
Włącz czerwony alarm dla całego szpitala, aby ratować pacjentów
Żelazny pręt został mocno wbity w twarz – tam, gdzie skupia się wiele ważnych naczyń krwionośnych i nerwów. Natychmiast po wypadku student został przewieziony do szpitala prowincjonalnego w Nghe An . Tam lekarze natychmiast skrócili żelazny pręt, unieruchomili ciało obce, tymczasowo zatamowali krwawienie i skontaktowali się ze Szpitalem Przyjaźni Viet Duc, aby jak najlepiej przygotować go do transportu.
Transport pacjenta był niezwykle trudny, ponieważ ciało obce znajdowało się na głowie i szyi, co uniemożliwiało pacjentowi leżenie płasko lub odchylenie głowy do tyłu podczas całej 300-kilometrowej podróży do Hanoi , aby uniknąć krwawienia lub poważniejszych obrażeń.
Pacjent przybył do szpitala w nocy z 50-centymetrowym żelaznym prętem wciąż tkwiącym w twarzy. Tomografia komputerowa wykazała, że ciało obce przedostało się z czubka nosa przez podniebienie twarde, kość zębodołową prawego zęba trzonowego, podstawę szyi, a następnie z tyłu szyi. Droga, którą przebył ciało obce, była niezwykle niebezpieczna, ponieważ mogło uszkodzić duże naczynia krwionośne, powodując masywne krwawienie lub trwały paraliż twarzy.
Pacjenta natychmiast przewieziono na oddział ratunkowy. Szpital uruchomił wewnętrzny czerwony alarm, mobilizując do udziału w konsultacjach wiele specjalizacji: chirurgię szczękowo-twarzowo-plastyczną i kosmetyczną, anestezjologię i resuscytację, chirurgię kręgosłupa, kardiologię i klatkę piersiową oraz diagnostykę obrazową.
Po konsultacji lekarze uzgodnili plan pilnej operacji w celu usunięcia ciała obcego, które przedostało się przez twarz i szyję. Ponieważ ciało obce przedostało się przez twarz, zaklinowało się między ustami i spowodowało zmiażdżenie kości szczęki oraz obfite krwawienie, specjaliści chirurgii szczękowo-twarzowej i plastycznej musieli proaktywnie otworzyć tchawicę, aby udrożnić drogi oddechowe i umożliwić pacjentowi znieczulenie i resuscytację.

Zespół chirurgów sercowo-naczyniowych odsłonił i opatrzył prawą tętnicę szyjną, podczas gdy chirurdzy szczękowo-twarzowi i plastyczni usunęli ciało obce i opatrzyli ranę szczękowo-twarzową pacjenta.
Docent dr Nguyen Hong Ha, kierownik Oddziału Chirurgii Szczękowo-Twarzowej - Chirurgii Plastycznej i Kosmetycznej w Szpitalu Przyjaźni Viet Duc, dodał, że żelazny pręt należy ostrożnie usuwać, milimetr po milimetrze, po całkowitym opanowaniu urazu twarzy pacjenta i uzyskaniu kontroli hemodynamiki.
„Chirurdzy szczękowo-twarzowi i plastyczni nie tylko bezpiecznie usuwają ciała obce, ratując życie pacjenta, ale także zachowują maksymalną anatomiczną strukturę i funkcję okolicy twarzy – gdzie skupia się wiele ważnych nerwów i narządów zmysłów. Dzięki temu pacjent nie tylko unika „bram śmierci”, ale ma również szansę na niemal całkowity powrót do zdrowia pod względem estetycznym i funkcji motorycznych twarzy” – powiedział dr Ha.
Po ponad godzinnej, pilnej operacji, żelazny pręt został bezpiecznie usunięty, lekarze opatrzyli obrażenia szczęki i twarzy, dokładnie opatrzyli rany, twarz pacjenta została zachowana, a on sam ledwo wyszedł z krytycznej sytuacji.
Terminowa koordynacja między opieką zdrowotną na szczeblu lokalnym i wyższym
Po wyczerpującej operacji pacjent jest już przytomny, rana jest sucha, gojenie postępuje prawidłowo i jest leczony na Oddziale Chirurgii Szczękowo-Twarzowej, Chirurgii Plastycznej i Kosmetycznej Szpitala Przyjaźni Viet Duc.
Lekarze stwierdzili, że był to „niezwykle szczęśliwy” przypadek, ponieważ gdyby żelazny pręt odchylił się choć o kilka centymetrów, konsekwencje byłyby nieprzewidywalne.

Mistrz, doktor To Tuan Linh, specjalista chirurgii szczękowo-twarzowo-plastycznej i estetycznej, członek zespołu chirurgicznego, zaleca, aby w razie wypadku, w którym ciało obce wniknie w okolice szyi i twarzy, bezwzględnie zabrania się natychmiastowego usuwania ciała obcego na miejscu zdarzenia, jeśli nie ma wystarczających kwalifikacji zawodowych i środków pomocniczych. Konieczne jest udzielenie pierwszej pomocy, aby tymczasowo unieruchomić ciało obce i natychmiast przetransportować poszkodowanego do placówki medycznej posiadającej pełne doświadczenie w dziedzinie anestezjologii, resuscytacji i chirurgii.
Ten rzadki przypadek po raz kolejny dowodzi skuteczności modelu koordynacji między prowincjonalną a centralną opieką zdrowotną w wielodyscyplinarnej, intensywnej opiece nad pacjentami z ciężkim urazem. Na poziomie prowincji lekarze zareagowali szybko, udzielili precyzyjnego leczenia wstępnego i zadbali o maksymalne bezpieczeństwo podczas transportu pacjenta do Hanoi – tworząc „trampolinę życia i śmierci” w nagłych wypadkach.
Na szczeblu centralnym Szpital Przyjaźni Viet Duc wykorzystał swoją szeroką wiedzę specjalistyczną, mobilizując wiele zespołów w celu skoordynowania operacji w możliwie najkrótszym czasie, pomagając pacjentom przezwyciężyć krytyczne sytuacje.
Źródło: https://nhandan.vn/xuyen-dem-nghet-tho-go-thanh-sat-dam-xuyen-mat-nam-thanh-nien-post917077.html
Komentarz (0)