
Chińska żeńska reprezentacja siatkówki została mistrzynią po szybkiej porażce z reprezentacją Włoch U21 - Zdjęcie: VOLLEYBALL WORLD
Reprezentacja Chin w siatkówce kobiet jest obrończynią tytułu mistrzowskiego. Jednak w ćwierćfinale musiała zmierzyć się z reprezentacją Włoch do lat 21, swoim starym przeciwnikiem, który przegrał z nimi w finale turnieju 2 lata temu.
Chiny jak dotąd są lepszą drużyną. Wygrały wszystkie mecze grupowe, a następnie pokonały Tajlandię w 1/8 finału.
Wręcz przeciwnie, reprezentacja Włoch U21 zaprezentowała się nieprzekonująco. W fazie grupowej przegrała z Polską i spadła na drugie miejsce. To właśnie dlatego obrońca tytułu i obrońca wicemistrzostwa musieli zmierzyć się ze sobą na początku ćwierćfinału.
Kibice spodziewali się emocjonującego i dramatycznego meczu, znając ich nazwę. Ale rzeczywistość była inna. Dopiero w pierwszym secie chińska siatkarka sprawiła problemy.
Ale byli w sytuacji pościgowej tylko raz, kiedy objęli prowadzenie. Przez resztę czasu inicjatywę przejęli reprezentanci Włoch do lat 21, wygrywając 25:23.
W kolejnych setach reprezentant Azji grał coraz bardziej impasowo z blokiem Włoch U21. Wielokrotnie blokowany, nie potrafił zdobyć punktów. Włochy wygrały 25:19, 25:15, kończąc mecz po zaledwie 3 setach.
Statystyki wyraźnie pokazują słabszą pozycję obrońców tytułu. Zdobyli zaledwie 32 punkty w ataku, znacznie mniej niż 48 punktów przeciwnika. W tym meczu Chiny zanotowały również tylko jeden skuteczny blok i zdobyły 22 punkty dzięki błędom przeciwnika.
Tymczasem reprezentacja Włoch do lat 21 zdobyła tylko 14 punktów dzięki błędom Chin. To pokazuje, że ich punkty pochodziły głównie ze skutecznych ataków i skutecznych bloków (9 razy).
Ten wynik sprawił, że chińska reprezentacja siatkówki kobiet została byłymi mistrzami Azji do lat 21. Spadły one z drabinki 5-8.
W międzyczasie Włochy awansowały do półfinału i w kolejnym etapie musiały zmierzyć się z bardzo silną drużyną U21 Brazylii.
Source: https://tuoitre.vn/bong-chuyen-u21-nu-trung-quoc-thua-be-mat-bi-soan-ngoi-20250815200538898.htm










Komentarz (0)