.

Donyell Malen zdobył czwartą bramkę dla Aston Villi
Gdy mecz wydawał się już rozstrzygnięty, Brighton mocno podniósł się do gry. W 83. minucie Van Hecke popisał się pięknym strzałem zza pola karnego, zmniejszając wynik do 3:4. W końcówce gospodarze naciskali z całych sił. W dogrywce Marco Bizot – który popełnił błąd prowadzący do pierwszej bramki – dokonał spektakularnego odkupienia, blokując groźne uderzenie głową Danny'ego Welbecka, zapewniając Aston Villi dramatyczne zwycięstwo.

Aston Villa umacnia swoją pozycję w czołowej trójce Premier League
Aston Villa plasuje się pewnie na trzeciej pozycji w rankingu, zaledwie 1 punkt za drugą drużyną Man City, pozostawiając w tyle „wielkich chłopaków” Chelsea i Liverpool, a także „fenomeny” takie jak Sunderland i Crystal Palace...
Source: https://nld.com.vn/watkins-toa-sang-aston-villa-nguoc-dong-ha-brighton-tran-cau-7-ban-19625120407440426.htm






Komentarz (0)