Liderem spadku był sektor finansowy i nieruchomości.
Na zamknięciu sesji 12 grudnia indeks VN wynosił 1646,89 punktów, spadając o 52,01 punktów, czyli 3,06%. Obserwatorzy postrzegają ten spadek jako kontynuację korekty, która rozpoczęła się na początku grudnia. Na giełdzie w Hanoi indeks HNX również spadł o 2,26% do 250,09 punktów. Indeks UPCoM spadł o 1,3%. Całkowita płynność rynku przekroczyła 27 400 mld VND, co wskazuje na ciągły przepływ kapitału, napędzany jednak głównie aktywną sprzedażą.

Od początku sesji wykres rynku wyraźnie przechylił się w stronę sprzedaży. Indeks szybko spadł z poziomu 1690 punktów, a rozproszone próby odbicia w ciągu dnia nie wystarczyły, aby zrównoważyć silną presję na realizację zysków ze strony akcji spółek o dużej kapitalizacji. Pod koniec sesji całkowicie dominowała czerwień – ponad 600 akcji zanotowało spadki, wiele z nich gwałtownie, bo o 5-7%.
Akcje sektora finansowego i bankowego, które przez wiele miesięcy wcześniej odgrywały wspierającą rolę w indeksie, stały się głównym celem tego spadku. VIX stracił 6,84%, VPB 5,68%, TCB 4,19%, CTG 4,25%, a VND aż 5,91%. Presja sprzedaży koncentrowała się nie tylko na sektorze bankowym, ale także na spółkach z branży papierów wartościowych, ubezpieczeń i usług finansowych, co spowodowało, że sektor ten przyczynił się do największego spadku indeksu VN.
Akcje spółek z sektora nieruchomości kontynuowały gwałtowny spadek, odzwierciedlając przedłużającą się słabość od końca trzeciego kwartału. VHM stracił 6,92%, CEO 8,68%, VRE 6,95%, a DXG 6,94%. Z powodu braku wspierających informacji na rynku i ostrożnych przepływów kapitału, sektor nieruchomości stał się bardziej wrażliwy na zmienność, zwłaszcza po serii nietrwałych odbić.
Nie tylko finanse i nieruchomości, ale większość innych sektorów również odnotowała spadki. Usługi konsumenckie spadły o 6,52% – to największy spadek w ciągu dnia. Sprzęt i wyposażenie, handel, energetyka i towary przemysłowe odnotowały spadki na poziomie 3-5%. Telekomunikacja oraz żywność i napoje odnotowały mniejsze spadki, ale również nie utrzymały dodatnich wyników.
Liczba akcji o rosnących notowaniach była bardzo mała i niewystarczająca, aby zapewnić znaczące wsparcie psychologiczne. Kilka akcji, takich jak PNJ i BMP, odnotowało niewielkie wzrosty, ale niewielki wolumen obrotu sprawił, że ich wpływ na indeks był praktycznie nieistotny.
Jednym z ważniejszych punktów sesji był utrzymujący się wysoki poziom sprzedaży netto inwestorów zagranicznych. Dane rynkowe pokazują, że kapitał zagraniczny sprzedał na giełdzie HoSE setki miliardów dongów netto, koncentrując się na akcjach spółek o dużej kapitalizacji, takich jak VIC, VCB,ACB i akcje wielu innych banków. Sam VIC odnotował sprzedaż netto na poziomie prawie 183 miliardów dongów, stając się spółką o najbardziej negatywnym wpływie na portfele handlowe inwestorów zagranicznych.
Trend wycofywania kapitału z rynku wietnamskiego utrzymuje się od końca trzeciego kwartału, a sesja giełdowa z 12 grudnia dodatkowo pokazała, że presja ta nie ustaje. Ciągła wyprzedaż netto przez inwestorów zagranicznych sprawiła, że wielu inwestorów krajowych stało się bardziej ostrożnych, zwłaszcza że akcje blue chip, stanowiące trzon rynku, są najbardziej dotknięte.
Z kolei w przypadku niektórych akcji, np. HPG, VRE i SSI odnotowano wzrost zakupów netto, ale wolumen zakupów był stosunkowo niski w porównaniu z wolumenem sprzedaży i niewystarczający, aby stworzyć zrównoważony trend.
W obliczu wydarzeń międzynarodowych narasta ostrożność.
Gwałtowny spadek na rynku wietnamskim nastąpił w okresie znacznej zmienności na rynkach globalnych. Amerykańskie akcje i wiele rynków azjatyckich odnotowały poprzedniej nocy znaczne spadki, co wpłynęło na nastroje inwestorów w kraju. Globalna sytuacja gospodarcza pozostaje niepewna ze względu na inflację, stopy procentowe i handel międzynarodowy, co prowadzi do spadku przepływów kapitału i poszukiwania bezpieczniejszych aktywów.

W Wietnamie wiele firm papierów wartościowych uważa, że rynek wkracza w fazę naturalnej korekty po poprzednim silnym wzroście. Spadek indeksu VN-Index o 1700 punktów w poprzedniej sesji jest postrzegany jako sygnał krótkoterminowego trendu osłabienia. Tymczasem napływ nowego kapitału nie był jeszcze wystarczająco silny, co sprawiło, że rynek nie znalazł wsparcia w obliczu presji sprzedaży 12 grudnia.
Kolejnym czynnikiem, który osłabił oczekiwania inwestorów, był gwałtowny spadek wartości niektórych nowych akcji w pierwszym dniu notowań, zwłaszcza akcji z sektora finansowego, po ich debiucie. Sytuacja ta wywołała poczucie wyższego ryzyka, zwłaszcza u osób poszukujących okazji inwestycyjnych w nowo notowanych akcjach.
Pomimo gwałtownego spadku na rynku, wielu ekspertów uważa, że może to być konieczna korekta w celu przywrócenia równowagi podaży i popytu. Poziom 1630-1650 punktów jest uważany za istotną strefę wsparcia, gdzie popyt może się zwiększyć, jeśli nastroje się ustabilizują. Jednak napływ kapitału zagranicznego nadal budzi obawy. Jeśli sprzedaż netto będzie się utrzymywać, inwestorzy krajowi będą mieli trudności z samodzielnym stworzeniem trwałego wsparcia.
Dla inwestorów krótkoterminowych, stosowanie wysokiej dźwigni finansowej w okresach dużej zmienności rynku może zwiększać ryzyko. Tymczasem inwestorzy średnio- i długoterminowi zazwyczaj obserwują dalej, aby ponownie ocenić zdolność spółki do odbudowy w momencie wejścia w nowy cykl koniunkturalny.
Sesja z 12 grudnia zakończyła się kilkoma negatywnymi sygnałami, ale pokazała również, że rynek stopniowo powraca do bardziej ostrożnego stanu po okresie szybkiego wzrostu. Rozwój sytuacji w nadchodzących sesjach będzie zależał od zdolności kapitału do powrotu do akcji blue chip, stabilności rynków międzynarodowych oraz aktywności handlowej inwestorów zagranicznych. Jeśli nastroje się poprawią, indeks VN-Index może osiągnąć równowagę, zanim na koniec miesiąca ustali się wyraźniejszy trend.
Source: https://baotintuc.vn/thi-truong-tien-te/ap-luc-ban-lan-rong-vnindex-mat-hon-52-diem-20251212151615415.htm






Komentarz (0)