Do zdarzenia doszło w małym barze z makaronem w Zhengzhou w prowincji Henan (Chiny). Według nagrania, które stało się viralem, właściciel baru trzyma rachunek, filmując kobietę jedzącą z pięciorgiem dzieci i jeszcze jedną osobą dorosłą. Grupa zamówiła tylko miskę makaronu za 15 juanów (55 000 VND), a następnie skorzystała z promocji baru, aby dwukrotnie poprosić o więcej makaronu.
Kiedy kobieta po raz trzeci poprosiła o więcej, właściciel odmówił. Niezadowolony klient natychmiast udał się na platformę sprzedaży internetowej, aby wystawić restauracji ocenę 1-gwiazdkową. Kiedy właściciel dowiedział się o incydencie, wściekły nagrał film i opublikował go w internecie, prosząc społeczność o „arbitraż”.
Kobieta nie poddając się, oskarżyła restaurację o „fałszywą reklamę”. Obie strony wymieniły się słowami, co jeszcze bardziej spotęgowało incydent.

Według Sohu , sklep z makaronem ma około 50 metrów kwadratowych powierzchni i przed drzwiami wisi szyld: „Jedna osoba je do syta – więcej makaronu gratis”. Początkowo pomysł miał na celu zatrzymanie klientów, ale następnego dnia grupa 7 osób kupiła tylko jedną porcję makaronu i poprosiła o dwie kolejne. Kiedy po raz trzeci odmówiono, odpowiedzieli negatywną opinią.
Przy cenie 15 juanów za miskę, po odliczeniu kosztów lokalu, składników i robocizny, zysk jest niewielki, powiedział właściciel. Wielu internautów sympatyzowało z właścicielem, twierdząc, że dodanie makaronu dwa razy to zbyt hojna kwota i że restauracja nie prowadzi działalności charytatywnej.
Jednak niektóre opinie wskazywały na pośpiech właściciela restauracji. Przyglądając się uważnie rachunkowi, grupa klientów, oprócz dwóch misek makaronu, zamówiła również dwa dania na zimno, porcję flaków wołowych i kilka darmowych szaszłyków z grilla z pakietu zakupów grupowych, o łącznej wartości ponad 61 juanów (ponad 200 000 VND).
Miska makaronu kosztuje zazwyczaj tylko około 2 juanów (ponad 7000 dongów) za składniki, więc nakarmienie trzech misek nie będzie dużą stratą. Jednak robienie zamieszania zaszkodzi wizerunkowi restauracji. Niektórzy radzą, aby restauracja wyraźnie zaznaczyła, że „darmowy makaron dotyczy jednego posiłku/jednej osoby”, aby uniknąć nadużyć.

Dla kobiety, zabranie pięciorga dzieci na wspólny posiłek z makaronem budzi nie tylko kontrowersje związane z higieną, ale także rodzi problemy edukacyjne . Rodzice są dla swoich dzieci wzorem do naśladowania, a „oszukiwanie” kilkoma monetami może prowadzić do rozwoju u nich zniekształconego myślenia.
Ludzie biznesu twierdzą, że z perspektywy zarobkowej restauracja musi przetrwać. Każdy darmowy program ma swoje ograniczenia, nie można zapłacić za jeden posiłek i oczekiwać, że siedem osób się naje. Incydent wciąż budzi kontrowersje w mediach społecznościowych.

Źródło: https://vietnamnet.vn/7-nguoi-vao-nha-hang-chi-goi-1-bat-mi-chu-quan-nho-dan-mang-phan-xu-2432325.html
Komentarz (0)